Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odrzucanie, oburzenie, niechęć gdy ktoś chce mi pomóc


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Mam problem z przyjmowaniem pomocy od innych.

Gdy chcą mi pomóc np moi rodzice odczuwam zamach na moją dorosłość, na to że ktoś uważa że sobie z czymś nie poradzę.

Gdy z pomocą wychodzi ktoś inny to odczuwam zamach na moją męskość na to że ktoś sobie pomyśli że temu nie podałam że jestem jakimś mięczakiem.

 

Nie potrafię sobie z tym poradzić, nie wiem jak myśleć na ten temat. Nie widzę granicy między pomaganiem a wtrącaniem się w moje życie i w to jak ja coś chcę wykonać, zrobić.

 

 

Proszę o jakieś sugestie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla rodziców zawsze będziesz ich dzieckiem - nieważne, że dorosłym. Ich pomoc przyjmuj tłumacząc to sobie tym że robią to z miłości do ciebie a nie żeby udowodnić domniemaną "niedorosłość".

 

Co do pomocy innych ludzi - nie traktuj tego jako "zamach na męskość", przekuj to w drugą stronę - uznaj że skoro ktoś coś dla ciebie robi, to w sumie w pewnym sensie jesteś "szefem" tej osoby - stajesz się samcem alfa czyli przyjmujesz najbardziej męską z męskich ról :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to kompleks, bardzo często słyszałem od mojej dziewczyny że nie jestem mężczyzną i nie jestem dorosły. O dziwo zanim ją poznałem wszystko było Ok, pewność siebie, stanowczość, poczucie własnej wartości, a przy niej jakoś nie wiem wszystko prsyło a zamiast tego była tłumiona agresja, ostatnio przyznam że to powraca i zaczynam mieć wy***ne na tego typu komentarze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×