Bezinteresowność i altruizm

Grunt aby nie szkodzić innym swoim zachowaniem. Ja świadomie nie szkodzę i też się uważam za egoistę. Myślę o tym aby mi się dobrze wiodło a to że czasami chociażby tutaj staram się podpowiedzieć komuś w jego problemie to sprawia mi to wielką przyjemność.

Też bym tak chciał. Niestety w poprzednim wcieleniu musiałem narozrabiać,

skoro spotkało mnie kilka przykrości i trapi mnie chęć naprawy świata słowem i czynem.

Najgorzej jednak wychodzi mi "świecenie przykładem", czego właśnie doświadczacie.

Na razie , nikt mnie nie prosi o pomoc

Musi Cię ktoś poprosić?sam od siebie nie możesz komuś pomóc?

Nigdy, się nikomu nie narzucałem .

Ja popieram zdanie Ivaaa, wszystko co robimy daje nam korzysci. Najmniej ufam tym, ktorzy chca naprawiac i pomagac calemu swiatu.. wiem wtedy , ze uciekaja od naprawy siebie i probuja tym wypelnic wlasne deficyty. zdrowsze jest to, ze potrafimy dawac ale i brac. MOge komus w potrzebie pomoc nie oczekujac od niego absolutnie niczego... oczekuje natomiast, ze kiedy bede w trudnej sytuacji ktos pomoze mnie... wiec taka zupelna bezinteresownosc nie istnieje

detektywmonk, dobre wytłumaczenie aby nic nie musieć robić.

Dla mnie , ważna jest też pomoc , duchowa .Mam koleżankę , lat 40 w realu . Ma kwiaciarnie i kłopoty finansowe , nie dam jej kasy na spłatę długów , ale wesprę słowem .Sama tak, zrób pomaga

detektywmonk, skąd wiesz co robie?a czego nie?Pomagając innym mozemy także pomóc samym sobie więc każda pomoc nie jest do końca taka bezinteresowan coś nam daje .Dając otrzymujemy.

I nie ma powodów by nazywać to "czystym" altruizmem / fałszywym altruizmem,

zdrowym egoizmem/ niezdrowym egoizmem.

Ja to widzę tak:

Każde działanie dobre wraca do nas w tym , lub w najgorszym razie w następnym wcieleniu.

Przypuśćmy, że ludzie udają, że nie wierzą w reinkarnację, ale podświadomie wiedzą,

że dobro uczynione innym wraca do nas pomnożone. (W tym lub następnym wcieleniu.)

Bogatsi w tą wiedzę czyńmy świadomie dobro / zło, zależnie od humoru.

Wiedzmy, że nasi ewentualni "dobroczyńcy" spłacają długi z przeszłych lub przyszłych wcieleń,

co nie zmienia naszego ciepłego stosunku do nich, prawda?

detektywmonk, skąd wiesz co robie?a czego nie?Pomagając innym mozemy także pomóc samym sobie więc każda pomoc nie jest do końca taka bezinteresowan coś nam daje .Dając otrzymujemy.

Nic , z tego nie zrozumiałem

detektywmonk, skąd wiesz co robie?a czego nie?Pomagając innym mozemy także pomóc samym sobie więc każda pomoc nie jest do końca taka bezinteresowan coś nam daje .Dając otrzymujemy.

Nic , z tego nie zrozumiałem

coż.