Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

chojrakowa, nie oczekuj od siebie zbyt wiele,zawsze kogoś zranimy pomimo dobrego charakteru i intencji,nie jesteś "święci" i tak może i lepiej :? , ludzcy i prawdziwi

 

-- 01 mar 2011, 23:51 --

 

przepraszam,ale muszę się położyć,padam na pyszczek i moje psiaki śpią a one isę nie wysypiają jak ja siedzę

myślę o Tobie ciepło,odezwij się proszę jutro jak się czujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to Korba - jestem Twoją fanką (jakkolwiek to zabrzmiało) :D

 

Agnieszko, dziękuję, zabrzmiało to bardzo miło. Dziękuję :)

 

-- 02 mar 2011, 00:32 --

 

byłam w kinie. i przez pół filmu myślałam o W. a w ogóle to podobno promienieję :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się,że to nie chodzi o mnie.Że nie wkurzam Basi. :D

 

Ciekawe co u Asi?, trochę się zaczynam martwić.

 

Kasiu, dzisiaj chyba miałaś lepszy dzień. Miło czytać.Naprawdę.

 

Przed chwilką czytałam wątek, który został zamkięty, nie napiszę więcej, oprócz tego,że w końcu ktoś powiedział komuś to...co powinien.I bardzo dobrze. Czasem przydaje się taka terapia wstrząsowa. Szczerze mówiąc ten ktoś też mnie irytował.

Czuję się trochę niezręcznie bo nakęciłam sytuację, a nie miałam okazji napisać od siebie....bo wątek zamknięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się,że to nie chodzi o mnie.Że nie wkurzam Basi. :D

 

Ciekawe co u Asi?, trochę się zaczynam martwić.

 

Kasiu, dzisiaj chyba miałaś lepszy dzień. Miło czytać.Naprawdę.

 

Przed chwilką czytałam wątek, który został zamkięty, nie napiszę więcej, oprócz tego,że w końcu ktoś powiedział komuś to...co powinien.I bardzo dobrze. Czasem przydaje się taka terapia wstrząsowa. Szczerze mówiąc ten ktoś też mnie irytował.

Czuję się trochę niezręcznie bo nakęciłam sytuację, a nie miałam okazji napisać od siebie....bo wątek zamknięty.

 

Moniko, myślę, że chodziło Ci o moją wypowiedź - po prostu nie mogłam już dłużej czytać tych przechwalanek, uważałam, że Ty i Ka_Po macie rację i musiałam wyrazić swoje zdanie - nawet kosztem otrzymania za to ostrzeżenia. Czasem należy pisać nie tylko to, co jest poprawne politycznie i wygodne...

 

Korba, czytam Cię na bieżąco, uważam że jesteś bardzo inteligentna i utalentowana i bardzo Ci kibicuję - oby wszystko ułożyło się tak, jak o tym marzysz. Pozdrawiam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, jak miło czytać, że gdzieś wyszłaś dla własnej przyjemności. Strasznie się cieszę, aż się uśmiechnęłam do monitora z samego rańca co rzadko się zdarza ;)

kasiątko, jak dzisiaj samopoczucie, mam nadzieję, że lepiej niż wczoraj?

Monika1974, ty też napisz jak tam się czujesz babo okropna! Dziewczyny, Ania o Was myśli. I mam szczerą nadzieję, że u Asi jest na tyle dobrze, że nie wchodzi na forum - pobożne życzenia...

 

 

Ja dalej przeżywam dwa okropne słowa zeszłego wieczoru. Tak strasznie się zawiodłam... Wciąż mało mi opieki i miłości, sama siebie nienawidzę, a jedyna osoba, którą można posądzić o miłość do mnie przyjeżdża raz - dwa razy w tygodniu. Mało. Wciąż mi mało i nie mogę tego znieść.

Znowu wyję. Kiedy to się skończy?

Mam ochotę zniknąć, odejść raz na zawsze i zakończyć tą farsę.

 

-- 02 mar 2011, 10:53 --

 

Znów kłótnia z K...

Nie mam leków, nie mam odwagi zabić się nożem i nie chcę żeby moje flaki leżały pod blokiem jak wyskoczę z okna.

Chryste, zabierz mnie stąd bo umrę z rozpaczy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, czytam Cię na bieżąco, uważam że jesteś bardzo inteligentna i utalentowana i bardzo Ci kibicuję - oby wszystko ułożyło się tak, jak o tym marzysz. Pozdrawiam :smile:

 

dziękuję Ci kochana, podbudowałaś mnie, wiesz? choć wydaje mi się, jak myślę o sobie, że to raczej czas przeszły, że taka byłam. miałam mnóstwo planów i aspiracji. teraz chcę już tylko być szczęśliwa..... i zdrowa. i szczęśliwa.

