Skocz do zawartości
Nerwica.com

milagros33

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia milagros33

  1. witam,ja również czuję się nikim...leczę się na depresję i nerwicę lękową 12 lat.własnie po pół roku spokoju am nawrót objawów.i ciężko mi z tym chociaz to nie pierwszy raz tak się czuję,trochę pomaga to poczucie ze nie jestem sama i inni też się z tym zmagają.i nawet odnoszą sukcesy w leczeniu.
  2. ja tez mam ni9ską temp.36 norma,pawlik,nie wiem ja tez biorę ten swój ketrel juz tydzien i dalej z domu nie wychodzę a moje samopoczucie w skali od 1 do 10 to najwyzej 2.to co miałes w sklepie przerabiałam z 1000 razy,tzw.stany lękowe.
  3. z okazji wizyty u psychiatry,zapytałam go o mozliwosc terapi na nfz,i zadzwonił przy mnie "gdzies tam"i umówił mnie na wizyte konsultacyjną czy wogóle nadaję się na taką terapię i czy zostanę przyjęta zadecyduje ten psycholog,takze to ze lecze się bez skutku 12 lat nie jest wystarczającuym argumentem.rozumiem ze ludzi jest duzo chętnych a akurat w tej przychodni terapeuta 1 ale to takie chore ze jeszcze musze przechodzic "rozmowę kwalifikacyjną".
  4. no ogólnie to lek na schizofrenię jest ale pomocniczo działa też przy stanach lękowych i depresji i nerwicach,nie wiem czemu akurat dostałam taki lek,moze dlatego ze juz tyle ssri brałam i zawsze był nawrót?juz mi w sumie obojętne co biorę chce tylko lepiej się poczuc!własnie wzięłam wieczorną dawkę pewnie za chwilę zwali mnie z nóg,tak się zastanawiam,ludzie piszą ze biorą 600mg tego ketrelu a ja po 25mg czuję się jak po 10piwach,to chyba nie jest normalne?może tylko tak na początku?
  5. hej juz po wizycie jestem trochę rozczarowana,dostałam ketrel + tergetol czyli neuroleptyki,a chciałam antydepresant.tergetol juz 2 dnia odstawiłam dosłownie zwaliła mnie z nóg minimalna dawka,ketrel biorę rano pół i na sen całą tabl.25mg czyli tez minimalna dawka,na razie nie odnotowałam poprawy samopoczucia a skutki uboczne tak.następna wizyta za tydzien i nie wiem co dalej,jest cięzko...
  6. a wiesz przy niedoborze magnezu nerwica tez się świetnie miewa więc moze u ciebie to własnie ta tęzyczka powoduje te objawy i to chyba dobrze?bo tężyczkę to raczej szybciej wyleczysz niz nerwice.mi juz nogi trochę odpusciły jestem ciekawa która częsc ciała nawali jutro.ja takze powinnam brac magnez i lezy w szufladzie bo ja taka jestem cięzka zeby cos systematycznie brac.ostatnio miałam anemię rodzinny zaaplikował mi 5 zastrzyków b12 to był hardcore ale postawiło na nogi,bo przy anemi to człowiek tez taki byle jaki.
  7. a co to ta tężyczka?pierwszy raz sie spotkałam z tym.ja to czasem był wolała zeby mi jakąs tam chorobę fizyczną wykryli dali cudowny lek i już ,ale nie ja fizycznie jestem zdrowa,chociaz miesiąc temu przeszłam operację ginekologiczną ni i mam nawrót wlasnie od tego czasu taki to stres był dla mnie.
  8. ja ze szczecina skoro w stolicy taka sytuacja to pomysl u mnie na tym zadupiu to wogóle bez szans.jestesmy zdane same na siebie i na prochy oczywiscie:)tak mnie to wkurza ide do psychiatry przedstawiam mu historię swojego zycia a on wypisuje recepte i po sprawie a przeciez tabletki to nie wszystko.ja juz tez na lekarzy prywatnych majątek wydałam a za tą kasę to się powinnysmy dobrze bawic i cieszyc z zycia a nie latac po lekarzach,ręce opadają.jutro ide do całkiem nowego lekarza zobaczymy jakie zrobi na mnie wrazenie,mam nadzieje ze pozytywne:)a twój w porządku chodzisz do babki czy faceta?ja do faceta jutro.
