Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem psychiczny przez kobiete ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam was wszystkich, jestem tu nowy. Słyszałem dobre opinie na temat tego forum, więc mam nadzieje że mi aby troche pomożecie lub wyjaśnicie ;/

 

Zaczne od tego że mam prawie 23 lata, miałem jedną miłość która skończyła sie 1,5 roku temu i wiele przelotnych znajomości, romansików i innych przygód seksualnych.

Przejde do konkretnych faktów. W połowie stycznia poznałem pewną dziewczyne, która wkońcu spełniła moje wysokie wymogi jak chodzi partnerkę. Śliczna buzia, wysportowana.. itp. Wszystko było fajnie do mementu jak się zaczeliśmy kłocić o byle sprawy - a to wszystko już po tygodniu. Zależało mi na niej i jej na mnie ale wiedziałem że to tak być nie może, to było nienormalne. Skończyłem znajomość. W tym czasie zacząłem więcej pić, problemy na studiach (zaoczne , w tygodniu pracuje) zaczęły się już jakiś czas temu, w pracy piłem coraz wiecej, po pracy chodziłem do pabów grać na automatach - zaczeły się kolejne problemy a mianowicie długi. Wszystko sie waliło jednym słowem !

 

Jakieś 10 dni tem odezwała sie właśnie tamta dziewczyna, uległem, spotkaliśmy sie, wyjaśniliśmy pewne rzeczy, podkreśliła że było jej bardzo źle z tego powodu i mam jej wiecej nie zostawiać bo ona wkoncu mnie znalazła.. ehh ;/ było bardzo miło jednym słowem.

 

Ja pracowałem do 18 a ona sie uczyła, ponieważ w weekend miała egzaminy i nie mieliśmy sie jak spotykać. Chciałem sie spotkać jak sie pouczy, ale ona sie uczyła akurat od 17 do 23,24 i potem sobie wychodziła z przyjeciółka i jej chłopakie na spacerek zapalić, porozmawiać, a mi nawet sms a nie potrafi napisać ! Jeszcze 2 dni wcześniej wszystko potrafiła. Ja robiłem żeby wszystko było dobrze, zeby nie martwiła i spokojnie sie uczyła bo była równie zazdrosna jak ja i wiedziałem czym to może grozić. po tym zdarzeniu coś we mnie strzeliło w środku czy w głowie.

 

Czułem sie oszukany, bezradny, w pracy przez całe 8 godz wypijałem po 0,5 litra wódki ( jestem sprzedawca). w ten czwartek jej napisałem wszystko że tak nie bedzie i sie pożegnałem po raz kolejny ( jeśli ja się poświecam dla drugiej osóby to oczekuje tego samego). Nie wiem co robić, cały czas o niej myśle... ale nie dam sie tak oszukiwać już wszystko skończone.

Nie potrafie uwierzyć że ona sie okazała taka obłudną kobietą..

 

Problemy w szkole, dość poważne długi, problem z alkocholem i kobietami - nie potrafie spać po nocach, myślałem już o samobójstwie nawet, przez to wszystko czuje sie zniszczony psychicznie, wyobraźcie sobie że idzie ulicą facet 187 cm i płacze.

 

Z checi rozluźnienia wczoraj odwiedziłem burdel - myślałem że to coś pomoże że zapomne o niej, chodź na chwile o innych problemach ale jest jeszcze gorzej dlaczego :(

 

Dziś kolejny męczący dzień, Proszę pomóżcie i podpowiedzcie mi co mam robić :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spn22, Witaj na forum!

Może nie spodoba się Tobie to, co napiszę, trudno.........

Nie umiecie obydwoje dojść do ładu i składu, jeśli chodzi o komunikację. Nie mówiąc już o zaufaniu.

Ty sobie nie radzisz z frustracją, popadasz w uzależnienia-alkohol, gry na automatach, przygodny, płatny sex.

 

Nie umiecie cieszyć się swoim towarzystwem. Ograniczasz ją twierdząc, że wychodzi z koleżankami, a z Tobą nie.

To tak nie działa.

Nie można ograniczać drugiej osoby będąc w związku, oczywiście wszystko ma swoje granice. Spacer z koleżanką to nic złego.

Druga sprawa....napisałeś

poznałem pewną dziewczyne, która wkońcu spełniła moje wysokie wymogi jak chodzi partnerkę. Śliczna buzia, wysportowana.. itp.

Wiadomo,że wygląd też się liczy, ale czy jest najważniejszy?

Dziś kolejny męczący dzień, Proszę pomóżcie i podpowiedzcie mi co mam robić

Myślę, że masz trudności i wiele konfliktów wewnętrznych.

Poczułeś się odrzucony, zdradzony, uniosłeś się, całkiem niepotrzebnie.

Chciałbyś ją mieć na wyłączność.

Trochę wygląda mi to na niedojrzałość emocjonalną.

Mogę się mylić, ale takie mam zdanie.

