weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!

A widzieliście już to, hehe, hit internetu! :)

http://www.tvn24.pl/ciekawostki-michalki,5/maly-wegetarianin-doprowadzil-matke-do-lez-i-podbil-serca-internautow,330474.html

Ale kto wie, może to ustawione?

Zajrzałem, chociaż dzisiaj mam soczyste na obiad, to stwierdziłem że dorzucę swoje trzy grosze tutaj.

Z biologicznego punktu widzenia człowiek jest wszystkożercą, i tak w większości przypadków to wygląda po dziś dzień. Ale równie dobrze, z biologicznego punktu widzenia człowiek myje się raz na rok, nie szczotkuje zębów, żyje góra 40 lat, zamieszkuje jaskinie i namioty ze skór i znalezionych materiałów. Słowem, ewolucja idzie do przodu.

Opowiada o tym ta piosenka:

[videoyoutube=A42WipoYq0c][/videoyoutube]

Czy da się więc, zrobić krok do przodu, by stać się bardziej rozwiniętym? Może będzie to szacunek do życia, mimo że matka natura nakazuje inaczej. Prawa natury wciąż obowiązują. Kiedyś kończyło się na dostaniu maczugą po głowie za ruszenie czyjejś "samicy", dzisiaj kończy się na wojnach, rozruchach i różnych ekstremalnych przepadkach. W bardziej rozwiniętych społeczeństwach prawo dżungli przestaje się sprawdzać. Czy wegetarianizm jest na to odpowiedzią?

Może.

Na zakończenie dałbym jedną piosenkę, ale dam tytuł (Black Sabbath - Mob Rules <"if you listen to fools, the mob rules!">).

fajny dzieciak, świat jednak się rozwija, powoli bo powoli, ale zachodzą zmiany :)

staro się poczułam, "za moich czasów" w małej mieścinie nikt nie słyszał o wegetarianizmie, teraz są inne możliwości i te dzieci jakieś inne się rodzą.

Kiedyś wspominaliście o kawie.Tutaj prosty przepis na pyszną kawę smakową http://cottien.blogspot.com/2013/01/drogi-kawoszu-to-cos-dla-ciebie.html.Więcej przepisów z różnych wegańskich blogów na weganizm.spróbujesz? na facebooku.

hello,

po kliknięciu na link wyświetla mi się blog ale jest komunikat na blogu "Niestety strona szukana przez Ciebie w tym blogu nie istnieje. ". Ale, kasiątko, czy to chodzi o tę kawę czekoladową? Ostatnio kawę odstawiłem ale może/pewnie się skuszę któregoś dnia.

Ja nagotowałem sporo fasolki szparagowej, po ugotowaniu dodałem oliwy z oliwek i bułki tartej i wymieszałem w garnku, do tego trochę zmielonego siemienia z sezamem, trochę zmielonych migdałów i trochę słonecznika. Ale za późno posoliłem, pod koniec gotowania i była trochę jałowa.

-- 08 cze 2013, 23:45 --

Robię ostatnio koktajle owocowe, trochę mi się znudziły z mlekiem sojowym to zamiast niego oprócz owoców daję sok owocowy, jakiś z półki, z mango albo brzoskwiń lub pomarańczowy, blenderem to wszystko i pycha wychodzi.

lukk79, tak chodzi o kawę czekoladową http://cottien.blogspot.com/2013/01/drogi-kawoszu-to-cos-dla-ciebie.html

Wiecie, że Serena Williams jest weganką? Wiecie, że kilka dni temu po raz kolejny wygrała French Open? :)

W środę 12.06 odbędzie się marsz-protest przeciwko legalizacji uboju rytualnego. Kto może niech przyjdzie o godz 13:00 pod siedzibę ministerstwa rolnictwa ul. Wspólna 30 w Warszawie.

Ubój rytualny to zabijanie zwierząt bez ogłuszania, podrzynanie gardeł na żywca i patrzenie jak zwierzę się wykrwawia.

Jak ktoś nie wie jak to wygląda i ma mocne nerwy to zamieszczam filmik:

[videoyoutube=6A5VINpy_Bw][/videoyoutube]

Ciekawe co z tego wyjdzie? Przemysł mięsny to najsilniejsza branża przemysłu spożywczego w Polsce.

"W praktyce ubój ten polega na specjalnym unieruchomieniu zwierzęcia i przecięciu obu tętnic szyjnych razem z tchawicą i przełykiem. Jednak bez naruszenia kręgów i tętnic kręgowych, które podtrzymują ukrwienie mózgu. W rezultacie zwierzę jest przytomne, cierpi i szamoce się w długiej agonii." cyt ze strony fundacji zmieńmy świat.

Polacy nie potrzebują mięsa tak zabijanych zwierząt. większość idzie na eksport dla żydów i islamistów.

Polacy nie potrzebują mięsa tak zabijanych zwierząt. większość idzie na eksport dla żydów i islamistów.

I właśnie tutaj pojawia się problem. Bo jak to? Żydom zabronić? Toż to cała Unia będzie krzyczała że Polska to kraj antysemicki!

Ja tą metodę dobrze znam, w sumie to było jedyne, co mnie interesowało podczas zajęć dotyczących mięsa - skąd wzięła się żywność halal i koszerna, geneza mnie intrygowała.

