Spamowa wyspa

jaktobylo, już tłumaczyłam, że chodzi mi o myśli, a nie omamy. Tak tylko żartobliwie napisałam, że to "głosy". Jak czytam albo piszę, albo układam, co chcę powiedzieć, to odtwarzam te słowa w głowie.

Prawdziwe omamy miałam w dzieciństwie, ale one były wzrokowe i dotykowe.

jaktobylo, wolę nie drążyć, co miałeś na myśli.

Carica Milica, tośmy siostry w niedoli...

rolosz, no dobra, dziewczyński temat...

Czy jest jakiś "męski" temat, w którym kobiecie trudno się odnaleźć? Nic mi nie przychodzi do głowy, no chyba, że problemy z prostatą...

cyklopka, jestem za śmieszkowaniem cały rok!

kosmostrada, rozbroiłaś mnie a piłka nożna?

"Kosmo" i prawidłowo ;P ciężkie to bardzo i gdyby nawet w końcu takie drążenie zakończyło się sukcesem, mogłabyś się bardzo "zdziwić" ;p

kosmostrada, u kosmetyczki nie byłem, ale chętnie bym zażył

"Cyklopka" ale jednak kwetiapina, ale ok rozumiem. Nigdy nie wyglądałaś mi na f20stkę.

cyklopka, też miałaś w manii takie dziwne flashbacki i throwbacki z dzieciństwa? Ja codziennie mam takie salwy wspomnień z okresu, kiedy miałem parę lat, strasznie silne doświadczenia. Ogólnie kwetiapina póki co mnie otumania, ale będzie lepiej. Taką mam nadzieję.

rolosz, No halo, wiesz ile dziewczyn zna się na piłce, lubi oglądać mecze nawet tu na spamowej?

AtroposIsDead, No ba, zafunduj sobie kiedyś. Koniecznie z masażem.

kosmostrada, to spróbuję koniecznie Ja robiłem kiedyś sobie jakąś maskę glinianą, była całkiem okej. I peeling z solą, dość mocny ale dobrze oczyszczał i, o dziwo, nie przetłuszczał cery. Jak widać, "dziewczyńskie" tematy są dla mnie ok

kosmostrada, ok, jestem tu świeżakiem i jeszcze wszystkiego o Spamowej nie wiem :). Pewnie niedługo sobie podyskutujemy na temat piłki, okazja będzie :) W takim razie trzymajmy się tej prostaty.

AtroposIsDead, I to w Tobie cenię!

Idę okazać słabość i pożreć Pawełka... Ale w końcu jestem chora i leżę w łóżeczku, to mogę ulec pokusie. O! Wszystko mnie boli, nos czerwony, ciężko oddychać, to coś mi się od życia należy. Dobra dosyć tego usprawiedliwiania się...

rolosz,

Już jest prawdziwa wiosna, bo "rada słowiańska' rozpoczęła posiedzenia na przystanku na przeciwko sklepu.

Cześć towarzystwo! Witam po prawie miesięcznej odstawce internetu .

na_leśnik, Plaaaaacek!!!!! Wszelki duch..., co u Ciebie? Czemu odcięty byłeś od neta, na własne życzenie?

rolosz, ta prostata... Rozwaliło mnie to xD

dobry wieczur puk puk

kosmostrada, nadal w Dojczlandii siedzę i jeszcze posiedzę do końcówki kwietnia. Internetu nie miałem na mieszkaniu na które moja przezajebista firma mnie wysłała. Ale w końcu dziś założyli .

Teraz siedzę i przeglądam, co tam nowego w mojej ulubionej internetowej psychuszce .

Jak wieczór mija?

jaktobylo, ja nie mam diagnozy z katalogu, tylko ocena opisowa

AtroposIsDead, stary, w życiu nie miałam manii. Tylko objawy depresyjne i psychotyczne, ewentualnie lęki. I dwa razy tyranozaury w pokoju, ale tego niektórzy nie liczą twierdząc, iż u dzieci na granicy jawy i snu pojawiają się projekcje.

rolosz, o piłce nożnej powiem tyle, że lubię patrzeć jak dzieci trenują

To jak obstawiacie, kiedy zobaczę mojego ulubionego trenera?

dojczlat dojczlat riberare :)

cyklopka, z tymi projekcjami to mi lekarz wyjechał na wizycie poprzedniej. Tyle że ja tak właśnie miałem w ostatniej psychozie Przyszły do mnie do pokoju jakieś cuda wianki, kazały ze sobą rozmawiać, no to co miałem je zostawić? Choć no, nie powiem, u mnie to były raczej zjazdy psychotyczne, krótkotrwałe, ale niesamowicie mnie zmieniły jako człowieka. Po tych kilku razach zostałem przez nie zupełnie zmiażdżony, stłamszony. Teraz mam te wizje z dzieciństwa, one mi przesłaniają ekran na chwilę, cały się telepię za każdym razem. No i pewnie widać, że piszę jak poparzony, sensu w tym dużo, ale coś forma mi umyka, bo mam kisiel w mózgu i to ostry. Ech.

AtroposIsDead a co z tą formą nie tak? Piszesz naprawdę nieźle, nawet jak masz kisiel w głowie. Takie moje spostrzeżenie

rolosz, bo mi się przypomina co sekundę o czymś, nie mogę się skupić, mam co chwilę te zjazdy. Każdą wiadomość czytam kilka razy i patrzę, czy to w ogóle się nadaje do wysłania

AtroposIsDead, nie, to mnie powyżej 9 roku życia to nic już spod szafy nie wyłaziło.

Rozumiem, że ci pewnie niewesoło, aczkolwiek brzmi ciekawie.

Ja niestety uważam choroby psychiczne za cokolwiek interesujące, więc jakąś źle pojęta duma, że jestem prawdziwa

na_leśnik, No ale znów jesteś podłączony!!! Nadrabiaj nadrabiaj, choć wiele się chyba tu nie zmieniło... Do końca kwietnia to zleci. Odzywaj się teraz częściej. Ciekawe co po tym Dojczlandzie nowego wymyślisz.

cyklopka, Kochana powiem enigmatycznie - niedługo...

AtroposIsDead, Masz ok ten kisiel w głowie.

cyklopka, to fajnie miałaś. Niefajnie, niefajnie, ale też lubię się obserwować, obserwować kierunki, w których ta psychoza zmierza, czego jest więcej teraz i czego było mniej kiedyś. Nawet sposób przeżywania muzyki, teatru, to wszystko jest ciekawe No dobra, bo tu robię geriatrię teraz, a to w końcu Wyspa ma być.