Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

elfrid, 3 miesiące. Owszem, to ja wyszłam z propozycją zmiany leku, ale jeżeli chciała żebym dalej zajadała sertralinę, bo cokolwiek, to mogła mi to powiedzieć, a tego nie zrobiła. Wymyśliła za to bajkę o prawoskrętnej sertralinie, która w dawce 50 mg podniesie mi poziom dopaminy lepiej niż kokaina. Wkurzam się, bo czuję się potraktowana co najmniej niepoważnie. Gdyby podała jakikolwiek argument za sertraliną, nie dyskutowałabym, serio. Jeszcze z miesiąc mogłabym się z nią pomęczyć. A nuż 3 miesiące to dla mnie za krótko na tym leku, mogłabym upewnić się co do jego (nie)skuteczności.

Jeżeli chodzi o zwiększenie dawki, ze 100 mg na na przykład 150 mg, zgadzam się, mogłoby to wnieść jakąś nową "jakość" za względu na tą dopaminę, miałoby to według mnie jakiś sens. Ale nie, ona zaordynowała zmianę ze 100 mg Sertranormu na 50 mg Asertinu. Nie widzę w tym logiki. Ani korzyści dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, 3 miesiące. Owszem, to ja wyszłam z propozycją zmiany leku, ale jeżeli chciała żebym dalej zajadała sertralinę, bo cokolwiek, to mogła mi to powiedzieć, a tego nie zrobiła. Wymyśliła za to bajkę o prawoskrętnej sertralinie, która w dawce 50 mg podniesie mi poziom dopaminy lepiej niż kokaina. Wkurzam się, bo czuję się potraktowana co najmniej niepoważnie. Gdyby podała jakikolwiek argument za sertraliną, nie dyskutowałabym, serio. Jeszcze z miesiąc mogłabym się z nią pomęczyć. A nuż 3 miesiące to dla mnie za krótko na tym leku, mogłabym upewnić się co do jego (nie)skuteczności.

Jeżeli chodzi o zwiększenie dawki, ze 100 mg na na przykład 150 mg, zgadzam się, mogłoby to wnieść jakąś nową "jakość" za względu na tą dopaminę, miałoby to według mnie jakiś sens. Ale nie, ona zaordynowała zmianę ze 100 mg Sertranormu na 50 mg Asertinu. Nie widzę w tym logiki. Ani korzyści dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanapka_z_nutellą, niepoważna ta lekarka,ale niestety lekarze wciskają czasem takie bajki,też się z tym spotkałam niestety,co jest głupie i niepoważne. :(

 

 

Elfrid też miewam biegunki,a na początku to w ogóle ciągle je miałam.

 

Podenerwowanie,jakieś lęki trzymaly mnie 3 tyg,mimo brania benzo,które na tyle te lęki zniwelowaly,ze owszem podenerwowanie było,ale nie jakieś dokuczliwe.

Teraz dopiero po 2 miechach czuje jakieś tam działanie,ale nadal samopoczucie jest niestabilne :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kanapka_z_nutellą, niepoważna ta lekarka,ale niestety lekarze wciskają czasem takie bajki,też się z tym spotkałam niestety,co jest głupie i niepoważne. :(

 

 

Elfrid też miewam biegunki,a na początku to w ogóle ciągle je miałam.

 

Podenerwowanie,jakieś lęki trzymaly mnie 3 tyg,mimo brania benzo,które na tyle te lęki zniwelowaly,ze owszem podenerwowanie było,ale nie jakieś dokuczliwe.

Teraz dopiero po 2 miechach czuje jakieś tam działanie,ale nadal samopoczucie jest niestabilne :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei dzisiaj miałem napad lęku. Uderzenia gorąca, walące serducho. I teraz nie wiem. Biorę Zoloft miesiąc, i przed braniem jego nigdy nie miałem takiego ataku. Wcześniej na Efectinie nigdy tak nie było. Jak myślicie to od Zoloftu? Powinienem go odstawić? Martwię się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei dzisiaj miałem napad lęku. Uderzenia gorąca, walące serducho. I teraz nie wiem. Biorę Zoloft miesiąc, i przed braniem jego nigdy nie miałem takiego ataku. Wcześniej na Efectinie nigdy tak nie było. Jak myślicie to od Zoloftu? Powinienem go odstawić? Martwię się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym nie odstawiala,weź Afobam,gorsze dni,napady paniki,zdarzają się też na lekach.

Też wczoraj miałam kryzys,depresyjne myśli,chciało mi się ryczec.To normalne .

 

-- 27 lut 2013, 12:32 --

 

chester, to nerwica,a nie lek ,jeszcze za krótko bierzesz,żeby samopoczucie było stabilne,dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym nie odstawiala,weź Afobam,gorsze dni,napady paniki,zdarzają się też na lekach.

Też wczoraj miałam kryzys,depresyjne myśli,chciało mi się ryczec.To normalne .

