ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)

Zenonek, Moj lekarz jest dobry,ale nie należy do tych "Drug lovers",nie będzie w Ciebie Matt ladowal kilogramow prochow,żebys byl znieczuloną ośmiornicą,tym bardziej,że u Ciebie przyzcyny zdają się stricte psychologiczne.Nawet Go uprzedzil;am,że przyjdzie kolega z forum,bardzo fajny chlopak :)

W sumie od konsultacji faramakologicznych najlepszym specem jest podobno Landowski z AMG.

Landowski jest drogi. Bierze 160 zł za wizytę, poza tym na obchodach w AM jak chodził co środę i tak wyglądało jakby miał wszystkich gdzieś (takie moje odczucie). Tzn dla mnie był miły bo brał mnie do studentów na pogaduchy i ja wszystko potrafiłem ładnie opowiedzieć bo podobno jestem czystym książkowym przykładem nerwicy lękowej jak twierdzili lekarze z AM. Nawet gadałem ze studentami ze Szwecji po angielsku. Super...

Matt FX, ja wiem,że drogi.ale podobno to najlepszy spec od farmakoterapii,tyle slyszalam.

Najlepszy bo profesor i jest szefem całego interesu na AM.

Matt FX, Shadowmere,

Wiem, ze lekarz Shadow nie jest drug manem, ale chodzilo mi o to, ze jest kompetentny, wiec rozmowa z nim o lekach moze byc wiele wyjasniajaca...

Zatem moze sobie zapisz na kartce i popytaj go np o nowoczesne leki jak :

- Valdoxan (ma bardzo dobre opinie na zachodzie)

- Cymbalta (mocny lek)

Czy o stare, ale jare :

- Fevarin

- Zoloft

- Pernazyna jako dodatek

- Prozac (wedlug mnie nie dla Ciebie, ale ciekawe co powie dobry lekarz o nim)

- Coaxil

- Ixel

- Mokloxil

Pogadaj z nim dokladnie i NIE zgrywaj sie, ze nie jest zle, bo jest chujowo, po 4 miesiacach leczenie powinienes czuc sie co najmniej o 25% lepiej + objawy fizyczne powinny byc usuniete, a u Ciebie jest gorzej, wiec o czym tu w ogole mowa jest?

Esci NIE dla CIEBIE.

Ja na Twoim miejsci NIE wyszedlbym z gabinetu z zaleceniem daleszego zazywania Esci. Nie ma bata.

Tak sobie pomyślałem że po co żyć z nerwicą skoro można się odwalić. Nie chce mi się żyć z tym gównem, nie mam siły na walkę z tym po prostu jestem zmęczony psychicznie już. Jestem za wrażliwy na świat i na życie.

to tak samo jakby powiedziec, ze jak ktos ma nadcisnienie to musi umrzec wczesnie to, bo niby tak go stworzyla natura, a przeciez wystarczy brac leki i mozna zyc dlugo. Tak samo jest z nerwicami itp itd

Zreszta przewaznie jakos wrazliwosc ustepuje z wiekiem (przynajmniej troche), ale trzeba sie leczyc.

Wiem że to co piszę to stek bzdur ale moja nerwica objawia mi w ten sposób i nie pozwala na skupieniu się na czymkolwiek innym.... Sorry za takie pieprzenie!

Matt FX,

W ktory dzien idziesz do lekarza ?

Zenonek, tak zachwalasz te leki,a to są leki stricte na depresje,nie ma czegos takiego jak lek na borderline-one mogą łagodzic niektóre objawy.

W nerwicach też leki nieraz zawodzą choc niby są jedynie "chorobą duszy".

Leki na nadciśnienie są na nadciśnienie-więc poprostu dzialają.A zaburzenia psychiczne to delikatna,niezwykle skomplikowana materia i jak dotąd nie wynaleziono niezawodnej pigulki,ktora podwyższy poziom tego,obniży tamtego i wszystko dziala jak trzeba.To nie insulina.

Shadowmere,

Przeciez sama dobrze wiesz, ze antydepresant to slowo klucz, przyjeta nomenklatura.

Dodatkowo rowniez wiesz, ze czyste depresje bez objawow nerwicowych sa bardzo nieliczne.

Zdecydowana wiekszosc depresji towzrzyszy nerwicom, wiec rownie dobrze te leki moglyby sie nazywac antynerwicowe.

Ale przyjeli taka nazwe i tyle.

Kapsulki na nadcisnienie tez bardzo czesto NIe dzialaja na dane osoby- pomimo tego, ze sprawa tu sie wydaje znacznie prostsza- bo cisnienie wysokie to trza obnizyc- proste ? NIe do konca...czesto potrzeba kombinacji lekow lub przetestowaniu paru zanim sie utrafi, czyli schemat identyczny, oczywiscie amplituda wahan jest na pewno mniejsza, ale jest.

Dodatkowo, ja bardziej mowilem o o mechanizmie dzialania, ze tu i tu mamy leczone objawy.

Moze skoncz w koncu z tym pesymizmem, co ? Bo cos Cie wzielo ostatnio i sie sama nakrecasz jak katarynka

Zenonek, a Ty wiesz Ropuchowcu co ja Ci na to odpowiem?

