Skocz do zawartości
Nerwica.com

To nie daje mi żyć ;(


nieznany05

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Piszę zrozpaczony, nie tylko katastrofą prezydenckiego samolotu lecz tego co się ze mną dzieje. A dzieje się wiele... Dlaczego Bóg mnie wogóle stworzył? Kiedyś było fajnie jak byłem młodym dzieckiem a teraz ;( Chodzi przede wszystkim o to że, kiedyś miałem wiele pasji, zainteresowań teraz się to wszystko zablokowało ( np. kiedyś kochałem podróżowanie samochodem, a teraz dalej to lubie, ale mam ,, te mysli " ze trace do zainteresowanie nawet nie wiem z czego ). Inne objawy to takie, że nic mnie nie wzruszy, jak, czuje brak uczuc. Ogólnie, bardzo źle się ze mną dzieje, i nie daje sobie z tym rady... Np. chce powiedzieć o czymś, a nie mogę bo cos blokuje. Innym głupim objawem jest to że bardzo denerwuja mnie rogi, zagiecia na książkach. Jak z tym walczyc? Macie jakies sposoby? Bo przez to mam odstwret do nauki, ksiazek i mam kiepskie oceny, ciagle tez analizuje i to tez mi przeszkadza. Wogole nie potrafie uczyc sie, bo mam bałagan mysli jak czytam, np. jest wyraz ,, Rope " i oznacza on ,, lina, sznurek " to mam takie mysli ze analizuje, nie wiem co wybrac lina, czy sznurek na kartkowce, wiele wiele tego jest... Ogolnie nie wiem za bardzo napisac co mi doleaga, ale powiem jedno : Mam napewno NN - te dotykania itd., a takze cos sie dzieje ze mną, te objawy, ktore napisałem jak brak uczuc, czy tracenie zainteresowan niewiadomo skąd. Licze o rady i wskazówki jak z tym walczyc i co to moze byc. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×