Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

241 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      37


Rekomendowane odpowiedzi

Ja biorę Seronil od 18 dni 20 mg. Mam wrażenie, że na początku działał na zasadzie placebo bo zbyt szybko poczułem się lepiej psychicznie choć fizycznie gorzej. Teraz jest różnie tzn. mam nasilenie natrętnych myśli, które powodują lęki. Mam nadzieję, że jeszcze trochę i będzie lepiej. Bardzo na to liczę!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja brałam od kwietnia do 16 maja-potem wizyta u innego lekarza i seroxat... seronil wspominam koszmarnie, a już po pół tabletki seroxatu poczułam się o niebo lepiej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Moja P. hematolog stwierdzila, ze leukopenia ktora mi doskwiera od paru ladnych miesiecy moze byc przyczyna zazywania lekow psychotropowych. Co o tym myslicie? Pytalam swego psychiatry ale on zaprzeczyl ;/ i kogo tu sie sluchac? WBC spada mi z miesiaca na miesiac. Na dzien dzisiejszy wynosi 2.6 ;/ przy normie 4-10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciszyłą mnie trochę, jednak pamiętam też, że miałam zaburzenia łaknienia po niej i rozedrganie wewnętrzne i później zmniejszyłam dawkę. Ogólnie na wyjście z zakalaputania jest w porządku. Przy stężeniu negatywnych nastrojów zajadałam się Ataraxem. Widzę, że Fluo jest dośc powszechnie stosowany :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby ktoś z forum był Ci w stanie odpowiedziec na zadane pytanie. To może chyba tylko lekarz.

 

Ja zacząłem właśnie 4 tydzień z seronilem i nie odczuwam póki co poprawy (myślałem przez chwilę, że jest lepiej ale niestety to było złudzenie). Wręcz przeciwnie, zaczęła mnie dobijać opcja d/d. Tak silnie nigdy wcześniej tego nie przechodziłem. W zasadzie depersonalizacji nigdy nie miałem. Obrzydliwy stan i może spowodować niebywały lęk i obawę o swój stan.

Dzwonilem wczoraj do swojego psycho, który powidział mi, że muszę czekać jeszcze na efekt działania leku bo czasem zaczyna on działać nawet po 6 tygodniach.

CZasem mi się wydaje, że moje życie będzie już takie do końca ;-((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę seronil już 5 tygodni - potworne pogorszenie stanu.... Moja depresja objawiała się głównie obojętnością i nie odczuwaniem szczęścia, smutku etc. Teraz jestem cały czas smutna, przygnębiona, mam problemy z pamięcią, kompletnie nie przyswajam informacji (uwaliłam przez to semestr na studiach:( ), zaostrzyły mi się myśli samobójcze, a ponadto dalej mam przekonanie, że jestem beznadziejna... ech, jestem w rozsypce - a biorę tylko 10 mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam bractwo seronilowe, chociaż jak zauważyłem w większości wypowiadają się kobietki ;) .

Seronil dostałem na chyba typową średnią acz przewlekłą depresję, nie mam lęków czy fobii a jeśli nawet no w nieznacznym stopniu.

Po przebrnięciu przez ten długi wątek doszedłem do wniosku, że jednak poczekam z początkiem zażywania na urlop i najgorsze objawy (które mam nadzieje u mnie nie wystąpią) przypadną na ten 2 tygodniowy okres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja historia z seronilem chyba dobiega końca po 8 tygodniach. Czuję się po nim źle. I nie chodzi już chyba o skutki uboczne, które powinny minąć jakiś czas temu. Mam wrażenie, że od Seronilu straszliwie pogłębia mi się d/d. Czasem czuję, że nie wiem już co się dzieje w mojej psychice. Wiem tylko, że jest źle. Ogromny natłok złych emocji, za którymi już nie nadążam a w ich wyniku nieznośny lęk. Okresami rozpierający aż boli. Nie mam już siły i wiary, że ten lek mi pomoże po takim okresie. Jestem zmęczony czekaniem na efekt. Zastanawiam się czy nie wrócę do Anafranilu. Kiedyś bardzo mi pomógł ale nie chciałem do niego wracać bo przytyłem po nim znacznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To juz moja czwarta proba seronilu. Za kazdym razem ma na mnie inny efekt. Ciagle do niego wracam dlatego ze za pierwszym razem po kilku niepowodzeniach z innymi lekami, ten byl jedyny ktory nie dosc ze mial mniejsze skutki uboczne niz poprzedni leki, takze postawil mnie na nogi. Za drugim razem powodowal ze nie moglam usiedziec na miejscu. Za trzecim razem, niestety, spowodowal uczucie DD i sieczki w glowie ktore juz nigdy nie odeszlo.

Zaczelam brac znowu Seronil prawie 2 tygodnie temu od 5mg, po 2 dniach wskoczylam na 10mg a teraz juz od tygodnia biore 15mg.