 

-- 27 lut 2013, 12:32 --

 

chester, to nerwica,a nie lek ,jeszcze za krótko bierzesz,żeby samopoczucie było stabilne,dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, moim zdaniem słusznie, że zmniejszyłeś do 50mg, a z tą sraczką to dobre :D

Miko już był na sertralinie wcześniej i wiedział, czego mniej więcej się spodziewać, a Ty testujesz to dopiero 1 raz. Jeśli on może przyjmować takie dawki to o spektrum CHAD czy padaczki bym go nie podejrzewał, dobrze dla niego. Z nami niestety może być inaczej, ja w każdym razie b. źle znoszę zwiększenia dawek obojętnie jakich SSRI czy SNRI, ale zauważyłem, że pod osłoną stabilizatorów o dziwo jest to do wytrzymania, bez stabilizatorów - nie do wytrzymania. Też kiedyś na paro wchodziłem bez i 7 lat brałem ją bez żadnych stabilizatorów, ale zawsze było coś nie tak... Ale po odstawce i 3 latach bujania się depresja mogła zrobić dodatkowe spustoszenia w mózgu niczym robak zżerający go od środka. Wierzę, może naiwnie, że lamo pomoże odbudować mój "musk" bo jak pokazuje czas SSRI w tym są raczej słabe w moim przypadku. Ale bierz sertę, choćby ten miesiąc w STAŁEJ dawce. Powodzenia! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, moim zdaniem słusznie, że zmniejszyłeś do 50mg, a z tą sraczką to dobre :D

Miko już był na sertralinie wcześniej i wiedział, czego mniej więcej się spodziewać, a Ty testujesz to dopiero 1 raz. Jeśli on może przyjmować takie dawki to o spektrum CHAD czy padaczki bym go nie podejrzewał, dobrze dla niego. Z nami niestety może być inaczej, ja w każdym razie b. źle znoszę zwiększenia dawek obojętnie jakich SSRI czy SNRI, ale zauważyłem, że pod osłoną stabilizatorów o dziwo jest to do wytrzymania, bez stabilizatorów - nie do wytrzymania. Też kiedyś na paro wchodziłem bez i 7 lat brałem ją bez żadnych stabilizatorów, ale zawsze było coś nie tak... Ale po odstawce i 3 latach bujania się depresja mogła zrobić dodatkowe spustoszenia w mózgu niczym robak zżerający go od środka. Wierzę, może naiwnie, że lamo pomoże odbudować mój "musk" bo jak pokazuje czas SSRI w tym są raczej słabe w moim przypadku. Ale bierz sertę, choćby ten miesiąc w STAŁEJ dawce. Powodzenia! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich walczących. Jestem tu nowa ale mogę podzielić się moim doświadczeniem. Dawno temu zeszłam z Asertinu i przez dwa lata jakby spokój. Od stycznia się zaczęło. Bezsenne noce, lęki- masakra. Oczywiście powrót do lekarza. Dostałam Fluoxetin 20. 3 tygodnie brania i to jakaś masakra. Lęki większe, serce walące i pobudzenie takie, że nogi mi się trzęsły a ciałem wstrząsały dreszcze.:cry: Afobam jakby na mnie nie działał. Od poniedziałku po konsultacji z lekarzem wróciłam do Asertinu i jest na razie lepiej choć minęły 4 dni to jednak nie czuje tego napięcia i trzęsawki. Ciekawi mnie czy ten lek to kontynuacja kuracji nadal czy muszę czekać znów następne tygodnie aby w pełni zadziałała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich walczących. Jestem tu nowa ale mogę podzielić się moim doświadczeniem. Dawno temu zeszłam z Asertinu i przez dwa lata jakby spokój. Od stycznia się zaczęło. Bezsenne noce, lęki- masakra. Oczywiście powrót do lekarza. Dostałam Fluoxetin 20. 3 tygodnie brania i to jakaś masakra. Lęki większe, serce walące i pobudzenie takie, że nogi mi się trzęsły a ciałem wstrząsały dreszcze.:cry: Afobam jakby na mnie nie działał. Od poniedziałku po konsultacji z lekarzem wróciłam do Asertinu i jest na razie lepiej choć minęły 4 dni to jednak nie czuje tego napięcia i trzęsawki. Ciekawi mnie czy ten lek to kontynuacja kuracji nadal czy muszę czekać znów następne tygodnie aby w pełni zadziałała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, będę brał w stałej dawce 50 mg przez miesiąc. Na wyższej dawce niestety za bardzo mnie pobudzilo. Ale podskornie czuję, że i tak wrócę do stabilizatora i pewnie właśnie zdecyduje się na Lamitrin, bo ma mniejubokow.

A u Ciebie już wysypka minęła, jest lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, będę brał w stałej dawce 50 mg przez miesiąc. Na wyższej dawce niestety za bardzo mnie pobudzilo. Ale podskornie czuję, że i tak wrócę do stabilizatora i pewnie właśnie zdecyduje się na Lamitrin, bo ma mniejubokow.

A u Ciebie już wysypka minęła, jest lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freda może zwiększ najpierw dawkę paroksetyny a dopiero później rozważaj zmianę leku.

 

elfrid, Tańczący z lękami wszystko to kwestia przyzwyczajenia, na mnie 200 mg sertraliny nie robi dużego wrażenia, jeśli chodzi o skutki uboczne, paroksetyna była w tym względzie silniejsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×