Kicz i kiepski gust

Dla mnie przejawem kiczu i bezguścia są od jakiegoś czasu wieśniaki z ogolonymi na łyso głowami paradujący po mieście bez koszulek i demonstrujący swoją odmienność (będącą w istocie wtórnością), pod postacią pokrytego tatuażami ciała. Często dominuje tutaj zasada, że im więcej tym lepiej. Kwestia oryginalności i jakości wykonania schodzi jakby na plan dalszy... Przecież za coś takiego powinno się karać mandatami w takim samym stopniu jak na przykład za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym czy przechodzenie przez jezdnię na czerwonym świetle...

Jeszcze mi sie przypomniało:

-jak idzie facet i charka i spluwa tym na chodnik lałabym po pysku ...

-dziewczyny i -15* mrozu a one w krótkich kurteczkach z gołymi plecami,

-cyrkonie w zębach, różnego rodzaju dopinane treski, doklejane kolorowe warkoczyki, jakieś świecące sznurki we włosach - masakra,

-14 letnie gówniary na ławce przed blokiem, popijające browara i rzucające tekstami : "Co sie k***a gapisz, za***ać Ci k***a w zęby ?!"- bo to takie " cool "

-te same 14 latki a starsze też, rechoczące, drące paszcze, w autobusie, żeby sie tylko popisać, o i jak puszczaja jeszcze muzykę z telefonu na cały głos, wtedy mam ochote wziąść to to za łeb i naparzać aż pojawi sie krew...

-mężczyzna ubrany w różowa cześć garderoby,

-wystające stringole spod spodni, czarne stringi i białe spodnie,

-wygolone brwi i zamiast nich namalowane czarną kredka krechy

-mężczyzna z blond pasemkami ,jeszcze jak nieumiejetnie zrobione to tworzą taka jakby "panterke " na łbie

-okulary słoneczne nawet jak nie ma słońca

-tona makijażu na twarzy, którą można zdzierać szpachelka, do tego uwalona tym cała kurtka biała,

-teksty, "SłIt, oStrO, buSiacZki, mIsiaCZki, i inne

-14 letnie gówniary na ławce przed blokiem, popijające browara i rzucające tekstami : "Co sie k***a gapisz, za***ać Ci k***a w zęby ?!"- bo to takie " cool "

To ja myślałem, że u mnie w mieście jest wieś (80 % młodzieży to dresiarze, albo półdresiarze, albo ziomki w żelu na włosach, czy też inny szpanerzy wiejscy, laski też raczej takie nie za inteligentne), ale takiej patologii jeszcze raczej nie spotkałem. Chyba musiałbym szukać czegoś takiego na jakiś największych cudach

-okulary słoneczne nawet jak nie ma słońca

ej...

Ta pani w avku Doxy to chyba Amy Smart, tak? Ta z efektu motyla......

Z nowych trendów mody kicz to:

-nachalne wywalanie języka od butów na zewnątrz nogawek

-noszenie spodni tak obcisłych, że ledwo da się przez nogawkę stopę, piętę, przecisnąć.

Ta pani w avku Doxy to chyba Amy Smart, tak? Ta z efektu motyla......

rozwiewam wątpliwości: to Natalie Dormer (Tudorzy).

ode siebie dodam:

- facetów (?) którzy chodzą w obcisłych spodniach które, to początek swój mają w połowie dupy... czyli widać im prawie całe gacie, bleh

- hebanowe "piękności" za parę lat wyglądające z pewnością jak rodzynki

- wściekły róż noszony przez kogokolwiek lub w nadmiarze

- bazarowa moda: (u mnie to tak wyglądało, że) jakaś jedna szmata jest na bazarze, zazwyczaj w neonowozielonym kolorze - zaraz pół miasta się w takiej wozi, bo myślą, że to jest cool...

- pokazówy typu: mam cabrioleta, otworzę dach, założę czapkę, zajebiste okulary i puszczę na głos muzę - żenada.

-okulary słoneczne nawet jak nie ma słońca

ej...

nie mów

Apropos tych języków:

-żucie gumy z otwartą paszczą, takie "MLAM MLAM MLAM!"

-zagramaniczne imiona dla dzieci, horror jak dla mnie

p.s mnie też sie podoba ta Pani z avatarka Doxy :)

haha, przypomniało mi się

- jak ktoś podczas jazdy autem udaje, że inni go chyba nie widzą i zieeeeewa, otwiera paszczę jakby miał połknąć autostradę, albo dłubie w nosie

XD

Ja raz widziałem dwóch gimnazjalistów na skuterze (takim typowym piździku), którzy puszczali jakieś techno z komóry jadąc i tak się wozili, no wieś na maksa

haha, przypomniało mi się

 

- jak ktoś podczas jazdy autem udaje, że inni go chyba nie widzą i zieeeeewa, otwiera paszczę jakby miał połknąć autostradę

 

XD

Tego, przyznam, nie rozumiem. Przecież człowiek ziewa, kiedy organizm potrzebuje dotlenienia. Co jest kiczowatego czy obrzydliwego w ziewaniu?

Mnie zawsze wkurzały nauczycielki, które się czepiają dzieci za ziewanie.

