Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

carmen1988, no raczej nie plakac

ja sobie wkrecalam, ze moge sie uzaleznic, bo moj brat ma problemy z alkoholem, wiec doszlam do wniosku, ze i ja w przyszlosci moge miec,wiec pilam z glowa.

-- 19 lut 2012, 21:39 --

Abstrakcja, dobry wieczor, co u Ciebie slychac?

Abstrakcja, dobry wieczór.Cieszę się,że odezwałaś się.

halenore, ja zawszę wiem gdzie jest mój domek.

Niemniej jednak alkohol jest dla mnie problemem, toteż muszę z nim skończyć.

Dodatkowo mój ojciec stwierdził, że jeszcze jedna taka akcja i wylatuję z domu.

Wspomnę,że takich akcji było sztuk 3.

Abstrakcja, witaj

ja nie piję bo się wstydzę

Laima, czego sie wstydzisz?

carmen1988, działalnośc artystyczną w domu zakończyłam po pierwszym odlocie.

cześć wszystkim

halenore, ja niestety w całej mojej naiwności, w stanie skrajnego upojenia szukam bezpieczeństwa w domku, wbrew wszelakiej logice.

slow motion, pić.Piję do czasu, aż nie jestem za bardzo pod wpływem jak coś mnie bierze-kończę.Moje porcje to nawet nie 200 ml piwa,mała lampka wina,wódki zero.Może fajnie by było zaszaleć,ale jest we mnie blokada.

Laima, ta blokada może ci wyjść kiedyś na dobre. Mi brakuje blokady, a pozniej bardzo żałuję.

Laima, chyba nawet rozumiem dlaczego, ale uwierz,ze nie masz czego zalowac. Jak widze co potrafi zrobic z czowieka to mi sie niedobrze robi.

Laima, Bardziej to pomaga niźli przeszkadza, alkohol nie jest zbyt dobrym... nie wiem czym, sam rzadko piję, jeżeli już symbolicznie, ale też nie mam oporów na "chlanie"... (oczywiście raz na jakiś czas - pare miesięcy,rok)

carmen1988, tez kiedyś nie miałam,od czterech lat dopiero mam tą "blokadę",kiedyś byłam dumna z tego,że nie pije,a teraz chciałabym "wyluzować" a nie potrafię

slow motion, mi się "robi nie dobrze" jak widzę moich bliskich,a ktoś obcy czasem bywa i zabawny.

arhol, tak bym chciała mieć,ale najbardziej chciałabym umieć po prostu się wyluzować,na trzeźwo,w towarzystwie.

Laima, To już nie zależy czy pijesz czy nie, jeśli czujesz że towarzystwo "nie to" to i tak się nie rozluźnisz, od zawsze tak mam.

Laima, dokladnie, ja tez tu mialam na mysli rodzine.

ale sama nie mam takich blokad. Sa rozne sposoby na wyluzowanie. Nie tylko alkohol

Nie ma czym się podniecać i czego żałować. Alkohol to żadna rewelacja. Nie oszukujmy się.

Vett, częsć maleństwo

slow motion, nic w sumie....bylam u kolegi bo go puscili ze szpitala....

Laima, ślicznie wyglądasz, jakos inaczej, nie poznalam cie....

halenore, podniecać się owszem nie ma czym, jednak żałowanie tego co się zrobiło po pijaku to zupełnie odmienna sprawa.

halenore, i daje koszmarne dolegliwosci nastepnego dnia....

Bo pić trzeba umić ja się czasami rozpędzam za bardzo, a skutki są opłakane ale grzecznie też potrafię

Chyba sobie poczytam, skoro od paru dni mam zdolność koncentracji

Zdolność koncentracji... Przydałaby mi się. Wczoraj czytałam książkę i nic, dziś pewno będzie tak samo

Hej dzienni jak tam samopoczucie?

Czołem wszystkim. Uwaga śliskie chodniki

Witam o tej wczesnej porze na szczęście jest kawa no i pogoda strasznie podła