Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Kestrel, musi być dobrze, ja jestem w Orange od lat i nigdy żadnej wtopy nie zrobili w przeciwieństwie do Heyah czy Ery które robiły mi kiedyś problemy o pierdoły. Tak więc nie słuchaj tych z przykrymi doświadczeniami z Oranżem żeby się nie nakręcać negatywnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Totalna nuda w pracy.

Może czasem tracę "przytomność" z nudów w pracy,ale wolę tak niźli potem klnąć jak którejś wielkodupnej pani (ego) w pracy zachce się rządzić

Boooring is good :pirate:

deader, Ilość przekleństw która poleciała,nie zliczę,potem "ostygłem", w samym salonie podejście konsultanta full profeska :pirate::mrgreen: (przy okazji zapalony gejmer,programista itp),także tam spoko,co potem wyjdzie - się zobaczy,liczę że fakture cofną. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ilość przekleństw która poleciała,nie zliczę

Normalna reakcja :P Kiedyś czytałem że to naukowo potwierdzona metoda redukowania stresu, a już najbardziej rozglebało mnie: http://www.tvn24.pl/ciekawostki-michalki,5/przeklinanie-usmierza-bol,192725.html - teraz już wiem czemu "o, *****!!!" to odruch przy trzaśnięciu paluchem o kant szafki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Robotnicy remontujący peron zrobili dziś w ch**a ludzi spieszących się na pociąg. Zamknęli wejście na peron, ale informacja o tym była dopiero przy samych schodach, kiedy to ludzie niemal nadziali się na ogrodzenie. No i trzeba było zap***rzać do drugiego wejścia, czyli: wrócić się i iść kilkanaście metrów do przejścia, czekać na zielone, a potem biegać jeszcze kilkaset metrów naokoło, by zdążyć na pociąg. :evil: Dobrze, że wcześniej wyszłam z uczelni, bo bym nie zdążyła na kolejkę przez to wariactwo. Jakby nie można było ustawić tabliczki z informacją gdzieś bliżej, przed zakrętem. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sam i moja permanentna niemożność podniesienia dupy z wyra na czas żeby zdążyć do roboty. Dzisiaj chciałem zrobić "dobre wrażenie" w pierwszy dzień powrotu szefa do pracy więc nastawiłem kupę budzików na godzinę wcześniej niż normalnie przychodzę do pracy. Efekt? "Chciałem dobrze, wyszło tak jak zawsze" a nawet w pewnym sensie gorzej, bo do roboty pojechałem taksówką (!!!) żeby spóźnić się "tylko" pół godziny a nie godzinę jak to bym zrobił jadąc autobusem. Wkurza mnie ten brak władzy nad własnym ciałem, bo kiedy wreszcie się "sam" budzę, to wszystkie budziki są wyłączone, co znaczy że wyłączam je automatycznie przez sen. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie ten brak władzy nad własnym ciałem, bo kiedy wreszcie się "sam" budzę, to wszystkie budziki są wyłączone, co znaczy że wyłączam je automatycznie przez sen. :evil:
Znam to :? Zdarza mi się to, na szczęście nie często.

 

A mnie wkurzają zawracający doope jegomoście dzwoniący dzisiaj od rana z byle pierdołą :twisted: Skupić się nie można!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie ze jakas glupia laska na fejsie sprzedaje 4 letniego psa tlumaczac sie, ze wlasciciel mieszkania nie lubi zwierzat i w jej malym mozdzku nie powstala mysl zeby w zwiazku z tym poszukac innego mieszkania :roll: i jeszcze glupio sie tlumaczy ze przeciez szuka mu dobrego domu. Jak mozna oddac /sprezedac 4 letnie kochajace zwierze :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie ze jakas glupia laska na fejsie sprzedaje 4 letniego psa tlumaczac sie, ze wlasciciel mieszkania nie lubi zwierzat i w jej malym mozdzku nie powstala mysl zeby w zwiazku z tym poszukac innego mieszkania :roll: i jeszcze glupio sie tlumaczy ze przeciez szuka mu dobrego domu. Jak mozna oddac /sprezedac 4 letnie kochajace zwierze :?

 

Też mnie wkurza takie coś :evil:

Ostatnio u mnie na fb znajoma udostępniła status jakiejś babki, która chce oddać psa, bo wychodzi za mąż a przyszły mąż ma uczulenie na sierść... To jak się spotykali nie miał tego uczulenia? Przecież musiał u niej bywać a nawet jeśli spotykali się u niego, ktoś kto ma zwierzęta przenosi alergeny na sobie (min. sierść na ubraniach). Głupia wymówka... Mógł iść na odczulanie i nie byłoby problemu.

Ale nie to w tej historii było najgorsze...

Na samym końcu babka dopisała, że "wszystko w Waszych rękach" :!: Jak nie znajdzie się chętny na pieska to oddają go do uśpienia. Głupia s...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×