Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pole


Lusesita Dolores

Rekomendowane odpowiedzi

Jesteście lekarzami, by to stwierdzić? Wielu ludzi mających dary jest uznawana za chorych. To jest ludzka zazdrość o pewne umiejętności, swoją drogą, dobrze, że wszyscy ich nie mają, bo takie umiejętności u osób niepowołanych zostałyby wykorzystane do niecnych celów. Nie dopatrujcie się czegoś złego w nieszkodliwym. Kwestię zgodności z religią w tej chwili pomijam. Wiele osób praktykuje teraz jakieś dwupunkty czy inne bioterapie, nie jest to zgodne z religią, ale nie można powiedzieć, że to objaw choroby. Świat jest pełen tajemnic, a my jesteśmy tylko drobnymi cząsteczkami w wielkim Wszechświecie. Nie możemy wszystkiego, czego nie rozumiemy, traktować jako choroby. To przypomina średniowiecze.

Następna osoba na "zamknięty" :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście lekarzami, by to stwierdzić? Wielu ludzi mających dary jest uznawana za chorych. To jest ludzka zazdrość o pewne umiejętności, swoją drogą, dobrze, że wszyscy ich nie mają, bo takie umiejętności u osób niepowołanych zostałyby wykorzystane do niecnych celów. Nie dopatrujcie się czegoś złego w nieszkodliwym. Kwestię zgodności z religią w tej chwili pomijam. Wiele osób praktykuje teraz jakieś dwupunkty czy inne bioterapie, nie jest to zgodne z religią, ale nie można powiedzieć, że to objaw choroby. Świat jest pełen tajemnic, a my jesteśmy tylko drobnymi cząsteczkami w wielkim Wszechświecie. Nie możemy wszystkiego, czego nie rozumiemy, traktować jako choroby. To przypomina średniowiecze.

 

Autorka wątku niestety nie ma daru... jest chora. Tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście lekarzami, by to stwierdzić? Wielu ludzi mających dary jest uznawana za chorych. To jest ludzka zazdrość o pewne umiejętności, swoją drogą, dobrze, że wszyscy ich nie mają, bo takie umiejętności u osób niepowołanych zostałyby wykorzystane do niecnych celów. Nie dopatrujcie się czegoś złego w nieszkodliwym. Kwestię zgodności z religią w tej chwili pomijam. Wiele osób praktykuje teraz jakieś dwupunkty czy inne bioterapie, nie jest to zgodne z religią, ale nie można powiedzieć, że to objaw choroby. Świat jest pełen tajemnic, a my jesteśmy tylko drobnymi cząsteczkami w wielkim Wszechświecie. Nie możemy wszystkiego, czego nie rozumiemy, traktować jako choroby. To przypomina średniowiecze.

 

 

 

Wiesz co .... popatrz sobie - nawet na YT są filmiki i świadectwa księży ,którzy byli świadkami albo sami przeprowadzali egzorcyzmy.

Bardzo przerażająco wielka ilość opętanych zaczynała twierdzić że widzi aury że są wróżkami albo czują jakieś wibracje.

Albo choroba.

 

 

Jestem zazdrosna ?

O matko.

Dziękuję za taki DAR.

Wolę po nocach pisać wiersze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście lekarzami, by to stwierdzić? Wielu ludzi mających dary jest uznawana za chorych. To jest ludzka zazdrość o pewne umiejętności, swoją drogą, dobrze, że wszyscy ich nie mają, bo takie umiejętności u osób niepowołanych zostałyby wykorzystane do niecnych celów. Nie dopatrujcie się czegoś złego w nieszkodliwym. Kwestię zgodności z religią w tej chwili pomijam. Wiele osób praktykuje teraz jakieś dwupunkty czy inne bioterapie, nie jest to zgodne z religią, ale nie można powiedzieć, że to objaw choroby. Świat jest pełen tajemnic, a my jesteśmy tylko drobnymi cząsteczkami w wielkim Wszechświecie. Nie możemy wszystkiego, czego nie rozumiemy, traktować jako choroby. To przypomina średniowiecze.

 

 

 

Wiesz co .... popatrz sobie - nawet na YT są filmiki i świadectwa księży ,którzy byli świadkami albo sami przeprowadzali egzorcyzmy.

Bardzo przerażająco wielka ilość opętanych zaczynała twierdzić że widzi aury że są wróżkami albo czują jakieś wibracje.

Albo choroba.

 

 

Jestem zazdrosna ?

O matko.

Dziękuję za taki DAR.

Wolę po nocach pisać wiersze .

