Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze chwila i będzie "gdzie się podziały tamte ataki, gdzie te lęki, gdzie tamten straaach".... :) damy radę...

właśnie się uśmiałam z

 

http://demotywatory.pl/4198543/Czasami-twoje-slabosci-potrafia-byc-twoja-sila

 

i powiem wam, że zazdroszczę dzieciakowi...ciężkie życie ma chłopak, a tyle werwy i radości, a ja się czuję jak wrak...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byle kto, ja wczoraj tez calkiem niezly dzien, a dzisiaj... lęk caly czas. Najgorzej, ze jestem w pracy, i teraz lęk jest taki stabilny (na pewnym poziomie) ale jestem pewna, ze jak wyjde, to po drodze atak paniki murowany! wiec tak czekam, az sie poprawi... chociaz watpie,zeby do tego doszlo :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dusznomi, ja to samo! nie znalazlam zadnej przyczyny tego bania sie, po prostu taki lęk caly czas... a najgorsze, ze musialam jakos wrocic z pracy, i tak jak sie spodziewalam - w autobusie zaczal sie atak paniki, potem musialam sie przesiadac do innego, wiec ledwo co to zrobilam, dopiero jak dojezdzalam do domu to wszystko przeszlo... ehhh

Juz chcialam miec nawet w pewnym momencie ten atak paniki w dzien w pracy, bo zazwyczaj po nim jest lepiej :) ale nie dane mi bylo wczensiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja byłam u przyjaciolki bawilam sie z jej dziecmi, wszytsko super, rano czulam sie swietnie i oddech mialam jakby lepszy....nagle jak piorun!!! atak!!! glupio mi sie bylo przyznac bawiac sie z rocznym Karolkiem co sie ze mna dzieje! wzielam 3 tabletki na uspokojenie ale to nic nie dalo. Trzesłam sie, serce szalał, Aga dała mi cisnieniomierz i masz....160/90 ( gdzie ja zawsze mam 120/70) jeszcze wiekszy strach. Wyszłam... po drodze jakby ciut lepiej a w domu staralam sie zjasc sprzataniem i gotowaniem, bylo OK, pozniej znow i znow...matko, ile jeszcze??? teraz mam uczucie ze sie dusze...juz nie mam sil!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 tabsy, bo ja biore kalms- lekki ziołowy uspokajacz...biore go tylko dlatego, że na ulotce jest "brak skutków ubocznych", a tak to sie nawet apapu boje brac jak mnie cos pobolewa!!! a wychodze tylko dlatego, że wolę być miedzy ludzmi, moj mozg czuje sie bezpieczniej, bo przeciez jakbym umierała to zawsze ktos pomoze! co za durnota ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi to dzisiaj nawet bezno zaspecjalnie nie pomogly :-/ bo prawda zawsze tylko kawalek tabletki, ale tez zawsze pomagalo... eh

Najgorsze, ze po takim ataku, jestem naprawde spokojna, i wtedy sobie mysle - no dobra, w sumie przezylam, przyjemne to nei bylo, ale da sie zawsze przezyc (i teraz bym mogla nawet chyba isc do sklepu gdzies), ale przyjdzie jutrzejszy dzien i od nowa sie zacznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, dochodze do wniosku, ze dzisiaj to po prostu zły dzień jest i tyle :) Bo tye osob sie kiepsko czuło, wiec moze to na tej samej zasadzie jak ten "blue Monday" w styczniu (jest taki dzień wlasnie w styczniu i zbadano, ze to najgorszy dzien w roku), wiec ten dzisiejszy moze podobnie. Wiecie, poniedzialek zazwyczaj jest najgorszym dniem, wlasnie zaczal się wrzesien, to juz takie myslenie o drugiej polowie roku (nawet moze koncu roku niedlugo), o zimie itd.. Mozliwe, ze to taki drugi blue-Monday ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×