Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Kasiu....Przeczytałam, wszystko wiem, ładnie napisane.......

To Twoje przeżycia z pierwszego dnia.

Widzisz...nie taki wielki strach jak go malują.

Tyczka była dobra! Uśmiechałam się gdy czytalam słowo "tyczka". Pewne była wysoka i chuda.

Zobaczysz,że bedziesz tam zdrowieć.

Chcialabym,żebyś poczuła się tam swojo.I czuję,że jesteś zadowolona.

 

Asiu, nie wiedziałam,że tak się źle czujesz maleńka. Już wiem dlaczego mam popytać o te ziólka.

Przetrzymaj te złe samopoczucie, poprawi się. Oby ten czas zlecial Tobie szybko bidulko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, jaką piosenkę słuchałaś ? :D

 

Cieszę się, że wszystko idzie po naszej myśli i że masz szansę na pobyt, który Ci uratuje życie.

 

Ja chciałbym pojechać na Babińskiego ale ja sobie nie wróżę tak dobrego losu.

Dzisiaj byłem na terapii, rozmawiałem o moich problemach z pójściem do toalety i relacjach z ludźmi.

Usłyszałem - czy nie wie pan jak się korzysta z toalety?

Przecież robił pan już to nie raz...

 

Ech.

 

Moja poprzednia terapeutka mówiła, że po jakimś czasie przez zrozumienie problemu mi przejdzie i sobie poradzę, jak widać piekło trwa...

A co najgorsze to też sprawia problem z oddziałem, gdyż tam są specyficzne toalety, chyba że na takim już są z pełną kulturą pozamykane.

 

Kasiu, :oops: wiesz coś na ten temat ?

 

Asiu, przykro mi z powodu twojego samopoczucia kochana, tulę Cię w bólu...

 

Anusia, sobie da radę, wierzę w to.

Nie wiesz ile z nich ściągnąć kasy czy co ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, bidulko.... ta borelioza to straszny syf... ale jak się człowiek źle czuje fizycznie to zawsze w końcu rzuca mu się "na głowę"... niestety ma się w końcu tego wszystkiego dosyć.

nie mogę powiedzieć, ze rozumiem, ale mogę powiedzieć, żebyś pamiętała, że tutaj zawsze możesz się wyżalić i wcale nie musisz być tą silną, niezależną i perfekcyjną Asią... tutaj możesz być słaba i malutka.

 

 

Kasiu, widzisz - tak mocno trzymaliśmy kciuki, że się aż udało :mrgreen: Nie taki diabeł straszny... ;)

Pewnie się dostaniesz na oddział.

Mówisz, że bardzo malowniczo to wszystko wygląda? To super, odpoczniesz też od murów, asfaltów... Siądziesz na ławeczce wśród rozkwitających drzew i pykniesz fajurkę... Uwielbiam taki stan. Jeszcze kiedy słońce delikatnie przez liście drzew muska promykami twarz....

 

Red92, ejjjjjjjjjjjj, co to za kasowanie konta???

wracaj :roll:

 

Kai, Krzyś... ja też bym chciała żeby i Tobie się wszystko udało... ale póki co ciągle maczasz się w tym maraźmie... Proszę Cię, ubierz się, wyjdź na pole, weź jakiś aparat, usiądź w słońcu, pooglądaj ludzi, poprzyglądaj się im... Zacznij powoli wychodzić z domu bo całkiem zdziczejesz... a nie życzę Ci tego. Być może często jestem dla Ciebie szorstka, ale to chyba dlatego, że traktuję Cię jak młodszego brata...

