Spamowa wyspa

Makabra, hej! Pamiętnik to z reguły piszemy dla siebie, a na forum piszemy chyba żeby wygadac się komuś.

cyklopka Ja nie aspiruję do miana "wujek dobra rada", odpowiadam raczej po to, aby piszący wiedział, że go słucham. Mogę poradzic Makabrze, by kurtki nie traktowała wybielaczem ( i to tylko dlatego, że z wybielaczem mam przygody ), ale jeśli chodzi o sprawy życiowe, to mogę tylko opowiadac historie, które znam ze swojego życia lub z bliskiego otoczenia. Może komuś się przydadzą. Więc pisz, jeśli to ci przyniesie ulgę, ja radzic nie będę, ale będę słuchac i jeśli będę miała jakieś doświadczenie w tym względzie, to je opiszę i tyle...

Witajcie!

kosmostrada, z wielkim zaciekawieniem i podziwem czytam Twoje teksty i odpowiedzi. I tu nie chodzi o "wujka z dobrą radą", ale właśnie o wysłuchanie, odpowiedź na pytania i wielkie wsparcie z Twojej strony.

Każdy ma jakieś doświadczenia z własnego życia, czy podpatrzone u innych i może się tym podzielić.

Słuchasz kosmo bardzo uważnie i starasz się rzeczywiście coś zasugerować, czy wyrazić swoją opinie. I to się bardzo chwali.

RÓB TAK DALEJ.. TO JEST BARDZO CENNE!

Ja jestem wdzięczna zawsze za dialog z Tobą i jeszcze kilkoma osobami.... trzeba się wspierać, to ważne. Człowiek sam nie zawsze myśli poprawnie, czy optymistycznie, dobrze jest wysłuchać drugą stronę.

U mnie dzisiaj szaro ale ciepło, raz błysnęło słonko. Wzięłam dzisiaj zwiększoną dawkę leku na razie jako tako.

To może załóż sobie pamiętnik?

Właśnie kończę pisać zeszyt z różnymi skojarzeniami, wyobrażeniami, snami, przemyśleniami. Ale nie wiem nawet czy go sama przeczytam, co dopiero ktoś inny

mirunia, czasem wystarczy po prostu rozmawiać Nowi czasem wpadają w nerwach, myśląc, że ktoś tu za nich coś rozwiąże, a to tak nie działa.

kosmostrada, tak, bo każdy prawdziwy nudziarz od razu zauważy czy się go słucha czy nie A jeśli chodzi o uczenie się na błędach/sukcesach innych ludzi, to na mnie to nie działa. Mnie terapeutka mówi, że "na pani miejscu większość pacjentów zrobiła by inaczej"

Zażyłam mój comiesięczny przeciwbólowy zanim się tak na prawdę zaczęło i zyskałam pół dnia normalnego funkcjonowania.

Dzisiaj w szkole uczyliśmy się robić syrop z cukru.

hejka

wrocilam ze szkoly, od 8do prawie 18 siedielismy byl sprawdzian nie zaliczylam ale nie wpisal tych ocen tylko zaliczamy za 2 tyg 60 procent nie zaliczylo

jestem padnieta jakas i jakos mi dzis smutno, chcialam sie zwolnic szybciej z zajec ale wytrwalam

hej hej ponownie!

Dziecko było na pizzy z kumplem, mąż zjadł na wyjeździe, więc mogłam robic sobie w kuchni, co chcę, ugotowałam więc kaszę jaglaną. Jem ją właśnie z miodem i orzechami.

mirunia, kochana, dziękuję za dobre słowa, łezka mi się w oku zakręciła ze wzruszenia. Dawno nikt nie powiedział mi czegoś tak miłego. (zwykle jestem tak zakłopotana w takich sytuacjach, że mam ochotę zapaśc się pod ziemię. Na całe szczęście to jest net i tego nie widac. ) Ogromnie mnie cieszy, że to pisanie, które przecież dla mnie jest terapią i przyjemnością, komuś wydaje się sensowne. Dziękuję bardzo bardzo

cyklopka,hej, rozumiem, że poznałaś najsekretniejsze tajniki wyrobu syropu z cukru i musiałaś się podpisac krwią, że nikomu ich nie zdradzisz...