 

mnie dziwi tylko fakt, że opetani są tylko katolicy... i tylko na nich przeprowadzane sa egzorcyzmy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście lekarzami, by to stwierdzić? Wielu ludzi mających dary jest uznawana za chorych. To jest ludzka zazdrość o pewne umiejętności, swoją drogą, dobrze, że wszyscy ich nie mają, bo takie umiejętności u osób niepowołanych zostałyby wykorzystane do niecnych celów. Nie dopatrujcie się czegoś złego w nieszkodliwym. Kwestię zgodności z religią w tej chwili pomijam. Wiele osób praktykuje teraz jakieś dwupunkty czy inne bioterapie, nie jest to zgodne z religią, ale nie można powiedzieć, że to objaw choroby. Świat jest pełen tajemnic, a my jesteśmy tylko drobnymi cząsteczkami w wielkim Wszechświecie. Nie możemy wszystkiego, czego nie rozumiemy, traktować jako choroby. To przypomina średniowiecze.

 

 

 

Wiesz co .... popatrz sobie - nawet na YT są filmiki i świadectwa księży ,którzy byli świadkami albo sami przeprowadzali egzorcyzmy.

Bardzo przerażająco wielka ilość opętanych zaczynała twierdzić że widzi aury że są wróżkami albo czują jakieś wibracje.

Albo choroba.

 

 

Jestem zazdrosna ?

O matko.

Dziękuję za taki DAR.

Wolę po nocach pisać wiersze .

 

mnie dziwi tylko fakt, że opetani są tylko katolicy... i tylko na nich przeprowadzane sa egzorcyzmy

 

 

 

Zwykło się mówić że szatan ludzi którzy do niego idą zostawia w spokoju.

Nie kusił faryzeuszy tylko Jezusa.

To chyba temat na bardzo długą rozmowę .... a nie jestem do tego odpowiednią osobą bo aż tak bardzo się nie zagłębiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zwykło się mówić że szatan ludzi którzy do niego idą zostawia w spokoju.

Nie kusił faryzeuszy tylko Jezusa.

To chyba temat na bardzo długą rozmowę .... a nie jestem do tego odpowiednią osobą bo aż tak bardzo się nie zagłębiam

 

ale w szatana trzeba wierzyc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zwykło się mówić że szatan ludzi którzy do niego idą zostawia w spokoju.

Nie kusił faryzeuszy tylko Jezusa.

To chyba temat na bardzo długą rozmowę .... a nie jestem do tego odpowiednią osobą bo aż tak bardzo się nie zagłębiam

 

ale w szatana trzeba wierzyc ;)

 

 

 

Jeśli wierzy się w z dobro to i w zło trzeba wierzyć .

Nie ważne jakim imieniem je nazwiemy ....

 

hehehe :))

 

 

( p.s Szkoda że stąd odchodzisz,....)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście lekarzami, by to stwierdzić? Wielu ludzi mających dary jest uznawana za chorych. To jest ludzka zazdrość o pewne umiejętności, swoją drogą, dobrze, że wszyscy ich nie mają, bo takie umiejętności u osób niepowołanych zostałyby wykorzystane do niecnych celów. Nie dopatrujcie się czegoś złego w nieszkodliwym. Kwestię zgodności z religią w tej chwili pomijam. Wiele osób praktykuje teraz jakieś dwupunkty czy inne bioterapie, nie jest to zgodne z religią, ale nie można powiedzieć, że to objaw choroby. Świat jest pełen tajemnic, a my jesteśmy tylko drobnymi cząsteczkami w wielkim Wszechświecie. Nie możemy wszystkiego, czego nie rozumiemy, traktować jako choroby. To przypomina średniowiecze.

 

To prawda, że świat pełen jest tajemnic i wielu rzeczy nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Wierzę, że istnieje jakaś sfera duchowa - elementy we wszechświecie, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Wierzę też, że istnieją ludzie, którzy widzą lub potrafią więcej niż reszta. Jednak człowiek pokorny nie przyjąłby ot tak sobie do wiadomości faktu, że Bóg obdarzył go aż takim zaszczytem. Po chwili zastanowienia doszedłby do wniosku, że jest po prostu chory i tyle. Nie doszukujmy się na siłę ezoteryki tam, gdzie jej nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zwykło się mówić że szatan ludzi którzy do niego idą zostawia w spokoju.

Nie kusił faryzeuszy tylko Jezusa.

To chyba temat na bardzo długą rozmowę .... a nie jestem do tego odpowiednią osobą bo aż tak bardzo się nie zagłębiam

 

ale w szatana trzeba wierzyc ;)

 

 

 

Jeśli wierzy się w z dobro to i w zło trzeba wierzyć .

Nie ważne jakim imieniem je nazwiemy ....

 

hehehe :))

 

 

( p.s Szkoda że stąd odchodzisz,....)

 

Ja nie wierze w dobro i zło... w to nie da sie wierzyć. Jest dobro i zło. Wierzy sie w cos co nie jest namacalne...

 

(czasami trzeba podjąć pewne decyzje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×