Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Jezusie ja szkołe skończyłem 6 lat temu i nie pamiętam co to są ferie :roll: ale ile bym dał żeby wrócić się do technikum :mrgreen:

dziś w pracy spoko... druga zmiana nawet spoko leci!

Prócz tego ,że mało się spaliłem ze wstydu rozmawiając z dyrektorem fabryki to było gites! :yeah: tylko jeden mały atak na całe 8h pracy 8)

ludziska co tam u Was? :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Namęczyła się, kilka godzin przy kuchni.Upielam dla domowników ciasto jak wrócą z pracy oczekiwałam słów "o jak miło wracać bo ciasto bo to bo sramto"kuźwa obojętnie co,jedno dobre słowo :why: nawet specjalnie dla brata kluski robiłam bo miał ochote i nic,a tak się starałam :why: teraz jestem wymęczona,nie wiem, co mam ze sobą zrobić,już na nic nie mam ochoty,oni śpią a ja czuję się cholernie samotna po tym dniu :why: czy ja jestem okropna bo czegoś oczekiwałam?tak,mi się teraz wydaje :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dałam ciała.

Wiem, że to pierwszy miesiąc pracy i powinnam dawać z siebie wszystko, aby przedłużyli mi umowę, ale po prostu jestem tak rozjebana wewnętrznie, że nie dałam rady wstać z łóżka... Wiedziałam, że tak kurwa będzie.

Kilka dni temu chłopak, którego rzuciłam już ponad tydzień temu pisał mi niemalże elaboraty na moją cześć i błagania, abym wróciła. Nie powiem, że nie - zaczęło mi go brakować :? ale i tak nie chciałam wracać.

Na drugi dzień dowiedział się, że kilka razy się z kimś spotkałam... Zadzwonił i dostało mi się od szmat i dziwek. Następnie wczoraj, ch*j wie po co, zadzwonił, aby mnie poinformować, że właśnie ma randkę, a po tym spotkaniu napisał (przestałam odbierać telefon), że byłam największym błędem jego życia i znów dostało mi się od szmat... I tak wypisywał mi dziś cała noc... Boże, nie jestem w stanie tego znieść... Powinno mi to wisieć, ale po 3,5 latach związku to wręcz napierdala, a nie boli. On się na mnie po prostu wyżywa, a wie, że mam nerwicę i takie rzeczy mnie rozpierdalają. Dlaczego to robi?! Przeryczałam całą noc, rzygałam, trzęsłam się i zwijałam z bólu. Niech on po prostu zniknie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, wiesz tacy są faceci... wiem to po sobie! Też wyzywałem swoje byłe z tym ,że

ja miałem ku temu powód...

Ale żeby bez powodu takie akcje odwalać? A to ,że zadzwonił i powiedział ,że idzie na randkę

to znaczy chciał sprawdzić czy jeszcze Ci zależy i żebyś więcej myślała i była

zazdrosna...

skoro nic do niego nie masz to urwij z nim kontakt przynajmniej na rok

bo inaczej tak będzie cały czas...

 

a z tą pracą...

Wstawaj z łóżka i kurw a do roboty bo naślę na Ciebie ludzi z Wawy i Cię zgarną z łóżka do roboty! :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek, naprawdę żadnego pożytku nie byłoby ze mnie w tej pracy dziś. Non stop wymiotuję, już nie wiem czy to z nerwów, czy czasem jakiejś grypy żołądkowej nie złapałam :?

Ściemniłam, że jestem chora i na szczęście szef uwierzył. Powiedziałam, że jak się lepiej poczuję to przyjadę chociaż na kilka godzin i się zgodził.

 

Chyba zmienię numer, bo w przeciwnym razie on nie przestanie mnie dręczyć. Chciałam rozstać się w normalnych stosunkach, ale jak widać się nie da... Wyzywa mnie za nic! Nie robię nic złego spotykając się z kimś skoro się rozstaliśmy przecież! Epitety jestem w stanie znieść, ale on mi mówi takie rzeczy, których po prostu nie jestem w stanie przetrawić...

Mam zamiar dziś po prostu zaszyć się pod kołdrą i przeegzystować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, ja też tak robiłem...

usuń konto! :P to najlepsze rozwiązanie!

A zgłosić możesz na policję za groźby i zniesławienie...

no ale wtedy musisz sprawę wytoczyć :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

celinka18, napisz jak twój dzień :D

 

mój dzień zaczął się dość znośnie gdyby nie wdok śniegu za oknem który wprowadził mnie w oszołomienie ;D w końcu wypróbuję nowe narty!! ;) moja radośc nie zna granic ;D

 

[Dodane po edycji:]

 

A teraz obraża mnie na facebooku... Czy mogę gdzieś to zgłosić? On mnie dręczy psychicznie!

 

zgłoś nadużycie do administracji :) co za koleś... współczucia :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brid, Muszę bo inaczej bym chyba umrył :P

ale użyję takiego czegoś ostatni raz mogę ??? :yeah:

zawsze jak idę do pracy to mówię:

"Boże spraw,żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce.."

bo idę na drugą zmianę do pracy za chwilkę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×