Skocz do zawartości
Nerwica.com

Boje się mężczyzn.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kilka miesięcy temu zostałam zgwałcona, nie będę tego opisywac bo myślę że nie ma sensu.

Od tamtej pory boję się mężczyzn. Kiedy któryś z nich mnie dotyka, chociażby niechcący od razu tracę dech, mam zawroty głowy i w ogóle nie panuje nad swoimi emocjami. Boję się nawet kiedy przebywam z nimi sam na sam w jednym pomieszczeniu, czuję się jak zwierze złapane w potrzask. Odrzuca mnie od nich a wręcz brzydzę się ich. Nie wyobrażam sobie nawet przyjacielskiego uścisku z mężczyzną a co dopiero związku, nawet w dalekiej przyszłości.

Miewam stany lękowe szczególnie w nocy lub kiedy jestem sama. Przechodzą mnie dreszcze, nie mogę wydobyć głosu,tracę dech .Zaczęłam w pewnym stopniu bac się tez ciasnych i zamkniętych pomieszczeń, za nic nie weszłabym np. do windy. Ciągle czuję sie poniżona i słaba, w szkole prawie straciłam kontakt z rówieśnikami. Miewam okropne ataki gniewu i nienawiści do wszystkich, szczególnie do mężczyzn, ciężko jest mi z nimi nawet poprowadzić rozmowę. To wszystko okropnie dołuje i całkowicie odbiera chęć do życia. Czasem mam ochotę iść spać i już się nie obudzić ale ciągle mam nadzieje że w końcu wszystko się jakoś ułoży. Chciałabym znów zacząc normalnie funkcjonować ale nie potrafię. Nie chcę psychologa ani psychiatry, nie lubię. Denerwuje mnie ich przesadna uprzejmość i wiecznie przyklejony uśmiech. Wypytują o najdrobniejsze szczegóły w każdej sprawie i udają że rozumieją chodź tak naprawdę nie wiedzą nic. Terapia bardziej by mnie drażniła niż pomogła.

Nie wiem co mam robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że masz błędne przekonanie o psychologach i psychiatrach. Nie każdy z nich to nie rozumiejący problemów człowiek z przyklejonym fałszywym uśmieszkiem. Radziłbym Ci poszukać osoby zajmującej się terapią kobiet po gwałcie. Niestety, nie znam namiarów do takiej osoby, lecz może pod poniższym linkiem znajdziesz je. Nie musisz od razu mówić, że to Tobie się przydarzyło. Możesz powiedzieć, że koleżance, siostrze itp. Szukaj jednak pomocy. Wszystkiego dobrego!

 

http://www.niebieskalinia.pl/pages.php?assign=telefoniczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz nieraz jest tak ze pierwszy terapeuta i terapia nam nie odpowiadaja fakt jest faktem by sie wyzwolic trzeba o tym mowic ...to nie jest proste ani łatwe a jednak konieczne ,Czytala twojego posta i jakbym siebie czytała tylko u mnie pozniej doszło do tego ze zaczełam wogóle się bac dotyku jako takiego dzis jest juz ciut lepiej mogą mnie dotykac osoby którym ufam mam męża mam dziecko mimo lęku pokonałam to miłosc zrobiła resztę teraz zyje w miare normalnie dalej jestem na terapii jedyne co to unikam konktaktu cielesnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maryjane, przykro czytać, że kolejna dziewczyne to spotkało, tych facetów to bym za jaja wieszała, co za sk.....ny ..

Do rzeczy, tak jak napisały poprzedniczki, jeśli nie zdecydujesz sie przyjąć pomocy od specjalistów, terapeutów, to będziesz tkwić w tym dole non stop,a napewno będzie sie pogarszać . I nie każdy psychiatra czy psycholog to niemiły człowiek ze sztucznym uśmiechem. Tak jak wszedzie sa ludzie i ludziska. Jednak to jedyne wyjście z tej sytuacji, pozwolić pomóc sobie.

Pozostaje trzymać kciuki, żebyś zdecydowała sie na terapie, trafiła na wspaniałego terapeute (a uwierz jest masa specjalistów ktorzy sa z powołania) i wyszła z tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×