 

-- 23 mar 2011, 10:01 --

 

czy Hania nie ma dziś lub jutro rozmowy do 7F?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Basiu, dziękuję... Najgorsze jest to, że fakt, że rzuca mi się na głowę nie wynika jedynie z trudności ze znoszeniem mojego złego fizycznego samopoczucia. :( Neuroborelioza po prostu wywołuje i nasila zaburzenia psychiczne. :( Oglądałam nie dawno videoblogi osób w trakcie leczenia borelii i herxy wywołują niestety nie tylko objawy fizyczne, ale też poważne stany psychiczne – urojenia, halucynacje, agresję, ataki paniki, napady lęku i płaczu bez powodu, straszne huśtawki nastroju, myśli samobójcze oraz mordercze itd. :? I zaczynam sama tego doświadczać. :shock: Trochę mnie to przeraża. :roll:

 

Chciałabym być cały czas dzielna. Wiem niby, że mogę być słaba, mogę pojęczeć, wyżalić się, nie dać czasem rady... Tylko nie mogę tego przeboleć, nie znoszę siebie wtedy, wydaje mi się że jestem nic nie wartym zerem. :?:oops:

 

-- 23 mar 2011, 10:12 --

 

Krzysiu, dokładnie tak jak napisała Basia - taka piękna pogoda, wyjdź dziś na dwór, z aparatem, połaź sobie, posiedź w parku... Wychodź do świata zewnętrznego.

 

-- 23 mar 2011, 10:12 --

 

Basiu, a jak Ty się czujesz?

 

-- 23 mar 2011, 10:13 --

 

co do Hani to właśnie nie wiem... Myślę, że Kasia wie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, jaką piosenkę słuchałaś ? :D

 

Całej płyty Krzysiu, najnowszej "A Thousand suns"

 

Kasiu, widzisz - tak mocno trzymaliśmy kciuki, że się aż udało :mrgreen: Nie taki diabeł straszny... ;)

Pewnie się dostaniesz na oddział.

Mówisz, że bardzo malowniczo to wszystko wygląda? To super, odpoczniesz też od murów, asfaltów... Siądziesz na ławeczce wśród rozkwitających drzew i pykniesz fajurkę... Uwielbiam taki stan. Jeszcze kiedy słońce delikatnie przez liście drzew muska promykami twarz...

 

Noooooo, musieliście konkretnie trzymać :D Chcę się dostać i jednocześnie boję... A jest dosyć malowniczo.... Pięknie opisałaś ten stan, również go kocham....

 

czy Hania nie ma dziś lub jutro rozmowy do 7F?

 

Z tego co wiem, to miała na maj. Namawiałam ją, aby zadzwoniła i poprosiła o wcześniejszy termin, ale chyba tego nie zrobiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, wiem, że być może dziwnie to zabrzmi.. oczywiście, że lepiej by było gdybyś nie miała boreliozy, ale skoro już masz.. może dzięki niej nauczysz się nie być wiecznie w gotowości, nie być dzielną, perfekcyjną? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, wiem, że być może dziwnie to zabrzmi.. oczywiście, że lepiej by było gdybyś nie miała boreliozy, ale skoro już masz.. może dzięki niej nauczysz się nie być wiecznie w gotowości, nie być dzielną, perfekcyjną? ;)

 

Basiu, no można i tak na to spojrzeć. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, nie mam od niej wieści od kilku dni :(

 

właśnie sobie znowu wymyśliłam, że W. pisze do mnie tylko z grzeczności, a ja głupia idiotka żyję tylko złudzeniami.

po prostu kompletnie nie widzę, jak z tego miałoby się coś rozwinąć.nie mam nawet z tego powodu jakiegoś wielkiego doła. jedynie dobry argument, by chcieć się dostać do 7F.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, nie mam od niej wieści od kilku dni :(

 

właśnie sobie znowu wymyśliłam, że W. pisze do mnie tylko z grzeczności, a ja głupia idiotka żyję tylko złudzeniami.

po prostu kompletnie nie widzę, jak z tego miałoby się coś rozwinąć.nie mam nawet z tego powodu jakiegoś wielkiego doła. jedynie dobry argument, by chcieć się dostać do 7F.

 

Kasiu, :evil::nono: Z jakiej grzeczności... Czarne scenariusze, echhh... Nie wolno! :nono:

 

Aniu, super, super, super!!!!!! Cieszę się ogromnie!!!! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu,, Anusia- mówiłem :D ?

