Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

ruch jak najbardziej - niedoceniony lek na wszystkie smutki, nostalgie i nieokielzane emocje.

Sport to stymulator serotoniny i endorfin wiec jak najbardziej wskazany.

W moim przypadku wspomagany dodatkowo terapiå behawioralnå i masazami relaksujåcymi powinien przyniesc pozytywne efekty. Wierze w to.

No ewentualnie napar z ziolek nerwosolu :lol: bo melisa dziala na mnie wrecz pobudzajåco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, no cóż ja dziś się chmielem podleczę trochę ;) leki czy nie bez piwa co to by było za życie dla samca hihi ;) o jak dobrze 3 dni znowu wolnego od pracy ludzie nie mam już nerwicy ;)

 

-- 03 sty 2014, 17:19 --

 

nova_2013, też mam behawioralną ;) polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwosol menie

 

kiedy rozpoczåles te chwalebnå terapie ? Brales jakies leki przed rozpoczeciem terapii ? A moze dzieki niej zadecydowal Twoj lekarz o zaprzestaniu dalszej farmakologii ?

 

I jeszcze pewien niuans :

czy napewno to terapia behawioralna, bo tutaj na forum wypowiadajå sie ludzie nt. psychoterapii a z tego co sie zorientowalam to dwie zupelnie rozne terapie.

Ktos jeszcze wspomnial o terapii psychodynamicznej, ktora takze rozni sie od powszechnie uznawanej w PL psychoterapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, słonko ja jestem na 30mg parokestyny już od 3 miesięcy, na terapii od 4 miesięcy behawioralnej, a początki nerwicy datuję na jakieś 10 lat wstecz :) , miałem okresy bez leków, z lekami, z terapią bez terapii, :) około rok temu dostałem nawrotu z dużą psychosomatyką , a leki to już jadłem różne :) alkoholem też się już leczyłem i imprezami nie udało także możemy sobie po debatować na tematy nerwicowe, ale ja już jestem tym znudzony :) olewam to już chyba że mnie znowu pociśnie do pionu te zaburzenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwosol-men

 

oj ! To weteran jestes.

zajrzalam na http://www.poomoc.pl , od jakis 4 lat klikam na pajacyka i pustå miske, ale tych pozostalych nie znam.

Fajnie, ze zamiesciles linka bo zdobyles we mnie kolejnego dawce do reszty stronek.

Moge skopiowac Twoj link do poomocy i umiescic go pod swoimi postami ?

To z pewnosciå podziala na innych jak reakcja lancuchowa.

Wszak niczego nie tracimy a naprawde mozemy wiele pomoc poprzez codzienne klikanie na tamte stronki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, Cześć , dobrze że potrafisz być ponad pewne sprawy, dużo w tym mądrości. Ja tu na forum próbuje się nie ograniczać, więc daje trochę przestrzeni także swojemu wewnętrznemu dziecku, a czasem jestem nawet agresywny :( A Twoje wypowiedzi wyglądają jakbyś była zdrowiuteńka, może daj sobie zaszaleć :D

 

 

hania33, Cześć :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja siedzę i czekam na wizytę u psychoterapeutki, nosi mnie jak diabli. Znowu te uczucie w nogach i rękach, jak siedzę w domku to jakoś spokuj mam. Gosiulek mi kiedyś też na początku nerwicy bolało serduszko,tętno mierzylem na okrągło aż dostawalem krotkich tachykardii od tego. Czasem w akcie paniki boli mnie szyja z przodu. Staraj się to zbagatelizowac i zobaczysz że przejdzie. Ja w tej chwili więcej uwagi w nerwicy poświęcam uczuciu w konczynach i mam to jak na zawołanie. Czasem jak jadę autem to tak jakbym nóg nie miał, odrazu lekka panika się włącza. Kiedy ja wyzdrowieje!!!???

 

Sent from my HTC One using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gabriel74, ja ciągle to wszystko bagatelizuje, robią mi się takie rzeczy jak połowa skutków ubocznych od antydepresantów, a nic przecież nie biorę, jestem spokojna na zewnątrz, opanowana, w dupie mam to wszystko co mi się robi, a jednak to nie przechodzi... dokuczliwe to jest strasznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie duzo lepiej czuje, jak spie w normalnych godzinach, niz jak zasypiam nad ranem i potem odsypiam pol dnia...

 

Wieslaw, ja bym Ci polecila moją dawną, no ale niestety umarla :-/

hania33, wracam juz w poniedzialek, po 2 tyg w polsce :( a tak mi sie nie chce!!! Wlascnie siedze sobie przy kominku, z termoforem :) Dzisiaj bylam w Galerii na zakupach. Kurde ja chce do Polski juz na stale!!!