Możesz pójść do psychiatry po leki, żebyś ustabilizował swoje depresyjne stany, a także popracować nad sobą w związku z reakcjami na niektóre zdarzenia.Więc musiałbyś poprosić psychiatrę o skierowanie na psychoterapię. Wtedy dowiesz się dlaczego popadasz w w/w stany, uzależnienia.

Myślę też, że Twoje relacje z rodzicami są tu kluczowe.

No, ale to tylko moje podejrzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, Z pięknej miski się nie najesz, znasz takie powiedzenie?

A z brzydkiej nie smakuje........

 

Darku złoty środek!

 

Każdy ma zalety i wady. A nad wyglądem można popracować. Sport, dieta, odpowiedni ubiór, makijaż etc.

Na starość z urody nic nie zostanie. Rozumiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika, i dlatego ludzie w pewnym wieku zaczynają zdradzac albo zmieniają partnerkę na nowszy model :/ Niestety, tak nas natura zaprogramowała, że partner/ka musi się podobac wizualnie bo inaczej nici z pociągu seksualnego. A bez tego to przyjaźn, nie związek.

 

A co do głównego pytania to w pewnym wieku nie ma już czegoś takiego, jak problem 'przez kogoś'. Jeżeli reagujemy tak a nie inaczej na ciężką sytuację to oznacza, że był w nas jakiś problem już wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika nie jestem głupi,rozumiem co masz na myśli.Dla mnie sam w sobie wygląd tej drugiej osoby aż tak ważny nie jest,ale widzę to u innych ludzi........zazwyczaj mówiących o tym,jaki to dla nich charakter był ważny.....Poza tym istnieje jeszcze pociąg seksualny.......A poza tym,Nola ma rację też z tym nowszym modelem...

Popracuj ehe łatwo się mówi,niestety gorzej robi.....: sport - eee tzn co mam biegać po ulicy i patrzeć jak ludzie się ze mnie śmieją?,z dietami też bywa różnie,odpowiedni ubiór - czyli jaki?,makijażu nie stosuję :mrgreen:

bo inaczej nici z pociągu seksualnego. A bez tego to przyjaźn, nie związek. - otóż to :) (brawa dla Noli za powiedzenie prawdy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika, bardzo dziękuje za rzetelną odpowiedź.

 

Mimo że to już koniec znajomości z tą dziewczyną - po spędzeniu upojnych chwil z " płatną panią" czuje się z chwili na chwile coraz gorzej, że ją oszukałem ... :cry:

 

Co do tematu który poruszyliście.... czyli wygląd zewnętrzny. Nie wstydze sie tego nikomu powiedzieć, każdy o tym wie z mojego otoczenia, rodzina, znajomi, koledzy, koleżanki z pracy że kręcą mnie tylko że tak powiem kobiety " z tej wyższej półki" , jak to pewien kolega powiedział.

 

Wiele osób, kobiet patrząc na mnie twierdzi, że jestem typowym facetem który bawi się laski i je poprostu wykorzystuje ... moim problem jest to że za szybko sie angażuje i staram sie dać wszystko ; / to wszystko właśnie dotyczy się właśnie tych kobiet ( nie obrażając innych kobiet), że tak to nazwe.. najbardziej atrakcyjnych.

 

"Nie umiecie cieszyć się swoim towarzystwem. Ograniczasz ją twierdząc, że wychodzi z koleżankami, a z Tobą nie.

To tak nie działa.

Nie można ograniczać drugiej osoby będąc w związku, oczywiście wszystko ma swoje granice. Spacer z koleżanką to nic złego."

 

Tak masz racje Monika, ale ona tego samego wymaga a sama nie potrafi pokazać i dać tego drugiej osobie. ehh

 

Sam w siebie nie wierze, jak facet taki jak ja może taki być.

Dziś wieczorem na spokojnie porozglądam sie za gabinetami psychiatrycznymi w mojej okolicy, bo naprawde boje sie zrobić coś głupiego..

Myślałem że nigdy wizyta u psychiatry mnie nie dotknie.. :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika, bardzo dziękuje za rzetelną odpowiedź.

 

Mimo że to już koniec znajomości z tą dziewczyną - po spędzeniu upojnych chwil z " płatną panią" czuje się z chwili na chwile coraz gorzej, że ją oszukałem ... :cry:

No właśnie, sam widzisz, że to nic nie daje, a dodatkowo wywołuje wyrzuty sumienia.

Co do tematu który poruszyliście.... czyli wygląd zewnętrzny. Nie wstydze sie tego nikomu powiedzieć, każdy o tym wie z mojego otoczenia, rodzina, znajomi, koledzy, koleżanki z pracy że kręcą mnie tylko że tak powiem kobiety " z tej wyższej półki" , jak to pewien kolega powiedział.

Lubisz kobiety zadbane, atrakcyjne, ładnie ubrane i reprezentujące w Twoim mniemaniu względny poziom intelektualny.

Co ze sferą emocjonalną tych kobiet? ;)

Wiele osób, kobiet patrząc na mnie twierdzi, że jestem typowym facetem który bawi się laski i je poprostu wykorzystuje ... moim problem jest to że za szybko sie angażuje i staram sie dać wszystko ; / to wszystko właśnie dotyczy się właśnie tych kobiet ( nie obrażając innych kobiet), że tak to nazwe.. najbardziej atrakcyjnych.