Do takiego gówniarstwa 12-16 lat mam sporo tolerancji- sama byłam paskudną gówniarą w tym wieku- zdążą z tego wyrosnąć

okulary słoneczne nawet jak nie ma słońca

Nie wygląd czyni obciach, lecz zachowanie, np bluzganie przy kasie w markecie, w autobusie, palenie na przystanku, picie wina w parku, zajmowanie dzieciom huśtawki, parkowanie na trzech miejscach skuterem (lub czymkolwiek innym) itd. A już szczególnie wioskowe jest wyprowadzanie psa pod blok, niewazne czyj, aby sie tam wykasztanił ...

haha, przypomniało mi się

 

- jak ktoś podczas jazdy autem udaje, że inni go chyba nie widzą i zieeeeewa, otwiera paszczę jakby miał połknąć autostradę

 

XD

 

Tego, przyznam, nie rozumiem. Przecież człowiek ziewa, kiedy organizm potrzebuje dotlenienia. Co jest kiczowatego czy obrzydliwego w ziewaniu?

Mnie zawsze wkurzały nauczycielki, które się czepiają dzieci za ziewanie.

 

Do takiego gówniarstwa 12-16 lat mam sporo tolerancji- sama byłam paskudną gówniarą w tym wieku- zdążą z tego wyrosnąć

ależ ja nie mam nic przeciwko ziewaniu, tylko -ludzie, przy tym powinno się zakrywać usta!

a nie rozdziabiać żeby wszyscy widzieli jakie mamy ubytki w jamie ustnej

oprócz wszystkiego co już wymieniliście, za kicz uważam niemalże wszystko MADE IN CHINA i ohydne sztuczne kwiaty

fobia, to znaczy nie masz żadnego sprzętu rtv i agd ?

paradoksy, eee tam, we własnym aucie to ja mam prawo ziewać jak chcę, śpiewać jak chcę a nawet dłubać sobie w nosie i drapać się po pupie - niech mi nikt nie zagląda i tyle

linka, ja mam tylko MADE IN TAIWAN

fobia, szpannnn

A tak w ogóle ja z kiczu przyznaję lubię: oglądać dla rozluźnienia amerykańskie komedie czasami (jak każdy chyba) i słuchać takiego typowo amerykańskiego nastolatkowego rocka od czasu do czasu

A tak w ogóle ja z kiczu przyznaję lubię: oglądać dla rozluźnienia amerykańskie komedie czasami (jak każdy chyba)

Oj nie każdy...nie każdy... Mnie amerykańskie komedie i szmirowate filmy akcji- w których padają zwroty typu ''sukinkot", postacie gonią się wpadając w stragan i uciekają po drabince na dach a po bójce wyglądają, jakby dopiero wyszły od fryzjera i krawca- przyprawiają o mdłości

Ale przyznaje się bez bicia, ze czasem oglądam...uwaga...''Modę na sukces"(wiem obciach- total ) Więc kicz i szmira nie są mi całkiem obce

Natascha, nie jesteś sama bo ja też mam napady na "Mode na sukces"

Kiedyś z babcią namiętnie to śledziłyśmy, teraz tylko czasem

ALEKS a pamiętasz ''Dynastię'' ?

Nie Dynastii nie ogladałam, chyba byłam za malutka kiedy leciała Dynastia Ale to też taki połamany tasiemiec, jak "Moda"

Oj nie każdy...nie każdy... Mnie amerykańskie komedie i szmirowate filmy akcji- w których padają zwroty typu ''sukinkot", postacie gonią się wpadając w stragan i uciekają po drabince na dach a po bójce wyglądają, jakby dopiero wyszły od fryzjera i krawca- przyprawiają o mdłości

A jak główny, niezniszczalny bohater spadając z wieżowca chwyta się jedną ręką o jakiś gładki wystający parapet i zawisa... A to raczej "sukinsyn" pada, son of a bitch ( you sonofabicz ).

Żałuj! Tam wszystko było- z porwaniem przez UFO włącznie

Kiedy leciała w TV miałam jakieś 7lat. Pamiętam jak wszystkie dziewczynki z mojej klasy zbierały obrazki z gumy do życia, na których była ''Dynastia''.

Zresztą wtedy ludzie dzielili się na dwie grupy: oglądający ''Dynastię'' i tacy, którzy się do tego nie przyznają

Moja kicz-lista:

-białe kozaki,

-opalenizna made in solarium,

-tipsy dłuższe od palców,

-spodnie w kwiaty,

-blond włosy w kolorze posikanej słomy,

-buty z szpiczastym czubem, dłuższym niż sam but,

-sztuczne rzęsy jak u draq queen,

-noszenie przyciasnych ubrań,

-skarpetki + sandały,

-kolorowe pasemka we włosach,

-ogromniaste gumki do włosów ze szmaty,

-futra (jak można nosić na sobie martwe zwierzęta ),

-spodnie z lampasami (jeszcze gorzej jak nie są białe, tylko oczoje*ne),

-chodzenie bez biustonosza, przy dosyć dużym biuście,

-fryzury emo,

-spódnice krótsze niż pasek u spodni,

-niewydepilowane nogi, a na nich białe rajstopy,

-koszulki z napisami typu: sweet baby, sexy bitch itd.,

-zjawisko tzw. "zimnego łokcia" oraz "umc umc",

-mini-plecaczki,

-tapeta na twarzy, jakby ją ktoś szpadlem nałożył,

-plecaki-pluszaki (one są tylko dla dzieci!!!).

To by było na razie tyle.

A jak główny, niezniszczalny bohater spadając z wieżowca chwyta się jedną ręką o jakiś gładki wystający parapet i zawisa... A to raczej "sukinsyn" pada, son of a bitch ( you sonofabicz ).