Skocz do zawartości
Nerwica.com

mam jeszcze szanse na zycie?

Gość patgaret

Przez Gość patgaret
w Off-topic

 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość patgaret

Gość patgaret

Opublikowano
Opublikowano 07.04.2012 13:36

mam 32 lata nie mam pracy

dosyc slaby jestem

szukam zony

matura tylko

nie skonczylem studiow elektroniki za trudne wybralem

i niszczony totalnie teraz przez rodzine ( specjalnie sie smieja na przyklad z niczego zeby mnie jeszcze dobic )

jezdze tylko z psem do lasu zeby nie umrzec na cukrzyce czy tez wrzody

i rana juz na zoladku

mimo tego nadal mam nadzieje na zwykle zycie

ale wiem ze lata lecą

nikt z rodziny nie pomaga

boje sie ze niedlugo nie bede mial wyboru tylko sie powiesic

na co czeka moja rodzina

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
carlosbueno

carlosbueno

Opublikowano
Opublikowano 07.04.2012 14:16

No ja mam trochę podobnie tylko rodzinę mam lepszą, też 32 lata bez pracy żony nie szukam bo która by takiego jak ja chciała.

Ja to boje się powiesić żeby nie skrzywdzić, zamartwic rodziny która niczemu winna nie jest.

Dobrze że chociaż nadzieję masz ja też mam ale nie robię nic żeby się zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tahela

tahela

Opublikowano
Opublikowano 07.04.2012 17:16

Mam kolege zawodówka tylko jedna zona, dwoje dzieci kochanka, z zona rozwód zostaje na stałe z kochanka, przystojny tez nie jest, obie kobiety lepiej od niego wykształcone, pieniedzy facet też nie ma a kobiet mu mnie brakuje i ma normalne zycie. To nie jest problem ani w wygladzie ,ani wykształceniu ani w pieniadzach problem jest w człowieku , i zawsze tylko i wyłącznie w człowieku.

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
carlosbueno

carlosbueno

Opublikowano
Opublikowano 07.04.2012 17:27

szansa jest zawsze ale jak człowiek nie ma chęci, siły a za nadto lęków to ciężko się zebrać i zacząć działać. Wykształcenie no może poza medycyną, czy niektórym politechnicznym nic dziś nie daje, liczy się siła przebicia, zaradność, praktyka. Człowiek za młodu myślał że w wieku 32 lat ma się stałą pracę rodzinę, dzieci, jakąś stabilizacje ja nie mam nic z tego i to boli, ale obwiniać mogę tylko siebie bo inni potrafili mimo że mieli dużo trudniejszą sytuację rodzinną czy materialną niż ja.

Udostępnij tę odpowiedź

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij
Tematy
×