Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica wegetatywna (somatyczna). Kto ją ma?


Honey_lady

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też leczyłam się u gastrologa,stwierdził refluks i niby stąd te mdłości jednak ja jestem przekonana że to nerwica,nasilają mi się jak się stresuję,druga sprawa niezbyt zdrowy tryb życia prowadzę kawa,papierosy,nie wysypiam się źle odżywiam no ale i tak uważam że to psychika powoduje u mnie te dolegliwości.Ja nie wymiotuję bo nie umiem:)ale wrażenie że zaraz to nastapi nie opuszcza mnie.I ciągle choruję przeziębienie dotyka mnie średnio 2 razy w miesiącu!czy twoja rodzina wspiera Cię i rozumie Twoją chorobę?bo u mnie nie:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Milagro.Widze i słysze że jestes w tym temacie niezle zorjentowana,to odpowiedz mi dlaczego mialem prawie miesiac spokoju,i od nowa to sie zaczelo.W prawdzie nauczylem sie panowac nad lekiem,i zaczolem wychodzic z domu lecz o normalnosci jeszcze nie moge mowic.Nie umiem jedynie zapanowac nad chwilami kolatania i drzenia,ale gdy to mnie lapie to czuje sie w tym momencie spokojny wiec jak myslisz skad to sie bierze.Dla Twojej wiadomosci to kardiologa i tym podobne wyniki mam dobre, jedynie co to sporadyczne skurcze dodatkowe.Prosze powiedz mi,czy faszerowac sie nadal tym trittico skoro go biore 3tyg,i zbytniej poprawy nie ma.Jak Ty uwazasz? moze masz pomysl na jakis inny lek ktory pomogl Tobie choc troche opanowac objawy i tchnol Cie checia i humorem do zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej,sama jestem w rozterce czy faszerowac się lekami ale nie widzę innego wyjscia niestety.ja również jestem spokojna zazwyczaj kiedy łapią mnie rózne dolegliwosci,jestem az za spokojna,apatyczna i bez życia.ja mzauwazyłam ze w stresowych sytuacjach własnie ogarniam się i zdenerwowanie osłabia objawy bo nie mam wtedy czasu myslec co mnie aktualnie boli i czy mogę oddychac.odreagowuję potem za to.dzis np.mam ucisk w głowie masakryczny i ból nóg,cos nowego jak dla mnie widze ze coraz to nopwe pomysły ma ta moja nerwica.ja idę jutro do psychiatry po pół roku przerwy,bez leków,i jestem ciekawa co powie,czy juz bede skazana do konca zycia na prochy,bo inaczej non stop nawroty.Być moze u Ciebie jest tak ze nerica chce o sobie przypomniec bo wiesz ona się "nogami i rękami" trzyma nas,a tu leki próbują sobie ją wypędzic.tritico ja nigdy nie brałam,mama moja go bierze ale na sen,bo nie moze spac i średnio jest zadowolona,bierze jeszcze efectin od roku i ten sobie chwali.a kiedy masz kolejną wizytę?wiem ze lekarz kaze czasem czekac do 6tyg.na pełne działanie leku,ja czasem panikowałam po 2 tyg brania czegos nowego bo mialam objawy uboczne nie do wytrzymania,i zmieniali mi wczesniej.wiesz to nie jest tak ze przy leczeniu nie będzie wcale zadnych objawów nerwicy itp.na pewno poczujesz sie duzo lepiej z czasem ale ja miałam tak ze nawet po 2 latach brania antydepresanta i dobrym samopoczuciu czasem coś tam mnie łapało,ale przechodziło szybko zazwyczaj,głowa do góry:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no te realne sprawy mnie przerastają,ciągle muszę kogoś o cos prosic,i wymyslac przerózne powody czemu sama nie moge zalatwic,mąż uwaza mnie za lenia ale wyjasnienie mu na czym polega choroba jest ponad jego mozliwosci umysłowe:(czy twoje samopoczucie dotyczy bezposrednio tego rozstania?czy wczesniej juz miałas takie dolegliwosci?ja mam nieciekawą sytuację ale na razie brak możliwosci by to zmienic,więc tabletki pewnie przytłumią problemy ale moze lepiej bede funkcjonowac,wyjde do ludzi bo teraz siedząc w domu tylko myślę i roztrząsam wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość moich dolegliwości pojawiła się w bardzo stresowym okresie przed rozstaniem z ex (pił). Ale było to też w trakcie trwającej infekcji górnych dróg oddechowych. Są więc cztery opcje - dolegliwości:

1) mają coś wspólnego ze stresem

2) mają coś wspólnego z infekcją

3) -II- i z jednym i z drugim

4) nie mają nie wspólnego ani z tym ani z tym

 