Polacy nie potrzebują, ale zakłady potrzebują pieniędzy. Pisałem tu na forum w jakimś wątku o certyfikatach halal i kosher i o tym jak to w Polsce wygląda. Osobiście jestem przeciwny każdemu ubojowi, wyeliminowałem skóry z ubioru i mięso z jadłospisu.

powinni sami sobie zabijać, obciążać własne sumienie, a nie bezrobotnych Polaków, którzy są za ubojem bo to dla nich oznacza miejsca pracy.

zresztą nie rozumiem jak można się czymś takim zajmować, jakim trzeba być człowiekiem. dla mnie brak pracy nie usprawiedliwia okrutnego mordowania zwierząt. nie wierzę, że normalny człowiek zatrudni się w rzeźni i nie pozostawi to śladu na jego psychice. to jest chore.

Zostawia ślady, nawet są jakieś opracowania na ten temat, musi być co jakiś czas rotacja, ale ręki sobie nie dam uciąć. Nie ma się co łudzić, że w zakładach przetwórstwa mięsnego pracują wrażliwi intelektualiści. W zimnie, wilgoci i smrodzie zakładu, który jest w pobliżu pracują ludzie z łapanki, to sobie możesz wyobrazić kto zacz, zresztą z doświadczenia wiem, że cała produkcja najczęściej jełopami stoi.

powinni sami sobie zabijać, obciążać własne sumienie, a nie bezrobotnych Polaków, którzy są za ubojem bo to dla nich oznacza miejsca pracy.

zresztą nie rozumiem jak można się czymś takim zajmować, jakim trzeba być człowiekiem. dla mnie brak pracy nie usprawiedliwia okrutnego mordowania zwierząt. nie wierzę, że normalny człowiek zatrudni się w rzeźni i nie pozostawi to śladu na jego psychice. to jest chore.

Pewnie strasznie podpadnę tym co zaraz napiszę, ale to przecież tylko zwierzęta. W średniowieczu raczej też nie zabijali zwierząt w sposób humanitarny i wtedy nikt za bardzo nie robił z tego sensacji. Ja tam w sumie mógłbym pracować przy takim uboju.

Pewnie strasznie podpadnę tym co zaraz napiszę, ale to przecież tylko zwierzęta.

nie tylko a az, bo zwierze czuje bol.

W średniowieczu raczej też nie zabijali zwierząt w sposób humanitarny i wtedy nikt za bardzo nie robił z tego sensacji.

w sredniowieczu, mordowali za podejrzenie czarow, czy to znaczy, ze to dobre?

slabe te argumenty Marcin przytoczyles.

Pewnie strasznie podpadnę tym co zaraz napiszę, ale to przecież tylko zwierzęta.

 

nie tylko a az, bo zwierze czuje bol.

No nie wiem, ja tak na to tak nie patrzę.

W średniowieczu raczej też nie zabijali zwierząt w sposób humanitarny i wtedy nikt za bardzo nie robił z tego sensacji.

 

w sredniowieczu, mordowali za podejrzenie czarow, czy to znaczy, ze to dobre?

To już inna sprawa, bo w średniowieczu czarownice palili wyznawcy wadliwego, istniejącego po dziś dzień systemu.

slabe te argumenty Marcin przytoczyles.

Bo to nie są argumenty, tylko moje przemyślenia.

Marcin20.04, mieliśmy się spotkać, ale chyba nie znajdziemy wspólnego języka.

Marcin20.04, mieliśmy się spotkać, ale chyba nie znajdziemy wspólnego języka.

W sumie ja to rozpatruję na plus, bo mielibyśmy o czym polemizować.

No nie wiem, ja tak na to tak nie patrzę.

ale to że na to nie patrzysz, to nei znaczy, że te zwierzęta nie czują bólu, bo przecież tu nie chodzi o jakieś abstrakcyjne kategorie, nadawane przez człowieka, a o realne cierpienie.

No nie wiem, ja tak na to tak nie patrzę.

 

ale to że na to nie patrzysz, to nei znaczy, że te zwierzęta nie czują bólu, bo przecież tu nie chodzi o jakieś abstrakcyjne kategorie, nadawane przez człowieka, a o realne cierpienie.

Cholera, o tym nie pomyślałem. Znowu tylko zrobiłem z siebie debila wypowiadając się na tematy których nie rozumiem i o których nie mam pojęcia.

Marcin20.04, dla mnie to żadna przyjemność rozmawiać z ludźmi, którzy uważają, że mogliby pracować przy uboju. jesteś potencjalnym mordercą zwierząt. większość ludzi na ziemi jednak by się nie zdecydowała na taką pracę.

Marcin20.04, dla mnie to żadna przyjemność rozmawiać z ludźmi, którzy uważają, że mogliby pracować przy uboju. jesteś potencjalnym mordercą zwierząt. większość ludzi na ziemi jednak by się nie zdecydowała na taką pracę.

"Wypowiadaj się" mówili. "Mów co myślisz", "miej własne stanowisko w każdej sprawie". I co? Jak ja napiszę co myślę, to tylko się wszystkim narażam. Przykro mi że tak wyszło.

Marcin20.04, a czego się spodziewasz po wegetariańskim wątku? mów co myślisz ale spodziewaj się naszej reakcji. jak pójdziesz do kościoła i naplujesz na krzyż to też ktoś zareaguje.

Marcin20.04, a czego się spodziewasz po wegetariańskim wątku? mów co myślisz ale spodziewaj się naszej reakcji. jak pójdziesz do kościoła i naplujesz na krzyż to też ktoś zareaguje.

Oczywiście że spodziewałem się reakcji, ale nie tego że kogoś rozgniewam. Dla takich debili jak ja powinna być funkcja cofania czasu, żeby mogli naprawiać swoje idiotyczne błędy.