Skocz do zawartości
Nerwica.com

Schizofrenia prosta w moim przypadku


Gość Reghum

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, teraz np. poleciała mi krew z nosa, jak odstawiłem nagle zolafren to w przeciągu roku miałem taki krwotok z 3 albo 4 razy, więc dawno mi się to nie zdarzyło.

No ale piję często energetyki na pusty żołądek z amisanem a dopiero później coś zjadam, a dziś "wyjątkowo" wziąłem dwie puszki bo tak się opłacało na promocji.

 

Nie wiem co mogło by poprzeć albo zaprzeczyć twoją teorię. Wiem że w wieku 6-7 lat miałem zapalenie oskrzeli i leżałem trochę w szpitalu. Ale co to ma do sprawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówię o teraźniejszości, nie o tym co było kilka lat temu. Można mieć pasożyty np: owsiki, tasiemca czy nawet krętki boreliozy (można być tylko nosicielem). Ale z tego co wiem mają te gnojki wpływ na dużo objawów w organizmie i mogą zajmować różne miejsca od przewodu pokarmowego aż po mózg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, zastanawia mnie co oznaczają bóle głowy tak jakby krew z dużą siłą uderzała w część mózgu i przez to czuję zimny/ciepły ból głowy.

No i jeszcze czuję bardzo już lekki ciężar w czole.

 

Tylko co by tłumaczyły zaburzenia mowy w wieku dziecięcym? Nie mam pojęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nadal czuję lekkie zdrętwienie w czole chociaż czasem mija. Takie bardzo lekkie, ale lekko drażniące. Ogólnie ból głowy w różnych postaciach dokucza mi już długi okres czasu, z rok? Ale na początku głowa tak bolała że brałem non stop przeciwbólowce. W przeciągu tego roku pewnie wziąłem ich z 15-20 jak nie nawet 30. No i nie miałem problemów z "czuciem głowy" tydzien czy dwa, a może i nawet miesiąc. Ja już nie liczę.

P.s. nie śpię bo trochę przesadziłem z kofeiną, ale raczej zasnę, skoro nie mam objawów psychicznych. Branoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh i znów zimne bóle głowy albo zdrętwienie w czole, bardziej drażniące ale znacznie mniej bolesne (bo jestem bardziej śamoświadomy).

Fajnie tylko że dla wszystkich wokół albo nie istnieję, albo to co mówię to wymyślam, nikt nie bierze mnie na poważnie, a ja sam nie wiem co się dzieje.

Oczywiście przeczekam bo co mam innego do wyboru. Ale czuję się jakbym był jakimś trollem co rzuca baity i zarzutki non-stop.

Nie mam nic innego do roboty niż czekanie. Wszyscy zawiedli, lekarze, rodzina, ALE czuję się coraz lepiej.

Oby to przeszło i było tylko 20-letnim snem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×