Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

wrrr.. z tego co opowiadacie o tych zebach, to ja chyba pojde na kolanach do Czestochowy podziekowac Najswietszej za moje zeby :mrgreen: wszystkie, rowne , całe , zdrowe i tylko 3 plomby , a twarde jak jasny ..uj :twisted: moge browary otwierac nimi :lol:

tfu tfu tfu..odpukac cobym jutro sie nie obudzila z bolacym kłem :twisted:

 

z innej beczki..

od kilku dni zauwazylam , ze kłuje mnie serce, przy głebszym oddechu kreci mi sie w głowie, i nawet teraz jak siedze i np zerkam na tv to nagle taki zawrot głowy , az idzie zleciec z krzesła :? Czy ja dostaje zawału czy nerwiczka robi mi suprajsa?

Wogole to na wiosne chyba mam przekwitanie , czuje sie totalnie zdziadziała fizycznie bo o psychice to szkoda gadac, przesilenie wiosenne czy cus ? :?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na pogotowiu dentystycznym, dostałam antybiotyk i jest okej :smile:

Ale przed chwilą, nie wiem co się stało... W jednej sekundzie okrutnie zabolało mnie serce (?), promieniowało w stronę ramienia, aż do łokcia !!! Nie mogłam oddechu złapać, ruszyć się, nic! Trzymało jakąś minutę ! Teraz mnie bardzo cała ręka boli!

 

Bardzo się wystraszyłam :cry: Jak myślicie, czy to serce?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO, nie dostajesz zawału ;) to "tylko" nerwica , mnie też ostatnio serducho pokłuwało. I ja rónież gorzej się czuję w przedwiośniu - psychicznie zwłaszcza :?

magdalenabmw, dobrze ,że z zębem jest już ok, ale tym nagłym bólem też bym się wystraszyła :? brzmi poważnie , jesteś pewna, że to nie nerwicowe ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Victorek- nie już nie. Trzymało tylko minutę, może dwie, ale bardzo mocno i pierwszy raz takie coś mi się zdarzyło, i to promieniowanie, ciągle mnie ręka boli, najbardziej łokieć :?

 

Fobia- pewności nigdy nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko to nie było takie tam zwykłe zakłucie jak zwykle :? Nie byłam w stanie oddechu złapać, ruszyć ręką, położyć się -nic. I okropny ból od klatki piersiowej do ramienia, do łokcia aż. I strasznie mnie ręka teraz boli. Kurde, boję się ! :( Co to jest?!...

p.s. Nie czuję lęku przy tym, zero. Dobrze się czułam, chciałam po laptopa sięgnąć i nagle STOP.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach ten zawał taki kuszący! :)

Myślę, że możesz być Magda spokojna, nie musi być to od razu coś najgorszego, serce czasem zakłuje i to bardzo mocno, zaboli, zakołacze a szczególnie u nas z emocjami na bakier często się to może zdarzać.

 

Ja dzisiaj byłem na pogrzebie i oczywiście nie obyło się bez obecności lęku, wiadomo sporo osób, myśli o nagłym zemdleniu, szczególnie, że było mi maksymalnie słabo, duszno i oczywiści dziwne w klatce, jakieś bóle, i tak zauważylem ciekawą rzecz, obok mnie stała matka zmarłego, kobitka po 75 latach, z silną arytmią serca, z astmą i jakimiś schorzeniami, ale w porównaniu do mnie była jak młoda nastolatka :)

Ja trzaslem się bo nie mogłem ustać na nogach i doniesc kwiatów, patrzyłem czy gdzies w pobliżu nie ma wolnej ławki :) a ona tachała dwa wieńce przez pół cmentarza.

Oczywiście nic mi sie nie stało ale sam fakt, w różnicy samopoczucia, niedługo taka babcia weźmie mnie w sprincie na 100 metrów.

Aż samemu mi się z siebie chciało śmiać. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magda, skoro już jakiś czas bierzesz antybiotyk i tabletki przeciwbólowe to może to reakcja organizmu na leki, który bądź co bądź jest osłabiony? W końcu to nie cukierki ani ziołowe łagodne lekarstwa... :roll:

Ja na przykład ogólnie bardzo kiepsko się czuję biorąc leki i mam wtedy dziwne objawy, aż mi się nie chce przypominać różnych moich historii z nimi związanych, a już nie mówię o znieczuleniu, masakrycznie na nie reaguję co dodatkowo skutecznie odstrasza mnie jeśli chodzi o borowanie (w ogóle gdy tylko mogę to staram się bez znieczulenia borować, bo potem przez kilka dni mam drętwienia twarzy, szyi i inne rewelacje). :?

