witam jestem nowa i niewiem co ze mna...nie tak

witam jestem nowa na tym forum ale czesto was poczytuje i postanowilam do Was napisac mysle ze to dobre miejsce abym mogla sie z kims podzielic tym co czuje gdyz najblizszi mnie nie rozumieja.Awiec od poczatku:

kilka lat temu po stresowych sytuacjach dostawalam dreszczy i bylo mi bardzo zimno do tego stopnia ze palce u rak robily mi sie sine i musialam szybko ogrzac je goraca woda zaczelam lykac tabletki ziolowe na uspokojnie przez jakies pol roku i wszystko minelo tak mi sie bynajmniej wydawalo pojawily si enatomiast zawroty glowy gdy sytuacja byla stresowa ja mialalam takie sily ze gory moglabym przenosic a jak sytuacja byla opanowana ja opadalam z sil zawroty glowy nie dawaly mi spokoju przez kilka dni trwa tak do dzis tylko caly czas myslalam ze mam cos w glowie myslalam ze jakiegos guza czy cos innego balam sie isc do lekarza wkoncu poszlam do neurologa zrobilam tomograf i wszytsko jest ok .niby ok. bo pewnego dnia siedzialam sobie na komputerze i zrobilo mi sie zimno potem goraco pootwieralam okna ale to nic nie pomaglo nagle uslyszlam jak lomocze mi serce wezwalam pogotowie myslalam ze mam zawal rece zaczely mi sie pocic lecialy z nich krople wody a ja niewiedzialm co poczac przyjechalo pogotowie zabrali mnie do szpitala powiedzieli ze mam czastoskurcz z niewiadomych przczyn ekg bylo dobre dostalam kroplowke i puscili mnie do domu wszysko bylo by ok gdyby nie to ze od tego czasu panicznie boje sie zostac sama w domu ze znow stanie mi sie cos takiego mam paniczny strach ze jak nie bedzie kogos w poblizu to ja padne ,pozatem nigdy nie nalezalam do osob niesmialych a teraz zrobilo misie cos takiego ze boje sie nowych ludzi i sytuacj ze ja padne a oni nie beda wiedzieli o co chodzi ,dodam ze nie jestem chora na zadna chorobe lekarze twierdza ze jestem zdrowa wyniki mowia to samo,a ja mam przeczucie ze sama niewiem co i mi jest.

Niewiem jak sobie pomoc moze Wy podpowiecie mi cos .przepraszam ze tak troche nieskladnie to napisalam ale sami rozumiecie na sama mysl o tym co mi sie dzieje czuje jak wali mi serce

dziekuje

aga

Hej! Apropos tego lęku przed zawałem, też to znam. Powiem Ci, że wiele razy, szczególnie w nocy miewałem to samo. Najgorzej jest jak sobie sama to napędzasz, tzn na przykład bardzo chcesz by taki atak nie nastąpił, lękasz się go (w moim przypadku wtedy go miewam najczęściej). Ja np. staram sie sobie na siłę myśleć o czymś śmiesznym, zabawnym, przekonywać też siebie o absurdzie, ktory się ze mną dzieje.Wszystko jest tylko w głowie. Mnie w jakiś sposób uspokojiła też wizyta u psychiatry. Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się cieplutko.

Cześć agusia1976

Podejrzewam, ze to nerwica... wprawdzie mam inne objawy, ale tu na forum znajdziesz dużo podobnych, do Twojego, przykładów. Polecam szybko udać się do odpowiedniego lekarza - psychologa bądź psychiatry i jak najszybciej rozpocznij leczenie. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam

agusia1976 No tak lęki przed zostaniem samej w domu to ja tez mam.Nawet jak wychodze gdzieś to staram sie nie wychodzić sama (zazwyczaj biorę ze sobą chociaż moję dzieci ) Musisz koniecznie udac się do psychologa albo psychiatry.Zacznij też brac magnez który napewno Ci pomoże. Trzymaj się cieplutko i zapisz się na wizyte do specjalisty jak najprędzej

cbn44 - staram sie robic tak jak Ty gdy czuje ze mnie dopadnie kolatanie serca tylko czasem to nie pomaga ;

jak narazie wspieram przemysl farmaceutyczny i jem nalogowo walidol ,kiedys od lekarza domowego dostalam lexotan biore po pol tabletki ale zauwazam ze coraz z slabiej dziala,

poszlam do psychiatry ale byla straszna kolejka i zszokowalam sie ilu mlodych ludzi stoi w tej kolejce

dziekuje za rady

Cześć agusia1976. Miło Cię poznać.

Hmm na początek polecam pogadać na forum z ludźmi, którzy mają tak samo. Jest ich tutaj sporo. Ważne, abyś mówiła o tym, co się dzieje, ponieważ nabierasz w ten sposób przekonania, że można coś z tym zrobić i co powinno się zrobić