 

Czy jest ktos kto powracal do Seronilu i czul zupelnie inne efekty dzialania za kazdymr razem kiedy ponawial branie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seronil 20 mg zażywam od kilku miesięcy.

Jedyne objawy jakie na początku miałam to suchość w ustach i strasznie chciało mi się pić. Nic więcej.

Teraz czuję się jakbym codziennie jadła tik-taki. Ani nie pomaga ani nie przeszkadza. Mogę to jeść a i tak nic się nie dzieje.

Nie wiem co o tym myśleć. Psycholog pewnie będzie kazał mi odłożyć leki :?

Chciałabym żeby wreszcie mi coś pomogło :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 dzień, dawka 20mg. Mam lekko zmienione widzenie, porównać to mogę do mojego widzenia po wypiciu 1 piwa, takie lekkie opóźnienie, "szmer", może leciutkie oszołomienie. Na plus mogę powiedzieć, że w końcu nie jestem wiecznie śpiący, jedna noc praktycznie zarwana bo nie mogłem zasnąć ale to na szczęście jak do tej pory tylko raz. Trochę większa motywacja do robienia czegokolwiek, wieczorem nie plącze mi się myśl by się rano nie obudzić, a rano wstaję w miarę zrelaksowany. Stępiała niechęć do samego siebie, jestem sobie bardziej obojętny. Większość plusów to pewnie wpływ mojej psychiki i nastawienia niż faktyczne działanie leku.

Mam wrażenie, że szwankuje mi bardziej pamięć krótkotrwała, ale że z tym zawsze miałem problemy, typu gdzie położyłem kluczyki minutę temu, więc to na razie tylko wrażenie.

 

[Dodane po edycji:]

 

Wieczorem powolutku wypiłem piwo a potem dwa słabiutkie drinki. Bez żadnego efektu, no ale trzeba zachowywać umiar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 dzień. Dziwne widzenie przeszło gdzieś po 7-8 dniach, lub się do niego przyzwyczaiłem. Niestety zaczyna mi się "przebijać" stara niechęć do siebie oraz beznadziejność mojej sytuacji, no ale na razie jeszcze nie tak jak przed rozpoczęciem brania leku. Mam też ból gardła, ale jakoś nie przeszkadza, gdyby to zmieniło mój głos (np z chrypką) byłoby idealnie. No i najlepsze, bez odchudzania się zacząłem trochę chudnąć, oby tak dalej - ogólnie mniejsze łaknienie na "dobre rzeczy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Znowu biorę seronil od 6 tygodni. Na początku dawka 20 a od ok 2 tygodni 40 mg. To już mój kolejny epizod depresji ale dotychczas zawsze odstawiałem sam bez zmniejszania dawki. Od razu ku przestrodze powiem, że to nie był najlepszy pomysł.

 

Ogólnie czuję się dobrze ale nie tak jak bym chciał. Nadal mam wahania nastroju a najbardziej przeszkadza mi brak energii i dość duży niepokój (szczególnie rano). Cały czas źle sypiam i wybudzam się w nocy. Czy jest możliwe, że seronil przestał na mnie działać? Dotychczas zawsze mnie wyciągał z depry. Może 6 tygodni to jeszcze za mało czasu żeby się rozkręcić? Ktoś miał tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radek, ja tak miałam, za każdym razem gdy wracałam do tego leku działał na mnie z lekkim opóźnieniem ale zawsze wyciągał z błota....za pierwszym razem po 2 tygodniach ( raczej efekt psychologiczny), za drugim około 4 tyg a za trzecim ( i mam nadzieję ostatnim) to było coś ponad 6 tygodni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki linka. Tak myślałem, że Ty odpowiesz na mojego posta. W sumie po południu czuję się już super. Dzisiaj od rana też dobrze się czuję ale nadal przeszkadza mi niepokój (myślę że to efekt uboczny fluoksetyny w dość dużej dawce) i ciągle mam lekką depersonalizację.

 

Tak z ciekawości linka, ile czasu brałaś seronil ostatnim razem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 dzień, mam wrażenie, że lek przestaje działać. Jeszcze nie czuję się tak źle jak przed zażywaniem, ale wyraźnie mam mniej powera, bywam senny w dzień a najgorsze to, że sen mnie zaczyna ścinać już koło 21. Zaczynają wracać też "dreszcze" taki błysk nerwowy z negatywnym ładunkiem do samego siebie. Na razie rzadko, ale niestety się pojawia.

Występuje u mnie też wyraźne osłabienie aktywności seksualnej i potrzeb z tym związanych. Nie jest to problem bo nie mam partnerki ale zauważyłem po ejakulacji dość nieprzyjemne odczucie w głowie, jak ucisk czy może wata w głowie plus następnego dnia czuję się gorzej. Przed zażywaniem seronilu czegoś takiego nie doświadczałem.

Czy lek przestaje działać a może już mam za słabą dawkę, a może to okres przejściowy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×