Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

xmarcinx92

 

Tu sprawa jest prosta jak budowa cepa. Masz zwyczajną nerwicę lękową- milion pinscet sto dziwinscet dolegliwości somatycznych( http://pl.wikipedia.org/wiki/Somatyzacja ), bierzesz paro dopiero 3 tygodnie, a już kilkukrotnie majstrowałeś przy dawce(czym zaburzasz sobie stężenie terapeutyczne we krwi mimo, że dawka to sprawa-klucz), walisz codziennie benzo. Jak powiedziałem te leki się rozkręcają średnio po 8-12 tygodniach, a uboki mogą trwać nawet do 4 tygodni. Dopiero po takim czasie można ocenić czy lek faktycznie działa czy nie- i dopiero ewentualnie zmienić. Skoro brałeś już wszystkie SSRI to powinieneś takie rzeczy wiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hania33>

 

Xetanor biorę od dwóch tygodni już, dawka 20mg.

I czułem się do piątku, dobrze a nawet bardzo dobrze.

Ktoś napisał że nerwica to psychika, to oczywiste wg mnie

i tam tkwi problem. Jak można pracować nad psychiką i w jaki

inny sposób próbować się leczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś napisał że nerwica to psychika, to oczywiste wg mnie

i tam tkwi problem. Jak można pracować nad psychiką i w jaki

inny sposób próbować się leczyć?

 

To znaczy w inny niż lekami? Psychoterapia, techniki relaksacyjne, warsztaty samorozwoju. Rezygnacja z używek jak nikotyna, kofeina. Suplementacja. Sport.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rezygnacja z używek jak nikotyna,

Nalogowe palenie u mnie ewidentnie podbija objawy somatyczne, gdy udawalo mi sie rzucic widzialem duza poprawe. No ale dla mnie nikosia to hard drug nr.1 na tej planecie, nie umiem bez niej zyc. :mrgreen:

Tez uwazam, ze np. 2 tygodnie, to za malo, by ocenic, czy ssri dobrze zadziala.

Ja juz pisalem, ze u mnie dzialanie w pelni ustabilizowalo sie dopiero po 6 miesiacach (!), a gdzies po miesiacu efekty byly na tyle widoczne, iz wiedzialem, ze jest sens czekac dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piję tylko herbatki ziołowe tzn. rumianek, lipa, dziurawiec, kawy nawet nie wącham.

Do tego medytacja, sport, spacery z psychoterapeuty zrezygnowałem czasami chodzę

jak jest pożar a mimo tego coś drgnęło do przodu ale nie za wiele a to trwa już u mnie

8 lat. Jedyny lek jaki mi pomógł to paro ale odstawiłem teraz wracam do niego.

Polecam medytacje, jeśli ktoś jest wytrwały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zigi7, Gdy przyjmujesz leki należące do grupy inhibitorów MAO (monoaminoksydazy), tioridazynę, leki przeciwpadaczkowe, preparaty litu, doustne leki przeciwzakrzepowe, niesteroidowe leki przeciwzapalne, preparaty zawierające ziele dziurawca.

 

-- 27 paź 2013, 11:13 --

 

musisz poinformowac lekarza , gdy to pijesz , moj mi nie pozwolil...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyż dziurawiec zwyczajny(i wyciągi z niego) zawiera związki chemiczne będące naturalnymi inhibitorami monoaminooksydazy i łączenie go z lekami przeciwdepresyjnymi(w tym z grupy SSRI) może doprowadzić do zespołu serotoninowego. Jest to interakcja już istotna w stopniu klinicznym, bo informują o niej nawet na ulotce antydepresantów.

 

-- 27 paź 2013, 11:28 --

 

Tak samo jak leków nie powinno się popijać sokiem z grejpfruta, bo grejpfrut zawiera związki będące inhibitorami albo induktorami enzymów wątrobowych z rodziny cytochromu CYP450 i neutralizuje działanie niektórych leków, a znowu znacznie zwiększa stężenie innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o tym czy paro działa można powiedzieć po miesiącu stosowania.nakręcacie się kochani,ja też tak robię niestety.mam zaburzenia lękowe i na to paro działa super,ale trzeba cierpliwości i odpowiedniej dawki.biorę 25mg,bo 20 było trochę mało i pojawiały się lęki.w pierwszych tygodniach stosowania czujemy się żle nie przez lek,ale przez nerwicę,która mówi nam -nie odejdę,nie dam się.w miarę stosowania paro jednak się poddaje i czujemy się lepiej-tak mi to psycholog tłumaczył.ale to moje obserwacje,bo większośc ludzi narzeka na paro,ja chcę tylko żyć bez lęku,lekkie zamulenie mi nie przeszkadza,co nie zrobię dziś to zrobię jutro.ale to moje podejście :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro sama w sobie wpływa na wiele enzymów cytochromu P450- np. jest mocnym inhibitorem CYP2D6 oraz CYP2B6, przez co może wpływać na stężenia równocześnie przyjmowanych leków jeżeli są akurat metabolizowane przez te enzymy.

 

I miło się dowiedzieć, że w USA i UK jest zakaz stosowania paroksetyny u osób poniżej 18.r.ż, a ja za gówniarza dostałem paro jako pierwszy lek. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba skonsolidować wysiłki że tak powiem psychoterapia, sport, leki, wyciszenie tylko to może przynieść efekty same leki nie pomogą

takie jest moje zdanie.

Poza tym nie wolno maskować nerwicy to do fredy: jeśli się czegoś boisz nie uciekasz a stajesz z tym twarzą w twarz, podstawowa zasada,

uciekanie to pogrążanie się i stagnacja.

Dzwoniłem do lekarza kazał jeszcze tydzień dwa schodzić dawką z trittico.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×