Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie pragnę miłości romantycznej. Pragnę miłości matki


Irey87

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem facetem, mam 28 lat. Wychowałem się bez rodziców, w domu dziecka. Nigdy nawet nie próbowałem być w związku z kobietą w moim wieku. Pragnę czegoś innego. Tak bardzo pragnę zacząć znajomość z jakąś starszą samotną panią, która pokochałaby mnie jak własne dziecko, która by się do mnie przytuliła. Pragnę być jej dzieckiem, pragnę jej matczynej miłości, i sam pragnę pokochać ją jak własną matkę. Pragnę spędzać z nią każdą wolną chwilę. Nie było by chyba w tym nic złego, gdyby nie fakt że nie pragnę innej miłości. Nie pragnę miłości romantycznej do kobiety w moim wieku. Sądzę, że jest ze mną coś nie tak. Wyszukałem w internecie, że mogę być chory na przypadłość zwaną - zespołem niezaspokojenia emocjonalnego. W skrócie: mój rozwój emocjonalny zatrzymał się na poziomie 6-letniego dziecka, ponieważ nigdy nie doświadczyłem miłości i czułości matki, których tak bardzo potrzebowałem.

 

hipokrates2012.wordpress.com/2013/12/09/konsekwencje-trudnego-dziecinstwa-niezaspokojenie-emocjonalne-dziecka-terapia/

 

Mimo wszystko, raczej nie udam się do psychoterapeuty. Moje pragnienie miłości matki jest silniejsze niż wszystko inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Irey87, sa terapie proponujące tzw, zastepcze rodzicielstwo. To lepszy pomysł niż szukanie jakiejs pseudo-matki na chybił trafił, bo mozesz żle trafic i dopiero będzie czarna d.upa.

 

Masz więcej informacji na ten temat? :)

Wiem, ze niektórzy terapeuci proponują taką terapie, przy niedoborach prawidłowych wzorców rodzicielskich z dzieciństwa. Wiecej musiałbyś sam się zorientować, nie chce Cie w błąd wprowadzać. Na pewne jest to o wiele lepsze niż probowanie nawiązywanie jakiś relacji zastępczych na własna reke. Specjalista powinien pozwolić Ci wyjść z roli dziecka w bezpiecznych i prawidłowych warunkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Dlaczego nie chcesz skorzystać z pomocy psychoterapeuty?

 

Wyjaśniłem... Zresztą bardzo bym się wstydził o tym mówić komukolwiek w realu.

Ale tej starszej samotnej pani coś mówić byś musiał.

Może ona okazać się całkiem niezgodna z iluzją Twoich wyobrażeń, bo tak naprawdę chcesz więzi z własną iluzją.

Jest to patowa sytuacja i lepszym wydaje się być przełamać lęki i poprosić o pomoc fachowca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Irey87, sa terapie proponujące tzw, zastepcze rodzicielstwo. To lepszy pomysł niż szukanie jakiejs pseudo-matki na chybił trafił, bo mozesz żle trafic i dopiero będzie czarna d.upa.

 

Masz więcej informacji na ten temat? :)

Wiem, ze niektórzy terapeuci proponują taką terapie, przy niedoborach prawidłowych wzorców rodzicielskich z dzieciństwa. Wiecej musiałbyś sam się zorientować, nie chce Cie w błąd wprowadzać. Na pewne jest to o wiele lepsze niż probowanie nawiązywanie jakiś relacji zastępczych na własna reke. Specjalista powinien pozwolić Ci wyjść z roli dziecka w bezpiecznych i prawidłowych warunkach.

 

Dziękuję za te informacje. Zdaje się, że będę musiał przełamać wstyd i iść na taką terapię. Sądzę, że to najlepsze wyjście. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×