Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Człowiek tak, ale takie coś jak ja to już nie, sama już nawet nie wiem kim, czym jestem i czy wogóle jestem

Ja wstaje o 3 bo dzisiaj nam oznajmili że autobus jest wcześniej i kawę muszę wypić bo nie daje rady jak nie wypije

To od której Ty pracujesz Ja wstaję o 5 ale tylko ze względu na poranną kąpiel i kawkę

Na przystanek idę 40minut autobusem jadę prawie godzinę, kawa, mycie, ubieranie,w pracy jestem koło wpół do 6

zależy ktory raz...ostatni wstałam dzis o 9 i zaspalam....potem o 16 i tez zaspałam...noc pocięta jak papier z niszczarki

Dariusz_wawa, A jaka bedzie pogoda w niedziele...moze pójdziemy na spacer...? zaczynam sie łamać.... corka mi wlasnie na skypie strzeliła focha eh życie

Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie , w końcu z placu Zbawiciela jest blisko o miejsc spacerowych Foch dzieci rzecz wkalkulowana w życie . Moje już wyrosły z fochów :mrgreen:Nowy avatar przed 23

-- 26 lip 2011, 21:49 --

Na przystanek idę 40minut autobusem jadę prawie godzinę, kawa, mycie, ubieranie,w pracy jestem koło wpół do 6

Toż to jak w filmie Bareji.A innej komunikacji nie masz?

Dariusz_wawa, tak, specjalnie dla ciebie bo spioch jestes (sama nie wiem czy doczekam...zmulona jestem tym wszytskim...)

dosyć mam juz tych dzieci

Nie, i tak idę na skróty bo przez pola i tory, no i ten autobus. Nie moja wina że na takim zadupajewie mieszkam.

czarna roza, ojeja...ja to bym nie mogła tak łazić bo bym sie bala...

Kurwa zawału bym dostała, już dzisiaj nie zasne, całą noc przy włączonym świetle będę siedzieć. Głupie pająki...

Dariusz_wawa, tak, specjalnie dla ciebie bo spioch jestes (sama nie wiem czy doczekam...zmulona jestem tym wszytskim...)

dosyć mam juz tych dzieci

Dzięki A co do spania to poprostu tak mam ustawiony organizm od wielu lat. Miałem pewne rozregulowanie ale to już historia Pamiętaj że dzieci są zawsze Twoje i nie możesz tak mówić ,znam taką osobę która własnym dorosłym dzieciom powiedziała że już nie jest nimi zainteresowana i teraz wyje do księzyca i spać innym nie daje

dobry czarna roza, też sie bojam pająków, dune, kolejny avatar:D

Boję się ale idę z siostra. Ja jestem strachajło, boję się ciemności, psów, pająków, robali, i wiele wiele innych

Dariusz_wawa, wiem wiem wiem.... tez wyję na zapas....

-- 26 lip 2011, 22:01 --

arla, mam cały wór avatarów, drżyjcie....

czarna roza, tez jestem strachajło, przez samochód mi sie chyba tak porobilo...czyli mam to jzu od stu lat

Dobry arla. Idę spać do siostry. Pozwoliła mi z nią dzisiaj spać. Najpierw się nadarła że jestem pojebana a potem się zgodziła

Dariusz_wawa, wiem wiem wiem.... tez wyję na zapas....

 

-- 26 lip 2011, 22:01 --

 

arla, mam cały wór avatarów, drżyjcie....

 

czarna roza, tez jestem strachajło, przez samochód mi sie chyba tak porobilo...czyli mam to jzu od stu lat

Lepiej wcześmiej przemyśleć niż później wyć, bo powrotów brak

arla, mam cały wór avatarów, drżyjcie....

miłe dla oka nie ma co sie ich bać

czarna roza, tez jestem strachajło, przez samochód mi sie chyba tak porobilo...czyli mam to jzu od stu lat

a co przez samochód?

-- Wt lip 26, 2011 9:04 pm --

czarna roza, rodzeństwo tak ma ...że się drze taa

Dawno w pape nie dostała,

Dzień dobry :)

Dariusz_wawa, dlaczego tak mówisz...tylko śierc jest ostateczna...więcej NIC

Dariusz_wawa, dlaczego tak mówisz...tylko śierc jest ostateczna...więcej NIC

Może śmierć jest ostateczna ale pewne sprawy też jak chcesz normalnie żyć

Heartbreaker, dobryyyy

to gdzie ten nowy awatar :)

Dariusz_wawa, śmierć tylko...reszte zawsze mozna odkręcić...z większym lub mniejszym trudem...czasami trud jest ogromny to prawda...ale poki człwoiek żyje...wszytsko jest mozliwe - mój pan prof od statystyki mawiał NIE MA RZECZY NIEMOZLIWYCH SA TYLKO BARDZO MALO PRAWDOPODOBNE ....

tu też jestem niewidzialna ... jak wszędzie ...Dobranoc

Dariusz_wawa, śmierć tylko...reszte zawsze mozna odkręcić...z większym lub mniejszym trudem...czasami trud jest ogromny to prawda...ale poki człwoiek żyje...wszytsko jest mozliwe - mój pan prof od statystyki mawiał NIE MA RZECZY NIEMOZLIWYCH SA TYLKO BARDZO MALO PRAWDOPODOBNE ....

U mnie rachunek prawdopodobieństwa się skończył podobno dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki, ja wszedłem ale trzeci raz już ni ewejdę