Skocz do zawartości
Nerwica.com

walka z nerwicą?


Gość k_o82

Rekomendowane odpowiedzi

zastanawiam się coraz częściej czy walczyć z nerwicą, z tym co mnie nakręca,

agresją czy po porostu nic z tym nie robić, nie chodzę do żadnego terapeuty, psychologa

tylko codziennie każdego dnia kiedy wsiadam do autobusu, do metra, siedzę w call center

i ktoś zaczyna mnie mierzyć wzrokiem to wywołuje u mnie dziwne reakcje,

od razu się denerwuję, widzę w oczach innych osób strach,

na dodatek mam zabójcze spojrzenie, nie raz już to słyszałem,

coraz mniej poznaje sam siebie, swoje zachowanie,

wiem w jakich sytuacjach się denerwuję ale nie potrafię tego stłumić i najgorsze jest to

że człowiek w to sobie wszystko trzyma, nie ma na czym się rozładować i chodzi jak żywa bomba

która może w każdej chwili wybuchnąć...

jeśli nie u lekarza to jaki się z tego wyleczyć kiedy coraz bardziej pochłania Cie nienawiść, złość, nerwy, agresja,

a z czasem przestajesz panować nad tym i niezależnie gdzie jesteś czujesz się jak dziki...

chyba ta Warszawa mnie wykańcza, ludzie w niej...

zastanawiam się czy ktokolwiek mnie zrozumie, potrafi zrozumieć i pomóc mi jeśli się da jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uzewnętrzniam i wyglądam jak seryjny morderca albo z kryminału jakbym wyszedł :why:

widać po mnie wyraźnie kiedy jest zdenerwowany co całkowicie daje obraz tego jak mnie ludzie mogą odbierać.

jak można mnie odebrać patrząc na te zdjęcia? http://www.fmix.pl/album/28354/cube/1

Uprawiałem kilka sportów, od jazdy na rolkach oczywiście ekstremalnej, jazda na desce, na snowboardzie,

bieganie nawet dla rozładowania i adrenaliny pomiędzy jeżdżącymi samochodami na ulicy.

Byłem raz i stwierdziłem że strata czasu i pieniędzy jeśli ktoś odbiera telefon w czasie sesji i rozmowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj iaido - japońskiej szermierki. Albo kendo. Można tam poznać techniki krzyku, którego używa się podczas zadawania (śmiertelnych) cięć - taki krzyk dodaje energii, znacznie wzmocnia cios a przy okazji pozwala uwolnić mnóstwo nagromadzonych emocji, szczególnie tych negatywnych jak agresja. Przynajmniej wielu trenujących tak zauważa, m.in. ja sam (niestety, aktualnie nie trenuję). Może boks? Worek do podwieszenia na suficie to chyba wydatek rzędu 150-200 (taki tani). Myślę że jeśli kipi w tobie złość, trzeba czegoś agresywnego, zwykłe bieganie, deska czy rolki mogą nie wystarczyć. Skoro nie chcesz odwiedzać psychologa to tego nie rób - bo i tak Ci to nic nie da. Ale poczytaj trochę o tym jeszcze, nie przekreślaj tego. Może się jeszcze przekonasz, wtedy pójdziesz.

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×