 

-- 02 mar 2011, 12:57 --

 

chojrakowa, gdzieś mi to umknęło. jakie dwa słowa? o co się tak kłócicie?

 

masz go 2 razy w tygodniu? wiesz, że ja Ci zazdroszczę? jakbym W. przyjeżdżał do mnie 2 razy w tygodniu, to bym dziennie dziękowała Bogu na kolanach. a tak nie wiem, czy go zobaczę. oczywiście już mnie gnębi myśl, że zapomniał, nie odezwie się i nigdy nie wróci. a wtedy wiadomo, co będzie. czekam tylko do moich urodzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, że moje ed to fanaberia i wymysł.

Nie mam siły, mówię drukowanymi literami a do niego nie dociera to, co czuję i jak cierpię. Kocham go najbardziej na świecie - nie czuję tego samego od niego. Poświęcam się, kombinuję, pomagam, wspieram, rozumiem, pocieszam - oczekuję tego samego. Może jednak zbyt wiele?

Matka ma pretensje że odstawiłam tegretol, kłócimy się codziennie, ma mnie dość. Nie zniosę tego, że nie jestem nikomu potrzebna.

Tak strasznie mi przykro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa a może wrócisz do Tegretolu?może będzie lepiej,wiciszysz się troche

a podobno od niego się nie tyje,to mój tylko wymysł i "fanaberie" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, siostra też nie rozumie? Ja mam wrażenie jakbym była z innej planety momentami, dosłownie. I przykro mi, że nie umiem być inna, lepsza. Boisz się czegoś konkretnego kochanie?

Pojeździłam na Hamlecie, zmęczyłam się. Nie wiem czy jest lepiej, ręce mi opadają. Odwołam zajęcia z jutra i piątku - tego moja matka też nie rozumie. Że w takiej sytuacji to bez sensu, że po takiej akcji nie pozbieram się przez parę dni nie mówiąc o nauce.

K miał dzwonić - nie dzwonił. Martwię się niemiłosiernie, mam wyrzuty sumienia jak stąd do Krk że powiedziałam mu co czuje (odrzucenie, ból, brak uczuć) i boję się.

Wiecie? Ja żyję dla niego jakkolwiek głupio to nie brzmi. Jak odejdzie będę przynajmniej miała porządny powód żeby zakończyć tą egzystencję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, Kasiu, facet ma pamiętać o kobiecie nie tylko w urodziny!

A jak nie zadzwoni? To będziesz z tego powodu miała pretensje?

Może Kasiu go zaproś na Twoje urodziny. Wtedy już będziesz wszystko wiedziała.

Ja oczywiście chciałabym i życzyłabym Tobie,żeby Wam się ułożyło. Ale , jeśli on nadal nic nie wie i się niczego nie domyśla? To skąd ma niby wiedzieć.

To,że pamięta czy nie pamięta o urodzinach ma byc wyznacznikiem wszystkiego? Kasiu! Nie stawiaj proszę w tym przypadku wszystkiego na jedną kartę.

Jeśli powiedziałabyś mu o uczuciach.....to co takiego by się stało?Wtedy poznasz prawdę , skonfrontujesz się.

Mogłabyś go zaprosic na swoje urodziny?

 

Śliczny avatar!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, a nie będzie Ci tylko gorzej jak odwołasz zajęcia? Ja czułam się potem zawsz ejeszcze gorzej jak miałam kiedyś indywidualne i odwoływałam..:( mimo że też nie miałam siły, ale to jeszcze pogarszało sprawę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, boo wszyscy się z niego naśmiewali jak napisał coś w jednym temacie. tak myślę. moim zdaniem to było chamskie, mimo że fakt, napisał głupotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, nie mam siły, przynajmniej sobie dołożę jak je odwołam.

Monika1974, a u Ciebie kotku co się dzieje?

 

Faktycznie, również zauważyłam brak Vi. Wrażliwe z niego dziecko.

Nie mam żarcia dla żab, wspaniale. Zagłodzę prezent od K na śmierć. :roll:

Czuję się jak ścierwo - cd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, nie pomoże Ci to jak sobie dowalisz :( jak będziesz tak robić to nie przestaniesz czuć się jak ścierwo.. :(

a żaby dadzą radę :)

chociaż ja też zaniedbuję swoje zwierzęta i bardzo mi z tym źle i mam takie wyrzuty sumienia że hohoh..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×