Mogę zapytać jakie są Twoje relację z matką? Czy jest to tajemnicą. Bo coś przyszło mi do głowy.

Chodzi mi o to dlaczego angażujesz się tak szybko emocjonalnie.

Tak masz racje Monika, ale ona tego samego wymaga a sama nie potrafi pokazać i dać tego drugiej osobie. ehh

Porozmawiajcie o tym, o waszych oczekiwaniach względem siebie.

Sam w siebie nie wierze, jak facet taki jak ja może taki być.

Dziś wieczorem na spokojnie porozglądam sie za gabinetami psychiatrycznymi w mojej okolicy, bo naprawde boje sie zrobić coś głupiego..

Myślałem że nigdy wizyta u psychiatry mnie nie dotknie.. :cry::cry:

Tak to jest. Życie pisze ludziom różne scenariusze. Nie tylko te, które kończą się happy end'em.

Wizyta u psychiatry czy uczęszczanie do terapeuty to nic wstydliwego.

Niestety, niektórzy myślą zaściankowo jeszcze...

Na zachodzie trochę inaczej ludzie podchodzą do problemów emocjonalnych, postrzegają wizyty u specjalistów tj. psychiatra, terapeuta.

Idź, nie zwlekaj, zawsze to jakiś krok do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak jakby wyszło że, atrakcyjna kobieta = mało inteligentna itp...

 

Akurat moje relacje z mamą są bardzo słabe i zanikają wręcz :( To wszystko o czym pisałem trzymam w sobie.

 

 

Porozmawiajcie o tym, o waszych oczekiwaniach względem siebie.

 

Co do rozmowy z tą dziewczyną raczej nie dojdzie wiesz. Rozmawialiśmy o oczekiwaniach względem siebie, jak zawsze było ? Mianowicie oczekiwaliśmy wręcz wszystkiego tego samego od siebie - z taką różnicą że tych rzeczy, o których rozmawialiśmy ona nie potrafiła spełnić a oczekiwała tego samego, ja niestety tak i pewnie to było błędem.

 

Wizyta u psychiatry czy uczęszczanie do terapeuty to nic wstydliwego.

 

Monika , znasz może orientacyjne ceny prywatnych gabinetów psychiatrycznych lub innych specjalistów u których moge szukać pomocy ?

 

Jak ten proces wygląda wogóle :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak jakby wyszło że, atrakcyjna kobieta = mało inteligentna itp...

Dla mnie inteligentna to też dojrzała emocjonalnie. Nie zrozumieliśmy się.

Znam wiele atrakcyjnych i inteligentnych, chociaż atrakcyjność-pojęcie względne. A o gustach się nie rozmawia ;)

Akurat moje relacje z mamą są bardzo słabe i zanikają wręcz :( To wszystko o czym pisałem trzymam w sobie.

Tak jak w relacjach z matką - tak w relacjach z kobietami.

Napisz więcej o mamie i o Tobie, o ojcu.

Dlaczego trzymasz w sobie?

Co do rozmowy z tą dziewczyną raczej nie dojdzie wiesz. Rozmawialiśmy o oczekiwaniach względem siebie, jak zawsze było ? Mianowicie oczekiwaliśmy wręcz wszystkiego tego samego od siebie - z taką różnicą że tych rzeczy, o których rozmawialiśmy ona nie potrafiła spełnić a oczekiwała tego samego, ja niestety tak i pewnie to było błędem.

Jakie to były oczekiwania?

Monika , znasz może orientacyjne ceny prywatnych gabinetów psychiatrycznych lub innych specjalistów u których moge szukać pomocy ?

Do psychiatry możesz się zarejestrować w poradni zdrowia psychicznego, w ramach NFZ. tedy nic nie płacisz za wizytę. Mogą być kolejki, zależy od miasta. Prosisz psychiatrę o skierowanie na terapię, wtedy też jest bezpłatna. Tylko tak jak mówię-nie wiem czy są kolejki. Dowiedz się.

Możesz pójść do psychiatry prywatnie, też moga być kolejki, a wizyta różnie, w zależności od miasta od 70 zł do 150, a nawet 200 zł.

Możesz pójść prywatnie na terapię. Nie potrzebujesz wtedy skierowania od psychiatry.

Sesja płatna od 70 zł w górę w zależności od miasta.

Jak ten proces wygląda wogóle :(

przejrzyj proszę poniższy wątek.

Proces u każdego trwa inaczej, w zależności od czynników np. zaburzenia, współpracy z terapeutą, ogólnie jest ciężko, ale warto, jeśli chodzi o moje zdanie.

Terapia może trwać od 3 miesięcy do 2 lat, albo i dłużej.

Są też terapie grupowe.

Odbywają się w różnych nurtach w zależności od zaburzenia.

:szukam:psychoterapia-dziala-czekam-na-ka-dego-posta-z-wasza-opinia-t4853-1890.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×