Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Lusesita Dolores, Zgadzam się, kebab nie pasuje do wizji obłożnie chorego. :D Może jesteś podziębiona. Albo coś się wykluwa.

 

cyklopka, Tak myślę, że dobry ruch by pomógł. Ale będziesz miała chwilę, to możesz przejść się do rodzinnego.

Sms... :105:

 

Sigrun, Czyli mebelki przyjeżdżają... Nawet wizja D. błyszcząco spoconego na napiętych mięśniach w skąpym obcisłym stroju do ćwiczeń Cię nie skusi? :lol:

 

Jakiegoś słowotoku dziś dostałam na forum... Chyba muszę ziółka wypić... ;)

Póki co monsz zrobił mi bezalkoholowe mohito... :105: Alkoholowe jeszcze pyszniejsze, ale cóż, jutro praca, a odporność na alkohol u mnie zerowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, bezalkoholowe mojito było hitem letniego zlotu miłośniczek psychoterapii.

 

OK, życzenia dostałam, dostałam, myślałam, że się będzie chciał jeszcze podroczyć, ale jednak nie chciał, cóż, do następnego.

Myślę, że przez to że byliśmy w (symbolicznym) kontakcie, to jak się znowu zobaczymy w pracy, to będzie już troszkę inaczej :mhm:

 

Tja, powinnam się za naukę brać, a nie spekulować na temat chłopaków :papa: Potem oglądam "Agenta".

A propos chłopaków - wszystkie inne nauczycielki nienawidzą mojego ulubionego ucznia, mówią, że jest najgorszy w całej szkole, a on jest najlepszy :pirate:

 

No i dalej nie wiem, co z tym forum o perfumach, czy się zalogować jako cyklopka czy lepiej adresem mojego bloga i Instagrama, żeby wyrobić sobie markę, autorytetem stać się, eheh.

 

Dostałam od taty kwiatki i dotacje na fryzjera 8)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, jako pracownik kardiologii to z krążeniem mogę Ci powiedzieć tylko tyle, że jeśli to wynika z niedociśnienia to tak na prawdę g*wno z tym idzie zrobić :pirate: są co prawda leki na podniesienie ciśnienia, ale nie wiem czy jest sens się od razu w leki pakować. Sama jestem raczej niskociśnieniowcem (chociaż teraz jest już lepiej) i jak mi to jeden doktorek powiedział, jedyne co można zrobić to pić dużo wody, ale wody, nie kawy czy herbaty no i regularne uprawianie sportu też trochę powinno sprawę poprawić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, na pewno nie chcę podnosić ciśnienia lekami, bo mimo wszystko częściej mam w normie niż poniżej normy.

 

Od picia wody robi mi się chłodno, potem trzeba chodzić do niedogrzanych toalet w budynkach użyteczności publicznej i robi się jeszcze chłodniej 8) True story.

 

Na rozszerzenie naczyń jednak alhohol, a nogi sobie smarować jakimś specyfikiem wzmacniającym żyły, c'nie. 8)

 

Od miłego smsa to mi tylko tętno się zmienia, a inne parametry nie.

 

Dobra, idę się kłaść, nie będę udawać, że się uczę :zzz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:********

Wstalam roztrzesiona i nijaka po tym wczorajszym incydencie u lekarki...Teraz sie bojam ze w pracy bedzie tak samo.Nosz potrzebne mi to bylo.

kosmostrada Kochana dziekuje ze przepis :******** wyprobuje na pewno bo lubie wszelkiej masci makarony z dodatkami :)

 

mirunia:********Wlasnie u mnie tez czekanie w poczekalni poteguje tylko nerwy i niepokoja wczoraj czekalam prawie godzine . :bezradny: jak sie dzis czujesz????

 

cyklopka, Gdzie na perfumach sie chcesz zarejestrowac?:******** :mhm:

 

Zycze Wszystkim milego , spokojnego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, portal się nazywa fragnantica, tam ludzie oceniają i recenzują perfumy. A ja mam osobowość recenzującą, co przeczytam/oglądnę/posłucham/powącham to chcę opisać :hide:

 

Siedzę na przystanku, czekam na autobus, jak wrócę, to se zapodam wcześniejszy lunch. Dostałam żółte różyczki i krem do rąk od trzecioklasistów :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Niestety słoneczko nawet kawałka nosa nie wystawia zza chmurek, nie zechciało mi dziś trochę humorku poprawić. W parku kolejne trupki ptaków, nigdy aż tyle nie było. Ciężkie to przedwiośnie w tym roku.