Tam pojade, to znow bedzie tylko chodzenie do pracy :-/

 

-- 03 sty 2014, 23:38 --

 

Natomiast jesli chodzi o zlosc do innej osoby ... hmmm... to uczucie jest mi bardzo dalekie. Jesli juz jå poczuje to przewaznie "odwracam sie na piecie" i odchodze bo wychodze z zalozenia, ze nie warto ladowac sie ujemnie z powodu glupoty innych. To taka pasywna strona mojej osoby. Ale pewnie dzieki temu oszczedzam sobie i innym niepotrzebnych i zle wplywajåcych emocji.

Z jednej strony masz racje, ale z drugiej chodzi o to zeby te emocje byly uswiadomione. Tzn. ze to Ty czujesz powiedzmy zlość na kogos (wiesz o tym, zdajesz sobie sprawe) ale sama wybierasz, zę np. nie chcesz sie w to wkrecac i dystansujesz sie. I to jest ok. Ale problem jest, kiedy ta emocja jest taka zepchnieta, z jakichs powodow (bo mozemy myslec, ze nie mamy prawa byc zli, albo boimy sie czuc taka zlosc itd.)

I powiem Ci, ze moze akurat ja mam z tym problem, a wiele osob ma inne, ale mnie terpaeutka na samym poczatku czesto pytala - jak opowiadalam o jakies styuacji, to pytala, czy np. mnie to zezłoscilo, a ja mowilam, ze nieee tam, wcale nie. Ale ona ciagle przy roznych okazjach do tego wracala i potem ja zaczelam tez bardziej zauwazac tą emocje i przezywac.

Oczywiscie to nie bylo tak, ze ja wcale zlosci nie czulam :) Tylko chodzi o niektore sytuacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gabriel74, ja ciągle to wszystko bagatelizuje, robią mi się takie rzeczy jak połowa skutków ubocznych od antydepresantów, a nic przecież nie biorę, jestem spokojna na zewnątrz, opanowana, w dupie mam to wszystko co mi się robi, a jednak to nie przechodzi... dokuczliwe to jest strasznie

Wiem co masz na myśli,właśnie jak wróciłem od psychoterapeuty dostałem ataku lęku. Nie myślałem i nie skupialem się aż tak nad nim a mało nie wybuchlem. Wzalem połówkę leriwonu czyli 5 mg i jakoś mnie teraz puszcza. Zgroza.

 

Sent from my HTC One using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narazie są to rozmowy,dotarcie do sedna problemu jaki mnie trawi. Przeżywać tego aż tak nie przeżywam ale za to jazda samochodem mnie stresuje czego wcześniej aż tak nie miałem. Normalnie mam czasem tak ze tylko wsiade do auta i już czuje te cholerne nogi. Wróciłem do domku tak podminowany że o mało nie odjechalem całkowicie. Starałem się odwrócić od tego uwagę grając na ipodzie ale nie pomogło więc wziąłem lerivon i ustapilo. Boże co to za cholerstwo jak tak dalej będzie to będę miał problem,muszę dojeżdżać do pracy 16 kilometrów.

 

Sent from my HTC One using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, nikt sie nie chce kłócic bo dośc mamy problemów w swoim zyciu. Po tych ostatnich akcjach które miały miejsce w ZSL ja nie czuje sie fajnie czytając posty typu małolaty itp.Nie szukam wytłumaczenia na swój wpis, gdyż każdy ma prawo wyrazic to co czuje. Miłego dnia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, moze nie będzie tak źle ;)neon, witaj :D

 

-- 04 sty 2014, 10:19 --

 

Zalatana23, ja mam te objawy caly czas a nie pije..

 

-- 04 sty 2014, 11:12 --

 

Enii, Kazdy ma prawo wyrazić to co czuje..nie warto się kłócić itp. ;)

 

-- 04 sty 2014, 11:14 --

 

Tak sobie czytam tutaj o terapiach , masażach itp, jestem ciekawa kogo na nie stać? nie pisze tego ze złości oczywiście..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, to prawda, to wszystko strasznie drogie... :-/ Ale znalam nawet osoby, ktore rzucily prace (bo nikt nie chcial dac urlopu na kilka miesiecy) i pozbawily sie jakiegokolowiek dochodu, tylko po to, zeby isc na terapie (taka codzienna) i nawet pozbawic sie wszystkich oszczednosci :-/

