Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szukam osób podobnych do mnie..


Gość grsec

Rekomendowane odpowiedzi

Josie_86, może i tak nogą jestem tylko z nauk ścisłych i filozofii. A Ty jakie masz tematy w których czujesz się dobrze?

 

-- 30 paź 2013, 11:43 --

 

grsec, może powinieneś porozmawiać z lekarzem ma każdego lek działa inaczej więc albo to ustąpi albo coś nieplanowanego. Trzymaj się trzeba takie rzeczy przeczekać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Semir no widzisz, zaczynasz gadać do rzeczy ;) Z nauk ścisłych też nie jestem ani trochę dobra, a filozofia no cóż, uważam, że jest nudna, ale kwestia gustu ;) W jakich tematach czuję się dobrze? Eech pewnie banalnie to zabrzmi - muzyka rockowa, alternatywna, wizaż, urządzanie wnętrz, zwierzęta.. No i wiem sporo na temat swoich własnych chorób heh, można to dodać do zainteresowań poniekąd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grsec, tylko z pozoru to że czasem coś zrobię na komputerze to jeszcze nic działalność wytrzymała zaledwie rok z czego pół roku dopłacałem do interesu wielki stres szukanie zleceń rachunkowość i ciągłe straty i życie na minusie sprawiły że miałem dola głębokiego jak Bajkał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że macie zainteresowania. To cecha na którą zwracam uwagę, najgorzej jak człowiek spadnie na poziom podstawowych czynności związanych z przetrwaniem, całkowicie obojętny na cokolwiek co nie jest praniem, sprzątaniem i zarabianiem pieniędzy.

 

Przed chorobą interesowałem się wiedzą szkolną, modelarstwem, muzyką, komputerami i grami PC, trochę amatorską filozofią. Teraz mam inny stan świadomości (zaleczona schizofrenia) i świat wydaje mi się bardzo dziwny, próbuję się w nim odnaleźć, czytając informacje gospodarcze, przeglądając kwejki, siedząc tu na forum.

 

Nadal chciałbym mieć hobby, ale zmęczenie i poczucie przeciętności nie pozwalają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najgorzej jak człowiek spadnie na poziom podstawowych czynności związanych z przetrwaniem, całkowicie obojętny na cokolwiek co nie jest praniem, sprzątaniem i zarabianiem pieniędzy.
czasami się spada, nawet nierzadko..:/

 

Przepraszam, że tak z innej beczki, ale o co chodzi z tym? ->

 

1. Yes

2. No

3. Food please

4. Wood please

...

30. Wololo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, owe podstawy na razie ja tak mam ale chciałbym też i mieć trochę swojego życia towarzyskiego :-)

 

-- 31 paź 2013, 10:09 --

 

Josie_86, coś o tym wiem mnie to poniosło by za granicę polski teraz staram się nie zwariować :-)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Setaloft 2x50mg to shit - kompletnie zadnych zmian, nie dziala zupelnie. Bylem na wizycie kontrolnej - mowilem ze sie nic nie zmienia to facet szukal na sile jakis zmian.. przepisal recepte tym razem na Setaloft ale w tabletkach 100mg i mam brac jedna - czyli wychodzi dalej 100mg.. a ja efektow nie widze kompletnie zadnych - ani ubocznych ani jakis innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam 19 lat i zmagam się od 6 lat z objawami pasującymi do depresji tzn:

 

- przygnębienie, smutek, samotność

- zmęczenie

- niechęć do ludzi (strach / unikanie)

- przekładanie wszystkiego na później, odpuszczanie

- nieumiejętność nawiązywania i utrzymywania kontaktów z płcią przeciwną a wręcz strach

- świadomość stanu w jakim się jest i patrzenie na to jak życie przecieka przez palce

- nieufność

- chęć przespania połowy życia

- wahania nastrojów (umiarkowany dobry humor poprzez agresje i wyładowywanie się na innych)

- niestałość w uczuciach

- uczucie bezradności

- bardzo niska samoocena

- kompleksy

- poczucie winy

- sporadyczne myśli samobójcze (ale nawet śmierci się boje...)

 

Objawy które opisałem ostatnimi czasy się nasilają.. jestem w szkole średniej, niedługo matura a ja stoję w miejscu i stwierdziłem pora zacząć szukać pomocy u lekarza bo wewnętrzne "głosy" mówią mi, że zwykły śmiertelnik nie jest mi w stanie pomóc (a poza tym nie ma w okół mnie osoby z tak dużą ilością empatii i cierpliwości).. Liczę na to, że na forum znajdę osobę w wieku zbliżonym do mojego (a najlepiej też z tego samego miasta) która zmaga się (lub zmagała) z podobnymi problemami co ja i rozumie stan w jakim jestem..

