Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Myślałem, że działanie Serty sprawdzi się jeśli chodzi o kontakty z ludźmi,

nadal nie mam ochoty się z nikim spotykać i raczej podświadomie unikam ludzi,

to kwestia zaburzeń osobowości i uzależnienia od komputera, jako środka zastępującego,

wiele różnych zajęć: przeglądanie sieci, czytanie forów, muzyka, telewizja, komunikacja z ludźmi (mail, facebook, gg),

obróbka zdjęć, montaż wideo, programy muzyczne i cała reszta.

Dobry komputer PC zastępuje wiele innych urządzeń i staje się takim scyzorykiem do wszystkiego.

Może to kwestia, że brakuje mi podstawowego środka takiego jak libido ? zabitego przez sertralinę,

ale to marna hipoteza.

 

Mam wrażenie, że jednocześnie wszystko wiem i za razem wiem, że nic nie wiem,

to brakuje mi czegoś wspólnego do spotkania się z drugim czlowiekiem,

rozmowy przy piwie to już nie dla mnie (alko na aktualnych lekach działa na mnie depresyjnie i zwiększa kaca).

Jedynie benzo trochę pomagają w kontakcie z innymi, ale z drugiej strony to żadne rozwiązanie,

a dodatkowo jeszcze większe pozbawienie siebie uczuć wyższych, zamroczenie.

Sertralina z tego co pamiętam zawsze tak na mnie działała w każdej dawce,

zawsze byłem po niej taki gburowaty, zarozumiały, zirytowany i jednocześnie sfrustrowany.

 

Ostatnio próbowałem dawki 37,5mg i to mnie jeszcze bardziej rozjebało, nawróciły też

skutki uboczne więc biorę dalej 25mg, tyle mi starcza, bo jestem i tak zamulony mimo

ze ten lek najbardziej pobudza ze wszystkich SSRI.

 

W przyszłości planuję Duloksetynę (patent wygasa we wrześniu, oby tylko szybko generyki się pokazały),

no i może po drodzę wypróbuję ten Brintellix.

Ale jescze daje czas, potestuje łącznie 2 miesiące Sertraline w minimalnej dawce i zdecyduję

co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że działanie Serty sprawdzi się jeśli chodzi o kontakty z ludźmi,

nadal nie mam ochoty się z nikim spotykać i raczej podświadomie unikam ludzi,

to kwestia zaburzeń osobowości i uzależnienia od komputera, jako środka zastępującego,

wiele różnych zajęć: przeglądanie sieci, czytanie forów, muzyka, telewizja, komunikacja z ludźmi (mail, facebook, gg),

obróbka zdjęć, montaż wideo, programy muzyczne i cała reszta.

Dobry komputer PC zastępuje wiele innych urządzeń i staje się takim scyzorykiem do wszystkiego.

Może to kwestia, że brakuje mi podstawowego środka takiego jak libido ? zabitego przez sertralinę,

ale to marna hipoteza.

 

Kolo. Leki za Ciebie nic nie zrobią. Zostawiasz komputer w domu i wychodzisz do ludzi. Tylko tak coś można zmienić.

 

No ale łatwiej jest siedzieć w domu i jęczeć na swój los, niż zadać sobie trud i powalczyć ze swoimi słabościami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blokuje wychwyt zwrotny dopaminy, więc dopaminy jest więcej- albo inaczej- dłużej znajduje się w synapsie.

A czym się to objawia albo czy ma jakikolwiek wpływ na samopoczucie :?:

 

Typowe inh. wychwytu zwrt. dopaminy (oraz noradrenaliny) są zwykle wykorzystywane w leczeniu ADHD, narkolepsji. Mają właściwości psychostymulujące, tłumiące apetyt, poprawiające nastrój, takie środki posiadają też niestety potencjał uzależniający i mogą indukować zachowania patologiczne. Sertralina w bardzo słabym stopniu blokuje wychwyt zwrt. DA, ale może to odpowiadać za jej dodatkowe właściwości aktywizujące w wyższych dawkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blokuje wychwyt zwrotny dopaminy, więc dopaminy jest więcej- albo inaczej- dłużej znajduje się w synapsie.

A czym się to objawia albo czy ma jakikolwiek wpływ na samopoczucie :?:

 

Typowe inh. wychwytu zwrt. dopaminy (oraz noradrenaliny) są zwykle wykorzystywane w leczeniu ADHD, narkolepsji. Mają właściwości psychostymulujące, tłumiące apetyt, poprawiające nastrój, takie środki posiadają też niestety potencjał uzależniający i mogą indukować zachowania patologiczne. Sertralina w bardzo słabym stopniu blokuje wychwyt zwrt. DA, ale może to odpowiadać za jej dodatkowe właściwości aktywizujące w wyższych dawkach.

 

Sertralina uzależniająca?