A co masz na myśli pisząc o nieciekawej sytuacji? Jeśli to pytanie zbyt osobiste, to oczywiście wycofuję i przepraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam zdiagnozowaną wegetatywną, specjalnych objawów nie czuję, choć są, a kiedy przeczytałam wszystkie wypowiedzi w wątku mogłbym dodać rzeczy, które Wy zauważyliście u siebie a lekarze nie łączyli ich jeszcze z wegetatywną (np. tachykardia...stała....przy zdrowiutkim sercu i niskim ciśnieniu, stwierdzone po badaniu ekg, usg i holter). NW zdiagnozował lekarz bo badaniu kapilarów, jak mi tłumaczył lekarz organiczną reakcją na stres jest u mnie 'ścieśnienie żył' i 'zastój krążenia w kapilarach' -tworzą się nowe kapilary ale i w nich szybko pojawia się to samo, ma to grozić niedożywieniem komórek i martwicą/zmianami martwiczymi

wygląda to tak, że końcówki palców mam czerwone (z bliska tę czerwień tworzą 'pajączki;) z tendencją do sinienia kiedy zimno, ręce zimne i o dziwo, mimo że zimne -wilgotne, spocone; ręce często mi się trzęsą, ponadto czerwone plamy na rękach -okresowo zanikające, podczas znikania wyglądające trochę jak 'sygnał boreliozy' (atol z bladym wnętrzem) ... plamy korelują ze stresowymi sytuacjami w życiu... choć nie każdy stres je wywołuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieciekawa sytuacja u mnie to relacja z mężem,dziecko które leczę od kilku lat na niedowagę i brak apetytu/brak przyrostu masy ciała,wogóle ludzie którzy mnie otaczają są zupełnie inni ode mnie mają inne oczekiwania od zycia,inaczej patrzą na swiat,i tak naprawdę jedyna osoba z którą mogę pogadac szczerze o tym co mi jest to tata ale on mieszka 200km odemnie i zostaje tylko tel.i jeszcze dochodzi frustracja z powodu braku pracy ale w moim stanie teraz nawet przy największych chęciach mogę zapomniec,ale w sumie to chęci tez brak chyba depresja mnie dopada również spowodowana tym samopoczuciem,czuję się jak w szklanej kuli zamknięta z niemozliwoscią przedostania się do realnegop świata.dobrze ze jest to forum i poczucie ze inni tez podobnie się czują i walczą i udaje się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milagro wizyte u specjalisty mam 22.05,to bedzie dokladnie miesiac jak biore ten trittico.Napisz mi cos wiecej na temat tego leku co bierze twoja mama(EFECTIN).Ty tez go bralas? Na co on dokladnie jest? To wspomnial bym swojemu lekarzowi,to by mi go moze przepisal.Bo moja wytrzymalosc powoli wygasa,lecz muszez z tego wybrnac nie tyle dla siebie co dla swych pociech.

 

-- 17 maja 2012, 19:01 --

 

Milagro ciesz sie ze mozesz z tata pogadac chociaz przez tel jezeli potrafi Cie i ta okrutna chorobe zrozumiec to zawsze jest jakies wsparcie i otucha.U mnie to jedynie babcia potrafi mnie podtrzymac na duchu i zapewniac ze wyide z tego tylko trzeba czasu.A tak cala reszta,poprostu falszywe pytania jak sie czujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

efektin bierze moja mama od roku dokładnie rok temu osobiscie ją odstawiłam na odział psych.z cięzką depresją przez wypalenie zawodowe.tam dowalili jej max dawkę tego leku i przez pierwsze tyg naprawde było nieciekawie teraz juz bierze normalną dawkę i jest ok,dobre ma opinie ten lek ja kiedys go próbowałam ale po 2 tyg odstawiłam gdyz nie zniosłam efektów ubocznych (2tyg nie spałam wogóle)moja nadzieja w paroksetynie jutro wizyta u lek.tylko trudno wykrzesac nadzieję:(czytam tez o regresji hipnotycznej teraz ale widze ze to droga impreza.co do otoczenia to zdaje sobie sprawe ze ktos kto tego nie doswiadczył nie jest w stanie postawic się w naszym połozeniu,wiesz chorobę fizyczną zazwyczaj "widac"gołym okiem a tu...ja tez walczyc chce dla synka,nie chce psuc mu dziecinstwa a w tej chwili choroba mnie tak ogranicza ze pociechy to on ze mnie nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieciekawa sytuacja u mnie to relacja z mężem,dziecko które leczę od kilku lat na niedowagę i brak apetytu/brak przyrostu masy ciała,wogóle ludzie którzy mnie otaczają są zupełnie inni ode mnie mają inne oczekiwania od zycia,inaczej patrzą na swiat,i tak naprawdę jedyna osoba z którą mogę pogadac szczerze o tym co mi jest to tata ale on mieszka 200km odemnie i zostaje tylko tel.i jeszcze dochodzi frustracja z powodu braku pracy ale w moim stanie teraz nawet przy największych chęciach mogę zapomniec,ale w sumie to chęci tez brak chyba depresja mnie dopada również spowodowana tym samopoczuciem,czuję się jak w szklanej kuli zamknięta z niemozliwoscią przedostania się do realnegop świata.dobrze ze jest to forum i poczucie ze inni tez podobnie się czują i walczą i udaje się...

 

Kochana lekko nie masz, to prawda. Ale ważne by mieć nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Trzymaj się ciepło.