Tutti-kur wa-frutti

Za parę lat wszyscy będą kpić z obecnej farmakologii.Dlatego ja pozostanę sceptyczna.

Shadowmere, wyslalam Tobie 2 pw,zeby nie byly takie dlugie,jak 1,sprawdz za jakis czas czy doszly i napisz mi prosze Mam nadzieje ,ze sie nie obrazilas? i,ze priv tym razem dotrze.

Shadowmere,

O zesz Purchawo :) obys miala racje, ze za kilka lat beda takie piguly szczescia, ze kosmos.

Ale co do depresji bez lęku i innych objawow nerwicowych to sama wiesz, ze to prawie nie wystepuje...nie wiem czy byl tu ktos taki forum (oczywiscie z jednobiegunowa).

lekarz dopisał mi do 20mg Lexapro dodatkowo 75mg Effectinu, potem zwiekszenie Effectinu na max

i odstawienie Lexapro, ale nie wiem czy to ma sens, czy Effectin okaze sie lepszy znowu, watpie.

dodatkowo dostałem xanax SR (neurol sr), w dawce 0,5mg.

wiec poki co

- 20mg Escitalopramu

- 75mg Wenlafaksyny

- 0,5mg Alprazolamu SR

zaqzax, super.to już będzie porządniejsze leczenie.brales już efecin prawda?jak na Ciebie dzialal?

lekarz dopisał mi do 20mg Lexapro dodatkowo 75mg Effectinu, potem zwiekszenie Effectinu na max

i odstawienie Lexapro, ale nie wiem czy to ma sens, czy Effectin okaze sie lepszy znowu, watpie.

dodatkowo dostałem xanax SR (neurol sr), w dawce 0,5mg.

 

wiec poki co

 

- 20mg Escitalopramu

- 75mg Wenlafaksyny

- 0,5mg Alprazolamu SR

Widze, ze zaczynasz leczenie...

Trzymam kciuki zeby zaskoczylo, bo to mozna nazwac farmakoterapia...

Pytales swojego lekarza o TLPD lub stabilizatory ?

zaqzax, super.to już będzie porządniejsze leczenie.brales już efecin prawda?jak na Ciebie dzialal?

mocno uspokajał ale jednoczesnie nic mi sie nie chcialo po nim - ale to juz kwestia psychiki

i tego czego zmienic sie chyba nie da.

[Dodane po edycji:]

 

Widze, ze zaczynasz leczenie...

 

Trzymam kciuki zeby zaskoczylo, bo to mozna nazwac farmakoterapia...

 

Pytales swojego lekarza o TLPD lub stabilizatory ?

TLPD to juz nie dla mnie - objawy uboczne za silne, a o stabilizatory nie pytalem,

z reszta stabilizatory nie sa dla mnie tylko dla CHAD, a ja mam typowa jednobiegunowa.

nie wierze w cudowne leki, ktore sprawia ze zachce mi sie zyc i zaczne sie tak

poprostu cieszyc, a to mnie najbardziej przybija ze nie potrafie sie cieszyc niczym,

ani odczuwac radosci, satysfakcji.

zaqzax,

Ale TLPD moga byc jedyna szansa powrotu do zdrowia...

I przeciez pisalem Ci 10 razy, ze stabilizatory dodaje sie czest celem potencjalizacji kuracji antydepresyjnej...w depresji jednobiegunowej i w nerwicach.

Dalem Ci linka jak Profesor Puzynski opisuje wlasnie metody potencjalizacji kuracji...

Z TLPD skutki uboczne moga byc mocne przy Petylylu i duzych dawkach Amitryptyliny.

Reszta ? Popatrz na topik o Anafranilu jak go ludzie chwala i wcale nie ma jakis skutkow ubocznych nie wiadomo jakich.

Stabilizatory nie są na CHAD,to jakas bzdura wyssana z pawianiego tylka.Po pierwsze jesli już chcemy koniecznie precyzowac co jest na co,to stabilizatory są na epilepsję

Pomocniczo stojuje się je w dwubiegunówce,ale również w zabuzreniach osobowości i normalnej depresji.

Shadowmere,

Wlasnie. Miejmy nadzieje, ze teraz Zaqzax to przeczyta, bo nie wiem skad u niego ten absurdalny poglad, ze sa tylko na chad.

Zenonek

Idę w czwartek.

Matt FX,

To nie wychodz z gabinetu bez recepty na cos innego niz Escitalopram....

Popytaj lekarza o te leki co Ci mowilem...

Ok popytam. W ogóle teraz jakaś pojebana myśl mnie naszła jak wracałem od terapeutki "hej ludzie patrzcie na mnie bo się zabiję"

A moim zdaniem absolutnie nie pytaj lekarza o żadne leki-po co ma się sugerować?

Lepiej zobaczyc co sam z siebie zaproponuje,moje fatalne doswiadczenia z lekami zaczely sie od momentu,w ktorym sama zaczelam rezyserowac swoje leczenie sugerując się "znawcami z forum".

Masz tylko szczerze odpowiadac na jego pytania.