Co teraz robisz?

coma, wały na brzuchu mogą być wynikiem silnego, długotrwałego stresu

kornelia_lilia, mam wały na brzuchu i takie boczki tłuste

O, to jest za co złapać.

shinobi,

coma, wały na brzuchu mogą być wynikiem silnego, długotrwałego stresu

ze stresu to ja strasznie schudłam, a teraz nadrabiam to wszystko, to jest jakaś masakra

ze stresu to ja strasznie schudłam

też bym tak chciała, ja mam odwrotnie

ogladam przeraźliwie smutny film....

kornelia_lilia, ja po prostu nie dość że byłam w ciągłych nerwach i w ruchu to jeszcze nie miałam czasu na jedzenie (choroba mamy)

coma, wiem

BłękitnaAbstrakcja, a jaki to film?

pierdolę to, idę coś zjeść

oglądałam serial "Głęboka woda" na dwójce , 1 raz to widziałam, teraz spisuję na kartce z czym idę na jutrzejszą wizytę do P. żebym nic nie pominęła...

kornelia_lilia, księżna węgierska

amelia83, zawsze z kartkami chodzę...niestety

leze w hotelu w mediolanie, pije piwo i oplakuje gorycz porazki z interowska swinia ;//

Słucham Boga

[videoyoutube=LmSt1oEIshE][/videoyoutube]

[videoyoutube=1IUyXUsE_xc][/videoyoutube]

Przez ostatnie dwie godziny czytałem książkę O_o . Jestem jak w transie O_o .

jak zawsze z rana kawa,myślę jak uśmiezyć sobie ból, i jak potoczy sie moje dalsze życie....

jestem sama w domu i szaleję

coma, a co robisz? Przyznaj się

kornelia_lilia, nie cpam jezeli o to chodzi, od paru tygodni jestem "czysta"

coma, wierzę, wierzę i oby tak dalej

Też bym chciała być sama w domu

Stresuję się wizją tego,że nie będę miała jutro co zapalić

coma, to dobrze, zauważyłam, że ostatnio dobrze się czujesz oby tak dalej

A tak ogólnie to twój avek niesie wiele wspomnień z innym forum

Co do tematu siedzę na innym forum:p i jestem na tym

Odpoczywam po pracy, piję herbatę, jem ciastka, przeglądam fora samochodowe

właśnie wzięłam wieczorną dawkę tabetki. Siedzę z olejem kokosowym na głowie, olejem jojoba na twarzy i zamęczam się myślami. Czyli norma :)

-- 16 sty 2012, 20:30 --

Stresuję się wizją tego,że nie będę miała jutro co zapalić

papierosy to zuuuuo! :)

slow motion, też wzięłam wieczorną porcję pigułek, za chwilę kąpiel i relaks

ogladam przeraźliwie smutny film....

cóż to był za film? ja ostatnio wciągnęłam się w dramaty lub psychologiczne.

-- 16 sty 2012, 20:35 --

coma w takim razie miłego relaksu. Proponuje świece, duuużo pianki i muzyka. Nic mnie tak nie odpręża :)

Ja ostatnio oglądam same dramaty egzystencjalne, i o dziwo działają budująco na mnie takie filmy.