Wstałam słaba i chlipiąca. Kanapkę w pracy dopiero przełknęłam. Mam nadzieję, że popołudniu coś się ruszy, więc dziubiąc w robocie, popijając kawę przeczekuję. Zwykle środę mam słabą ( myślę, że to po terapii odchorowuję). Szkoda, że przyjaciółka wyjechała, te nasze spotkania zawsze mnie stabilizują. Postaram sobie coś wymyślić po obiedzie.

 

Miłego dnia Kochani!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, jakaś mama pracuje w hurtowni kosmetyków ;)

 

Ḍryāgan, dzisiaj świętuję u fryzjera :brawo:

 

Zaczęłam trochę przysypiać, jest chłodno w domu i miałam taki lęk, że tyle życia zmarnowane na siedzenie nad niezjedzonym obiadem, poza tym po co miłość, skoro ja nawet nie ogarniam tego konceptu, to dlaczego chciałabym nagle mieć coś takiego W swoim życiu, żeby mnie przerastało :bezradny: Takie mogą być lęki fazy zasypiania i budzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Melduję się przy środzie pochmurnej i nijakiej. Popracowałam dzisiaj w pracy całkiem przyzwoicie. Zaraz do domu, mam ochotę na gołąbki, więc odwiedzę swoją garmażerkę i spełnię swoje zachcianki. :D

Czuję się ciutkę lepiej dzisiaj, mam mniejszy ciężar na plecach, to od razu nastrój lepszy.

 

cyklopka, nie rozkminiaj nad obiadem, widelec do ręki i wcinaj to co Mama ugotowała. Może właśnie z wiosną ruszą te motyle w brzuchu i poczujesz napływ tej pozytywnej energii, że jednak dałabyś radę i ogarnęłabyś ten koncept! No kiedy, jak nie w młodości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Kochana! To świetnie, że trochę bóle odpuściły, fruń po gołąbki! :D

 

Ḍryāgan, Czy picie bezalkoholowego mohito liczy się za świętowanie? ;)

 

takie tam, :papa: I jak tam w tym tygodniu, uda się dorwać T.? ;)

 

cyklopka, czekam na fotę po fryzjerze!

 

No co tu zrobić na obiad, no co... Żałuję, że nie mam w okolicy jak Mirunia jakiegoś dobrego garmażu, co by jakiegoś gotowca nabyć. Zjadłabym pyszne pierogi, ale nie chce mi się lepić. Ale jestem głodna. To dobry znak, znaczy nerw odpuszcza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to ja na fragrantice wiecznie przesiaduje :mrgreen::105:

 

mirunia, ciesze sie ze dzis lepiej , niech wstretne bole mijaja i nie wracaja.

 

kosmostrada, tulam Cie goraco na to zle samopoczucie. Co na obiadek wymyslilas???

 

Ja dzis nie mialam czasu na nic , tyle mialam rzeczy do ogarniecia.

Dostalam zaproszenie do teatru na niedziele. Z pracy. Milo ale nie wiem czy pojde bo mialam juz inne plany ...

 

A takie cudo dzis w pracy zastalam na stoliku . Wiosne mam w doniczce:)

 

12472524_969453939798774_6227549740199344269_n.jpg?oh=a41965194a7b914558de9e76af1dff40&oe=575F7004

 

I moj lunch w pracy ---nalesniki z pieczonym burakiem, rukola i pestkami slonecznika. Ciasto marchewkowe z cynamonem i imbirem, z orzechami i migdalami.

 

12802784_969520503125451_4910081089847262065_n.jpg?oh=1d8b64d4fa3fefcc0d975c431bdc1bc6&oe=5759D69E

 

A teraz mnie rozbujalo z nerwow i sflaczalam jak cholera.... Jednak jak nie mysle zem do dupy to do dupy nie jestem a w domu sama sie nakrecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, dej, ja ci przetłumaczę, a ty mi się nauczysz leków na nadciśnienie :great:

 

Davin, nie noszę dużych dekoltów wcale (nie licząc koszulek na ramiączkach), bo w sumie i tak niewiele widać.

 

Kolega z fanklubu polubił moje zdjęcie :105: Rok temu bym pewnie skakała po pokoju, a teraz cóż, jest zaledwie ciachem #2 i chyba troszkę za wrażliwy dla mnie z tymi cytatami z książek i poezją śpiewaną :papa:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×