Skocz do zawartości
Nerwica.com

maryjane

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maryjane

  1. Przepraszam, założyłam temat w złym dziale, zamiast leki przeczytałam lęki,wybaczcie.
  2. Witam. Kilka miesięcy temu zostałam zgwałcona, nie będę tego opisywac bo myślę że nie ma sensu. Od tamtej pory boję się mężczyzn. Kiedy któryś z nich mnie dotyka, chociażby niechcący od razu tracę dech, mam zawroty głowy i w ogóle nie panuje nad swoimi emocjami. Boję się nawet kiedy przebywam z nimi sam na sam w jednym pomieszczeniu, czuję się jak zwierze złapane w potrzask. Odrzuca mnie od nich a wręcz brzydzę się ich. Nie wyobrażam sobie nawet przyjacielskiego uścisku z mężczyzną a co dopiero związku, nawet w dalekiej przyszłości. Miewam stany lękowe szczególnie w nocy lub kiedy jestem sama. Przechodzą mnie dreszcze, nie mogę wydobyć głosu,tracę dech .Zaczęłam w pewnym stopniu bac się tez ciasnych i zamkniętych pomieszczeń, za nic nie weszłabym np. do windy. Ciągle czuję sie poniżona i słaba, w szkole prawie straciłam kontakt z rówieśnikami. Miewam okropne ataki gniewu i nienawiści do wszystkich, szczególnie do mężczyzn, ciężko jest mi z nimi nawet poprowadzić rozmowę. To wszystko okropnie dołuje i całkowicie odbiera chęć do życia. Czasem mam ochotę iść spać i już się nie obudzić ale ciągle mam nadzieje że w końcu wszystko się jakoś ułoży. Chciałabym znów zacząc normalnie funkcjonować ale nie potrafię. Nie chcę psychologa ani psychiatry, nie lubię. Denerwuje mnie ich przesadna uprzejmość i wiecznie przyklejony uśmiech. Wypytują o najdrobniejsze szczegóły w każdej sprawie i udają że rozumieją chodź tak naprawdę nie wiedzą nic. Terapia bardziej by mnie drażniła niż pomogła. Nie wiem co mam robić.
×