  9. ja tez swego czasu latałam po lekarzach badania zawsze w normie tarczyce to chyba z 10razy robiłam bo wiesz niedoczynnosc daje podobne objawy do nerwicy ale tez w normie.wiesz zeby mnie było stac na prywatną psychoterapie chetnie bym poszła ale na nfz nie ma szans tylko grupowe a to nie dla mnie,jeszcze to gadanie sama mozesz to zmienic to mysli są winne zmien nastawienie itd,ale jak to zrobic pytam się???chcę ale nie mogę:(z jakiej częsci kraju jestes??
  10. na pewno mnie dzis od rana bolą nogi,tak jakby mi ktoś igłami przebijał,oczywiście tez nerwica,tak mnie to irytuje siedzę sobie w domku synek koło mnie pije ciepłe kakao,niby wszystko fajnie i czemu wciąż jestem spieta?zero relaksy,gonitwa myśli i jeszce te cholerne dolegliwosci,masakra jakas!kazdy wieczór tv i net już mnie oczy bolą:)
  11. fajnie że chociaż byłas na spacerze:)też bym chciała tak sobie bezstresowo pospacerować i nie czuć przy tym lęku:)
  12. no to mnie najgorzej zniechęca,zebym jeszce miała wsparcie i zrozumienie w mężu,ale cóz on mysli ze jestem po prostu leniem który tylko by leżał na kanapie zwinięty w kłębek.a naprawdę nie taka moja natura,kiedys to mogłam byc gosciem w domu ciągle gdzies latałam a teraz przyrosłam do kanapy.
  13. efektin bierze moja mama od roku dokładnie rok temu osobiscie ją odstawiłam na odział psych.z cięzką depresją przez wypalenie zawodowe.tam dowalili jej max dawkę tego leku i przez pierwsze tyg naprawde było nieciekawie teraz juz bierze normalną dawkę i jest ok,dobre ma opinie ten lek ja kiedys go próbowałam ale po 2 tyg odstawiłam gdyz nie zniosłam efektów ubocznych (2tyg nie spałam wogóle)moja nadzieja w paroksetynie jutro wizyta u lek.tylko trudno wykrzesac nadzieję:(czytam tez o regresji hipnotycznej teraz ale widze ze to droga impreza.co do otoczenia to zdaje sobie sprawe ze ktos kto tego nie doswiadczył nie jest w stanie postawic się w naszym połozeniu,wiesz chorobę fizyczną zazwyczaj "widac"gołym okiem a tu...ja tez walczyc chce dla synka,nie chce psuc mu dziecinstwa a w tej chwili choroba mnie tak ogranicza ze pociechy to on ze mnie nie ma.
  14. no ja to zawsze brałam taką dawkę jak najmniejszą i bałam się zwiększac ja wogole boję się leków:(
  15. nieciekawa sytuacja u mnie to relacja z mężem,dziecko które leczę od kilku lat na niedowagę i brak apetytu/brak przyrostu masy ciała,wogóle ludzie którzy mnie otaczają są zupełnie inni ode mnie mają inne oczekiwania od zycia,inaczej patrzą na swiat,i tak naprawdę jedyna osoba z którą mogę pogadac szczerze o tym co mi jest to tata ale on mieszka 200km odemnie i zostaje tylko tel.i jeszcze dochodzi frustracja z powodu braku pracy ale w moim stanie teraz nawet przy największych chęciach mogę zapomniec,ale w sumie to chęci tez brak chyba depresja mnie dopada również spowodowana tym samopoczuciem,czuję się jak w szklanej kuli zamknięta z niemozliwoscią przedostania się do realnegop świata.dobrze ze jest to forum i poczucie ze inni tez podobnie się czują i walczą i udaje się...
×