-- 12 paź 2014, 18:19 --

amelia83,hej, miałaś mało czasu na przygotowanie, mam nadzieję, że za bardzo się nie zdołowałaś, w końcu za 2 tygodnie poprawa!

kosmostrada, troche mi smutno, wygadalam sie M, ale nie moge sie przejmowac takimi rzeczami bo i po co, ocena bedzie za dwa tygodnie, nadrobie

cześć wam, cześc amelia

amelia83, gratulacje za podejście

Ahma, hellloooo kopa lat

kosmostrada, no nie jest to łatwe zwłaszcza ze ja całe zycie wszystkim sie przejmowalam, ocena nie wstawiona poprawie i bedzie okej, mam dwa duze zaliczenia w przyszly wekend poltorej godz kazde wiec mam sie na czym skupic

kosmostrada, procię bardzo, cała przyjemność po mojej stronie, że mogłam sprawić Ci radość napisaniem obiektywnej prawdy... to po prostu fakt. Łezkę wytrzyj i uśmiechnij się

Jeszcze raz powtórzę... słuchasz bardzo uważnie i reagujesz bo ja ostatnio nie zawsze, ale chyba wybaczycie mój nie tęgi nastrój

amelia83, hej...! za 2 tygodnie pójdzie już gładko i z górki, główka do góry

zapomniałam się przywitać z cyklopką

Co Wy tam zaliczacie przez 1,5 h.?

mirunia, ale chyba ci drgnęło z tym lekiem, bo głosik jakby lepszy. Idziesz jutro do pracy, czy jednak wzięłaś urlop?

Makabra, cwiczenia z analizy leków a drugi farmakologia

-- 12 paź 2014, 17:59 --

zaparzyyłam sobie meliskii

kosmostrada, kochana jutro jeszcze idę, mam robotę na cito i trzeba to zrobić na czas. We wtorek idę do pani dr tylko się zastanawiam czy od niej wziąć zwolnienie, czy lepiej od rodzinnej... rozumiesz, po co mają w pracy widzieć takie L4? Chyba wezmę urlop na razie parę dni, a do rodzinnej w przyszły poniedziałek, bo i tak kończą mi się leki od ciśnienia.

wczoraj czułam się fatalnie, dzisiaj na nowej dawce jakby ciut lepiej... a może to uspokajacz tak działa?

mirunia, też bym miała wątpliwości z L-4. Jak byłam ostatnio u dr rehabilitacji, to jej powiedziałam, że nie biorę żadnych leków, bo co ma moja przypadłośc do rehabilitacji zwyrodnień. Może to głupie, może to nie miałoby wpływu na jej nastawienie, może u ciebie to też nie ma znaczenia, od kogo masz zwolnienie.

Nie wstydzę się swojej choroby, ale nie muszę w każdej sytuacji o tym trąbic.

ja ide we wtorek zrobic badanie krwi na tsh t3 i t4 i w czwatrek do psychiatry z wynikami

kosmostrada, będę spokojniejsza jak wezmę L4 od rodzinnej, na pewno mi nie odmówi, przecież mogę mieć równie hemoroidy a co

w pracy trochę się domyślają, że mam spadek nastroju, bo to i widać i słychać, a poza tym ciągle się skarżyłam na zawroty.

Też się nie wstydzę depresji, ale będą "zdrowsi" w pracy jak będą mniej wiedzieli, a spokojnie odpocznę. Ostatnio byłam 2 lata temu na zwol.

-- 12 paź 2014, 19:35 --

amelia83, ja też mam zrobić ft4, tsh mam dobre.

siema

mirunia, ja mam obciazenie genetyczne zobaczymy

a ja mam grype

Marcin2013, współczuje

dzieki kicham jak kot co tam anelcia u ciebie

Hey Dziewczynki :**************

Ja dzis bylam na wystawie Beksinskiego i na targach sniadaniowyh na ktorych jadlam weganskie ciasto dyniowe z kokosem , orzechami , cynamonem i platkami chabru ogromnie mi smakowalo.

Pozniej w domku siedzialam , pichcilam obiad , ogladalam filmy.

Jutro mam wyjazd do Mops po decyzje i testy do grupy.

mirunia, ciesze sie ze dzis lepiej sie czujesz:***********

kosmostrada, a to prawda co pisala o Tobie mirunia:) ja tez cenie Twoje zdanie i chec pomocy :***********

Marcin2013, a dobrze, praca, szkola nauka i tak w kolko

-- 12 paź 2014, 19:11 --

platek rozy, no widzialam jakie pysznosci zajadałas

amelia83, :*********** Kochana niebo w gebie to bylo serio smak niezapomniany i na pewno jesli beda znow z tymi ciastami na targach to zjem ze smakiem nie raz:)