 

Hania a jak tam u Ciebie, rodzinka jeszcze jest, czy juz pojechali? Chyba fajnie ogolnie spedzilas z nimi czas, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie :D

 

postaram sie odpowiedziec na Wasze pytania :

 

nerwa -

nie tylko zlosc ale i kazde inne negatywne emocje mozemy je "przepracowac" tak aby dostaly upust i wiecej nie wiercily nam przyslowiowej dziury w brzuchu, albo mozemy je zepchnåc na dalszy plan czyli zaszufladkowac gleboko w podswiadomosci. Zgadzam sie z Tobå jak najbardziej. Te zepchniete w naszå glębie predzej czy pozniej dadzå o sobie znac a im wiecej czasu uplywa tym z wiekszå silå wracajå. I ja mam chyba ten problem, ktory musze przepracowac. Dla swietego spokoju upycham i upycham swoje emocje nie pozwalajåc im ujrzec swiatla dziennego. Mam tu na mysli np. zal do siebie, ze nie wykorzystalam pewnych sytuacji w swoim zyciu, albo ze kiedys zabraklo mi odwagi aby walczyc o swoje, albo zal do podjetej decyzji itp. Z drugiej strony ktos kiedys powiedzial, ze nie warto obracac sie za siebie tylko z podniesionå glowå kroczyc w przyszlosc. Bo czasu nie da sie cofnåc i nie mamy juz wplywu na zdarzenia przeszle.

 

I jak tu nie wpasc w emocjonalny konflikt, he ?

Psycholog walkuje te same zdarzenia w kolko bo chodzi mu o przepracowanie problemu, a inny klepnie Cie po ramieniu i powie : nie martw sie ! Idz do przodu i daj sobie spokoj z przeszlosciå. Zacznij zyc i cieszyc sie kazdym nowym dniem. Bo myslenie o tym co bylo, co zaszlo bedzie Cie zzerac od srodka.

I komu wierzyc nerwa ???

 

Gabriel74

no to ciesze sie, ze nie jestem odosobniona w swojej przypadlosci bo juz kilka osob na forum podejrzewa, ze jestem calkowicie zdrowa. Mam taki sam problem z jazdå samochodem. Ataki paniki dopadaly mnie wlasnie w samochodzie a ostatnio juz nawet przy uruchomieniu silnika. Wpadam w panike kiedy musze stac na czerwonym swietle za innymi samochodami albo kiedy widze korki. Z jakim wczesniejszym przezyciem to ma zwiåzek - jest dla mnie tajemnicå niezglebionå. Nie mam ani klaustrofobii, ani nie uczestniczylam w zadnym wypadku, a ni w zadnej stluczce. Skåd te ataki paniki w aucie i dlaczego one mnie dopadajå - så w tej chwili najwiekszym problemem dla mnie do zgryzienia.

 

Enii

nie ma sprawy :D

i bardzo sie ciesze, ze zaglådasz tutaj

 

hania33

kogo na to wszystko stac ?

Nikogo Kochana, nikogo !

 

Pomimo, ze ogolna wiedza o Szwecji jest taka, ze to panstwo dobrobytu i raj dla dzieci - rzeczywistosc dalece odbiega od modelu panstwa opieki.

Prywatna godzina terapii kosztuje 1700 kr czyli jakies 700 PLN, prywatne badania krwi 2000 kr (= 850 zl ), polgodzinny masaz 600 kr (=240zl )

 

Dodam, ze miesieczne zarobki wahajå sie od 13000-70000 kr w zaleznosci od wykonywanej pracy.

I pomimo, ze pracuje i jestem ubezpieczona to i tak kazda wizyta lekarska kosztuje obywatela 350kr. Jednak jesli w ciågu roku kalendarzowego wyda sie na wizyty 1200 kr to otrzymuje sie tzw. freecard na kolejnych 12 miesiecy. To jest karta, ktora umozliwia bezplatne wizyty lekarskie i wszelkie badania w klinice czy pobyt w szpitalu.

 

Podobnie sprawa ma sie z lekarstwami :

jesli w ciågu roku wydam na leki 1200 kr, to pozniej mam 50% znizki na kolejne medykamenty do czasu gdy dobije do kwoty 2300 rocznie. Po tej kwocie mam wszystkie leki za darmo przez nastepnych 12 miesiecy.

 

Mam nadzieje, ze pokrotce zaspokoilam Waszå ciekawosc :D

 

Zycze wszystkim milego i slonecznego weekendu.

U mnie niestety od 3 dni pochmurno i deszczowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×