Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Michuj, skopiuję ci....

 

Znowu mnie ogarnia ten dziwnie spokojny i czuły smutek ....

Monika1974, nie wiem kochanie...to taki dziwny stan....jakbym nie byla w sobie...ale nie męczy....

 

rozglądam sie...samymi oczami i wietrzę pod wiatr....jestem spokojna i pogodzona

i patrzę na siebie z błogim uśmiechem...jakbym juz nie żyła...jestem wzruszona....

mówię cicho i wolno, wlasciwie wcale....z namaszczeniem

tak sobie wyobrażam....potem....nie męczę sie...chyba....

 

ciężko to ogarnąć....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.jestem spokojna i pogodzona

To chyba ok, biorąc pod uwagę, że masz ''ostre'' zapędy?

 

i patrzę na siebie z błogim uśmiechem...jakbym juz nie żyła...jestem wzruszona....

Jakoś mi te wszystkie elementy do siebie nie pasują...

.nie męczę sie...chyba....

To dobrze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, co nie pasuje?

 

tak...chyba dobrze, nie czuję sie źle...jakos dziwnie metafizycznie odrealniona a jednoczesnie wyostrzona, bo czuję sie w tym stanie bezbronna...więc czuwam bez zbytniego zaangażowania...ale tak....dobrze, to nie jest stan którego sie boje, mimo smutku....on mnie dziwi i facscynuje zarazem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dune, może to początek odbicia się od dna? Oby :brawo:

Monika1974, jestem z lekka padnięty, sorry za zamotanie, a nie zdradzę na razie co to jest. W sumie spokojna i cicha robota. Nie chcę zapeszać ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×