U mnie masakra, nogi sztywne jak kołki i po spacerze mam już tylko siłę na leżenie z laptopem, czyli na nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj bezstresowo to też bym chciała. Ja aż dwie godziny się pobujałam z koleżanka, poszła ze mną na badani krwi. Lęków miałam sporo i cały spacer ból, sztywnienie i dretwienie nóg i stawów. W domu padłam bez sił. To może być od nerwicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na pewno mnie dzis od rana bolą nogi,tak jakby mi ktoś igłami przebijał,oczywiście tez nerwica,tak mnie to irytuje siedzę sobie w domku synek koło mnie pije ciepłe kakao,niby wszystko fajnie i czemu wciąż jestem spieta?zero relaksy,gonitwa myśli i jeszce te cholerne dolegliwosci,masakra jakas!kazdy wieczór tv i net już mnie oczy bolą:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łączę się z Tobą w bólu, też mnie kłują nogi teraz, robię już co mogę, masuję, Amolem nacieram i nic...

Dziś porobiłam kilka badań na własną rękę, bo sama już nie wiem, co się dzieje... :-|

 

PS. Kakao polecam z miodem - zdrowe i pyszne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez swego czasu latałam po lekarzach badania zawsze w normie tarczyce to chyba z 10razy robiłam bo wiesz niedoczynnosc daje podobne objawy do nerwicy ale tez w normie.wiesz zeby mnie było stac na prywatną psychoterapie chetnie bym poszła ale na nfz nie ma szans tylko grupowe a to nie dla mnie,jeszcze to gadanie sama mozesz to zmienic to mysli są winne zmien nastawienie itd,ale jak to zrobic pytam się???chcę ale nie mogę:(z jakiej częsci kraju jestes??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ze szczecina skoro w stolicy taka sytuacja to pomysl u mnie na tym zadupiu to wogóle bez szans.jestesmy zdane same na siebie i na prochy oczywiscie:)tak mnie to wkurza ide do psychiatry przedstawiam mu historię swojego zycia a on wypisuje recepte i po sprawie a przeciez tabletki to nie wszystko.ja juz tez na lekarzy prywatnych majątek wydałam a za tą kasę to się powinnysmy dobrze bawic i cieszyc z zycia a nie latac po lekarzach,ręce opadają.jutro ide do całkiem nowego lekarza zobaczymy jakie zrobi na mnie wrazenie,mam nadzieje ze pozytywne:)a twój w porządku chodzisz do babki czy faceta?ja do faceta jutro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co nie chodzę do psychiatry. Tzn. byłam raz prywatnie i wizyta była niewypałem. Leki antydepresyjne, które zażywam, przepisała mi moja dr neurolog.

 

Uhh, jeszcze dziś mi wyszły jakieś ketony w moczu, których nie powinno być. Naczytałam się, że to może być od zaburzeń metabolizmu. To by może tłumaczyło, czemu moja tężyczka nie chce się leczyć i przyjmowanie suplementów nie działa, może u mnie się to nie wchłania czy coś - masakra.

Tak w ogóle tu czuję się, jakbym miała ze 39 stopni gorączki a zmierzyłam i mam 36,3...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co to ta tężyczka?pierwszy raz sie spotkałam z tym.ja to czasem był wolała zeby mi jakąs tam chorobę fizyczną wykryli dali cudowny lek i już ,ale nie ja fizycznie jestem zdrowa,chociaz miesiąc temu przeszłam operację ginekologiczną ni i mam nawrót wlasnie od tego czasu taki to stres był dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tzw. tężyczkę utajoną. To takie dziwne cholerstwo. Zaburzenia elektrolitowe w organizmie - za malo wapnia i magnezu w komórkach i wszystko przestaje właściwie funkcjonować. Może dawać dużo paskudnych objawów. Tyle, że ja po blisko 3 tygodniach brania wapnia i magnezu powinnam wg lekarza mieć jakąs poprawę raczej a u mnie coraz gorzej... Nie wiadomo też, czy mam tą tężyczkę tak samą z siebie, ze stresu itp. czy np. od tarczycy - mam to mieć badane. Ogólnie syf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wiesz przy niedoborze magnezu nerwica tez się świetnie miewa więc moze u ciebie to własnie ta tęzyczka powoduje te objawy i to chyba dobrze?bo tężyczkę to raczej szybciej wyleczysz niz nerwice.mi juz nogi trochę odpusciły jestem ciekawa która częsc ciała nawali jutro.ja takze powinnam brac magnez i lezy w szufladzie bo ja taka jestem cięzka zeby cos systematycznie brac.ostatnio miałam anemię rodzinny zaaplikował mi 5 zastrzyków b12 to był hardcore ale postawiło na nogi,bo przy anemi to człowiek tez taki byle jaki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej juz po wizycie jestem trochę rozczarowana,dostałam ketrel + tergetol czyli neuroleptyki,a chciałam antydepresant.tergetol juz 2 dnia odstawiłam dosłownie zwaliła mnie z nóg minimalna dawka,ketrel biorę rano pół i na sen całą tabl.25mg czyli tez minimalna dawka,na razie nie odnotowałam poprawy samopoczucia a skutki uboczne tak.następna wizyta za tydzien i nie wiem co dalej,jest cięzko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×