 

Nie ukrywam, że zależy mi też na opinii osób z Krakowa na temat lekarzy psychiatrów i oceny ich skuteczności..

 

To na dzisiaj tyle, późno już.. cześć.

 

-- 06 paź 2013, 00:34 --

 

A i warto dodać "rozlazłe myśli" - trudno się na czymkolwiek dłużej skupić.. i luki w pamięci..

 

 

Tak, tak i jeszcze raz tak.

Sama się z tym zmagam od wiek wieków, od 16 r.ż,a może i wcześniej... Mam obecnie prawie 23 l., wg mamy "powinnam już zacząć planować życie", a ja tylko marzę o tym, żeby je przespać, życie przecieka mi przez palce, niechęć do życia, nie umiem nawiązać kontaktów... mogłabym 16 razy pogrubić twoje uczucia, bo tak samo się czuję.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Sądzę, że ten temat może pasować do mnie. Siedzę tak sobie teraz na kompie, wysączyłem piwo, wcześniej byłem z kumplem najlepszym na piwku. Jakoś tak teraz zebrało się mi na przemyślenia nad życiem. Do rzeczy może, wypowiedź może być chaotyczna:

Jestem studentem budownictwa, robię inżynierkę. Rok temu miałem chyba depresję, taką prawdziwą, a może doła? Może przesadzam, nie wiem, często mam wahania nastrojów, zaczęło się od tego, że straciłem wszelką motywację i ochotę do nauki, studiowania. Cale studia i wszystko co z tym związane mi zbrzydło, odczuwałem pogardę do uczelni i nauki, nie wiem -wypalenie czy co. Poskutkowało to tyłami i masą pracy na koniec semestru, ale ktoś normalny by zacisnął zęby i robił co może, żeby zdać, uda się dobrze, nie to trudno, ale ja straciłem ochotę na wszystko, nie chciałem wstawać z łóżka, bo wtedy byłem bezpieczny, nic nie musiałem robić, ale jednak czułem presję ciągle. Myślałem nad dziekanką, rzuceniem tego w pizdu, byle tylko odpocząć. No ale jakimś cudem zdałem wszystko, sam nie wiem jak. Ruszył kolejny semestr, lekko się ogarnąłem, ale oczywiście nie na tyle ile mógłbym, od początku studiów mam z tym problemy, ale tym razem jakoś lepiej poszło, wiadomo, fart też miał udział.

Teraz ostatni semestr inżynierki, kilka przedmiotów, mnóstwo czasu, od połowy listopada już koniec zajęć. Mogłem robotę znaleźć, nawet jakiś staż w branży, cokolwiek, chociaż szukać, nawet miałem plany, pytałem znajomych ale nic nie wynikło i na tym się to skończyło. Fakt, muszę przyznać, że leniwy jestem, ale duże znaczenie ma to, że potrafię planować, snuje plany, wiem co i jak robić ale jak co do czego przychodzi to odwlekam albo stwierdzam, że nie ma sensu. I 23 lata prawie a ja stoję w miejscu. Życie towarzyskie też. Jestem trochę nieśmiały, chociaż mogę z nieznajomym gadać itd. ale muszę się znaleźć w takiej sytuacji, sam tego nie szukam. Często ma tak: po co mam jechać, nic ciekawego z tego nie wyniosę, puste gadki, bla bla, płytcy ludzie i tak nikogo nie poznam, stracę czas na jazdę, na kaca, itd. itp. Z dziewczynami ogólnie też problem, nie potrafię się chyba otworzyć, skrócić dystansu. Całkiem odludkiem nie jestem, mam sprawdzonych znajomych.

Może to wynika też z kompleksów? Ojciec krótko mówiąc jest nieudacznikiem, więcej złego zrobił rodzinie niż dobrego, nie przelewa się w domu, nigdy się nie przelewało, ale podstawowe rzeczy mam zapewnione. Tylko inni mogli sobie zawsze na więcej pozwolić, pochwalić się czymś...

No i ten semestr głównie spędzam przed kompem: gry (online głównie, z ludźmi na ts też), filmy, muzyka. Czegoś wyraźnie mi brakuje, ale zawsze czegoś mi brakowało w życiu...

Na dziś chyba tyle, napisałem co mi przyszło do głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×