Poza tym przejęłaś się całą sytuacją, byłaś zdenerwowana i organizm mógł tak odreagować stres, tzn. somatycznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mama mi musi co miesiąc wydruk z ZUSu wysyłać pocztą żebym miała w razie czego :evil: A obecnego właśnie nie mam i muszę prywatnie szukać lekarza :evil:

A mi się zdawało że taki wydruk można donieść w ciągu 7 dni. Tzn. mogę przyjść bez dowodu ubezpieczenia a potem go po zabiegu donieść. Jak jeździłam na ostry dyżur to nie zawsze miałam ze sobą RMUA a oni mnie przyjmowali :mrgreen: a potem już się bez aktualnej RMUA nie ruszałam ;)

A co do serca, to bym na twoim miejscu zrobiła sobie badania (zwłaszcza że pisałaś że w twojej rodzinie miewają jakieś problemy z sercem). Mi robili EKG, ekg wysiłkowe i echo (echo jest fajne bo najlepiej wszystko widać, innym słowem jest to chyba taka ultrasonografia). Dobry lekarz powinien umieć odróżnić atak nerwicy od problemu kardio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W nocy mnie troche telepalo z nerwow - po odbiorze rtg, jak ulga przyszla, ze to kregoslup, heh. Ale usnelam. Wlasnie sie zbieram na uczelnie. Musze odebrac decyzje o indywidualnym toku nauczania i wziac tel do mojej znajomej z grp. Zaniose od razu zwolenienie z wf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znów miałam dziwne sny hehe, ale się obudzilam, zjadłam porcje leków na rano, zjadłam śniadanie i w planach mam zrobić coś dziś, mianowicie posprzątać chociaż nie wiem czy mi się uda, bo mi się nie chcę hie hie.

 

Wieczorem chyba zafarbuję sobie głowę, na złotą czekoladę mhmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Victorek, Fobia- dzięki, pocieszyliście mnie :smile: Dzisiaj już się normalnie czuję, tylko trochę mnie głowa boli i mnie mdli. Ale ręka już nie. Mimo wszystko bolała wczoraj jeszcze godzinę.

 

Joasia- antybiotyk jem dopiero od wczoraj, nie łączę go z żadnymi innymi lekami, przeciwbólowych nie jem, nic mnie nie boli.

 

Polakita- u nas teoretycznie też jest 7dni, ale w praktyce zawsze mają z tym wielki problem :evil: Zresztą, raz pojechałam w nocy na izbę przyjęć i byliśmy tam na 23, kazali czekać...do 5 rano, taka kolejka była :?

 

Pojechałam na te pogotowie, miłe dwie panie były, przyjmują na NFZ i prywatnie, wypisały mi za darmo receptę i tyle :smile: Tą samą, którą chciałam od mojej znajomej lekarz, a ona stwierdziła że nie wypisze bo 'musi zobaczyć to lekarz' (pomijając że ona jest lekarzem), a dentysta nawet nie zajrzał mi do buzi :?

 

A ja ponoć nie mam dzisiaj zajęć bo druga grupa idzie do tego spa co my mieliśmy wcześniej (wtedy oni mieli wolne), ale jeszcze muszę się upewnić i zadzwonić do kogoś. Za to jutro chyba muszę się postarać aby na 8 jechać, tia, już że wstanę :mrgreen: ha!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apropos leków, jak je jecie? ja biorę, że tak powiem orynarnie, grśc i łykam wszystko. Czy powinno się robić jakieś przerwy w braniu leków w sensie np co 15 minut czy nie ma znaczenia? bo w sumie łączę leki na wątrobę, z psychotropami, z antybiotykiem, z osłonowymi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paranoja- ja zawsze sprawdzam skład leku i czytam z czym go nie wolno łączyć :smile: Bo wiele leków np nie można łączyć z MAO z tego, co zauważyłam. Jeśli można je łączyć to chyba nie ma przeciwwskazań aby razem je zjeść, w końcu i tak i tak trwają w organizmie, co za różnica czy jeden wcześniej zacznie a drugi się dołączy. Jeśli ma powstać interakcja to i tak powstanie. Dlatego trzeba czytać uważnie ulotki.

 

Kurcze, zmuliło mnie, niedobrze mi :? I czuję smak ropy w ustach :? Bleah.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paranoja, ja też łykam "garściami" :mrgreen: ale zazwyczaj jest to magnez i kwas foliowy ;)

też planuję na dzisiaj sprzątanie, ale nie ma mnie kto kopnąć w d... żebym się ruszyła wkońcu :twisted:

 

 

ogólnie dzień mi się rozpoczął od dobrych wiadomości więć mi zaciesz z twarzy nie schodzi :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też wszystkie garścią prosto do ryjka wrzucam :mrgreen:

 

ja się czuję tak jak wczoraj, czyli do dupci. pęcherz dalej boli, ale po furaginie podobno powinno przejść. aż założyłam rajstopy pod spodnie czego przez ** lata życia nie robiłam. głowa boli, niedobrze mi i duszno. no i nastrój skrajnie wahający się, aż sama jestem sobą zmęczona.

 

ale dzisiaj się dowiedziałam, że pewna część mojego ciała jest dziełem sztuki, więc to mi nieco poprawiło humor :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój dzisiejszy dzień to dzień lęków :( powinnam mieć korki z chemii ale nic z tego nie wyjdzie..zbyt się boję..od rana źle się czuje, mam przytkane uszy i dziwne uczucie gdy ktoś coś mówi..jakby mi szumiało w uszach..boję się..dostałam nowy lek..tylko zanim on zacznie działać..:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×