Początek

[qaz]

Witam wszystkich na forum.

Bardzo długo się zastanawiałem czy w ogóle się zarejestrować i napisać ten temat, ale niestety czuję coraz gorzej. Nie dawno skończyłem 20 lat, czuję po prostu że to 'coś' mnie przytłacza co raz bardziej. Do tej pory wypierałem to... sam nie wiem, uważałem że sam sobie z tym poradzę... nie wiem. Po przeczytaniu tematów/postów... po prostu zwątpiłem ile osób ma problemy, co przeżyło. Tak nie powinno być, i tylko utwierdza mnie w przekonaniu że ten świat jest nienormalny.

 

Ciężko mi cokolwiek napisać tutaj więcej, po prostu nie potrafię pisać publicznie o problemach. Nigdy nie mówiłem o swoich problemach, zawsze zachowywałem je dla siebie. Z tego co się zorientowałem to prawdopodobnie mam 'Osobowość unikająca' i jakiś rodzaj depresji, pewnie tylko specjalista mógłby coś więcej powiedzieć

 

Wstyd mi jest pisać, ale chyba po prostu szukam osoby z którą mógłbym nauczyć się rozmawiać i co ważniejsze otworzyć się, pogadać o tym... nawet wirtualnie, może by to co dało.

 

Dziękuje wszystkim którzy przeczytali te wypociny, naprawdę ciężko mi to było napisać

 

Pozdrawiam

Szymon

[Gość]

qaz, Witam serdecznie

[Gość]

Sie ma Szymon.

[beztwarzy]

Cześć Szymon

 

Myślę, że masz racje. Potrzebujesz osoby, która by Cię wysłuchała, to pomaga. Nie tyle osoby, która będzie przy Tobie, ale takiej, która zrozumie, to co chcesz powiedzieć. Wierzę, że ten portal pozwoli Ci się otworzyć, jeśli nie przed innymi, to przed samym sobą.

 

Co do świata, to jak mówisz jest nienormalny. Wszędzie wyścig szczurów. Ludzie wciąż biegną, by mieć jak najwięcej pieniędzy, doznań i władzy. Ci, którzy POTRAFIĄ to dostrzec stają w miejscu i są pomijani przez lunatyków. Stają się samotni, pozostawieni w świecie, który Bóg jeden wie po co istnieje. Świadomi, swojej nieświadomości. Odrzucani przez społeczeństwo cierpią z setek powodów, którzy "normalni" ludzie nie potrafią dostrzec, gdyż są nieczuli.

 

Myślę, że kiedy się otworzysz zobaczysz, że Twoje życie jest piękne i przede wszystkim, że najważniejsze dla Ciebie jest to, byś "przeżył" to wszystko. Z dwóch powodów. Pomożesz innym, dla których Twoja pomoc jest bezcenna, pomożesz im przeżyć, by nie zginęli w tym nienormalnym świecie. Po drugie, staniesz się człowiekiem, którym zawsze chciałeś być.

 

Życzę siły i wiary w siebie

[Gość]

Co do świata, to jak mówisz jest nienormalny. Wszędzie wyścig szczurów. Ludzie wciąż biegną, by mieć jak najwięcej pieniędzy, doznań i władzy. Ci, którzy POTRAFIĄ to dostrzec stają w miejscu i są pomijani przez lunatyków. Stają się samotni, pozostawieni w świecie, który Bóg jeden wie po co istnieje. Świadomi, swojej nieświadomości. Odrzucani przez społeczeństwo cierpią z setek powodów, którzy "normalni" ludzie nie potrafią dostrzec, gdyż są nieczuli.

Ciezko by mi bylo to ujac lepiej.