 

Kasiu,, Hania zdrowieje, więc chyba tu nie bywa.

Ja też tak miałem, ja wróciłem jej nie koniecznie tego życzę.

 

Nowa płyta jest dobra, jednakże nic nie dorówna Hybrid Theory.

 

_asia_, przykro mi to czytać, więc teraz wiemy dlaczego chcesz być idealna i perfekcyjna, tylko za jaką cenę :(

 

Wczoraj byłem w kinie a dzisiaj się przejdę do nowego mieszkania, będziemy robić montowanie do piwnicy, także wychodzę z domu.

 

Basiu, fajnie jest mieć starszą siostrę :P

Swoją drogą, zawsze chciałem mieć siostrę nie ważne czy młodzą czy starszą.

 

Byłem na "Sali samobójców", bardzo dobry film, myślę że powinniście go obejrzeć, w pewnym stopniu jest o nas ba! tam też był wirtualny świat w który wchodziły osoby z zaburzeniami.

 

 

Byłem u fryzjera i nawet dałem sobie radę bez mamy O.o :P

Za jakiś czas wstawię zdjęcie, chyba że chcecie to mogę teraz :D

 

P.S KAsiu, jak by nie chciał to by nie pisał.

 

Obejrzałem "Portret psychologiczny Adolfa Hitera", mimo tylu krzywd go rozumiem, on był zaburzony i miał problemy ze sobą jak my...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa płyta jest dobra, jednakże nic nie dorówna Hybrid Theory.

 

Staje się coraz lepsza po wielokrotnym przesłuchaniu. Jest tam kilka kawałków, przy których dostaję gęsiej skórki nawet na buzi...

Dla mnie jest tak dobra jak Hybrid Theory czy Meteora :)

 

P.S KAsiu, jak by nie chciał to by nie pisał.

 

Nie jest chamem, nie chce mi robić przykrości, szczególnie w obliczu moich wyznań.

Dziś myślę wyjątkowo logicznie i nieemocjonalnie i widzę to bardzo jasno. Czas to zakończyć, ja się już nie odzywam do niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest chamem, nie chce mi robić przykrości, szczególnie w obliczu moich wyznań.

Dziś myślę wyjątkowo logicznie i nieemocjonalnie i widzę to bardzo jasno. Czas to zakończyć, ja się już nie odzywam do niego.

 

no ręce mi zaraz opadną :hide: jak Ci wybić z głowy takie myśli, Kasiu???!!! :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, nie chcę jęczeć, ale daj mi choć jeden dowód na to, że on coś do mnie czuje... no nie ma takowego.

 

Asiu...... ja nie chcę być marzycielką żebrzącą o miłość... Ja potrzebuję konkretu. Jestem przekonana, że on na długo pozostanie w moim sercu, ale..... Albo w jedną, albo w drugą. Nie widzę tutaj żadnej ewolucji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, pocałunki, przytulania, spotkania, kontaktuje się z Tobą... To wszystko nic..? :roll:

 

-- 23 mar 2011, 14:14 --

 

no wiem Kasiu, że jesteśmy niecierpliwe, chciałabyśmy wszystko już, zaraz, teraz... Ale czasem warto poczekać, bo nie wszystko da się przyspieszyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pocałunki i przytulenia na dzień dobry i do widzenia.

w Warszawie jak się żegnaliśmy to on mnie pocałował w policzek, a tak naprawdę ja się w niego wtuliłam.

kontaktuje się, bo ja ten kontakt utrzymuję.

 

wczoraj jak pojechałam do mojego kolegi Maćka ze swoim samochodem, to też mnie pocałował na dzień dobry.

wtedy to do mnie dotarło - że takie rzeczy znaczą, kiedy chce się, aby coś znaczyły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, może on po prostu jest zajęty... musi się tam zaklimatyzować, zaczął nową pracę..

Myślę, że jakby nie chciał to by Cię nie całował i wcale nie musiał pozwolić Ci na przytulenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×