 

Moje odczucia na tym leku określiłbym jako - chce się chcieć. Tak jakby lekko euforyzująco, jakbym 2-3 piwa strzelił, od razu robię wszystko :-) A brałem 50 mg tylko. Szkoda że musiałem zrezygnować, na wenli nie czuję tego samego.

 

Jest gdzieś w necie jakieś porównanie sertra vs. wenla właśnie w kwestii dopaminy i noradrenaliny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wisnia80, dlaczego musiałeś zrezygnować z setry?

Ja niedługo też będę badać cholesterol w związku z tarczycą to zobaczę czy setra jakoś na niego wpłynęła, choć podobno nie ma mieć wpływu na tarczyce...

Ostatnio cholesterol miałam ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wisnia80, dlaczego musiałeś zrezygnować z setry?

Ja niedługo też będę badać cholesterol w związku z tarczycą to zobaczę czy setra jakoś na niego wpłynęła, choć podobno nie ma mieć wpływu na tarczyce...

Ostatnio cholesterol miałam ok.

 

Bo po zwiększeniu dawki na 50mg zaczęły mi się jakieś "przygody" ze sikaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolo. Leki za Ciebie nic nie zrobią. Zostawiasz komputer w domu i wychodzisz do ludzi. Tylko tak coś można zmienić.

 

No ale łatwiej jest siedzieć w domu i jęczeć na swój los, niż zadać sobie trud i powalczyć ze swoimi słabościami.

 

Ale mi się nie chce walczyć, bo mi nie zależy, a powinno mi zależeć.

W tym jest problem.

Lek powinien dodać mi siły, nastroju, a nastrój jest tak kijowy że chce mi się

tylko leżeć i patrzeć w sufit, a ludzie wydają się nudni i męczący.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie kiedy łapią depresję, pocierpią miesiąc i idą do lekarza. Ten wypisze dropsy i po miesiącu delikwent jest zdrowy i wtedy myśli, że sam się wyleczył i że chcieć to móc. Jakby z kolei taki delikwent miał depresje przewlekłą jakkolwiek to nazwiemy: dystymia, endogenna, bla, bla, etc to by wiedział co to deficyt energii psychicznej, nie wspominając o fizycznej. Oczywiście należy próbować, przełamywać się, etc, ale dla jednego przełamanie to pójście do sklepu, dla drugiego spotkania ze znajomymi albo praca a dla pozostałych dojście do toalety zamiast nocnika. I stąd to niezrozumienie między ludźmi, nie rozumiemy, że każdy z nas jest w innej sytuacji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolo. Leki za Ciebie nic nie zrobią. Zostawiasz komputer w domu i wychodzisz do ludzi. Tylko tak coś można zmienić.

 

No ale łatwiej jest siedzieć w domu i jęczeć na swój los, niż zadać sobie trud i powalczyć ze swoimi słabościami.

 

Ale mi się nie chce walczyć, bo mi nie zależy, a powinno mi zależeć.

W tym jest problem.

Lek powinien dodać mi siły, nastroju, a nastrój jest tak kijowy że chce mi się

tylko leżeć i patrzeć w sufit, a ludzie wydają się nudni i męczący.

 

Jasne :D Grunt to se dobrze wytłumaczyć żeby winę zwalić na kogoś/coś a nie na siebie.

 

Ja Ci powiem, że mam jeszcze 1 chorobę, alkoholizm. Czyli gdybym myślał jak Ty, to teraz powinienem siedzieć na piwie, bo przecież świat jest dupy, i nikt mnie nie lubi. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością nie przez pogodę, to jest masakryczna senność zwiazana z przyjęciem sertraliny. Tak jak to depas mi napisał jak był na 150mg serty- to jest taka senność po zażyciu, że od razu trzeba się kłaść.

 

Trochę dziwne, bo chyba większa dawka = więcej dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że to chwilowy skutek uboczny związany ze zwiększeniem dawki i to przejdzie. Ewentualnie mam jeszcze teorię, że serta(jako słaby inhibitor CYP2D6) po zwiększeniu dawki zaczęła mi podbijać stężenie risperidonu(metabolizowany przez CYP2D6), a ten jak wiadomo może powodować senność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że to chwilowy skutek uboczny związany ze zwiększeniem dawki i to przejdzie. Ewentualnie mam jeszcze teorię, że serta(jako słaby inhibitor CYP2D6) po zwiększeniu dawki zaczęła mi podbijać stężenie risperidonu(metabolizowany przez CYP2D6), a ten jak wiadomo może powodować senność.

 

A wenlę brałeś? Jeśli tak to co o niej sądzisz w kontekście sertry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, i jak ten ziołowy specyfik na sen się sprawdza? I co to dokładnie było, zwykła waleriana..?

SEN APOTEX, ale po przeczytaniu składu zauważyłem, że większość substancji już zażywam więc sobie darowałem branie tego

Dark Passenger, też po zwiększeniu dawki byłem bardziej senny, niestety z czasem to przeszło, a liczyłem, że będę dobrze spał na samej sercie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×