Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Svafa . Byłam na kilku wizytach u pani psycholog, ale niestety nie widziałam żadnej poprawy, ona udeżała ciągle w te same problemy i nie zwracała uwagi na inne. Nie poszłam na kolejną wizytę bo znowu kazałaby mi dopisywać coś do drzewa genealogicznego mojej rodziny. Ona wydawała się być tak młoda że trudno było mi jej zaufać, nie mogłam przemóc się żeby powiedzieć jej o myślach samobójczych. Będę musiała znaleść kogoś starczego, ale odstrasza mnie fakt że odstępy między wizytami będą miały ponad 3 tygodnie... Jak taka terapia może zadziałać... I mój chłopak się dowie, wyśmieje mnie... i być może połączy ze sobą wszystkie widoczne problemy i zrozumie... Moja obojętność jest najgorsza, chciałabym się czymkolwiek interesować ale nie mogę, nie mogę się przywiązać do niczego... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GreyEye, szkoda ze przerwałas terapie mimo wszystko na efekty trzeba czekać

czasem jakiś czas to proces długotrwały..

Mara_, lubie samotne noce są spokojne,byle by tylko spać można.. :(

 

-- 02 paź 2012, 01:33 --

 

bigfish, lepiej idz spać. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Svafa . Byłam na kilku wizytach u pani psycholog, ale niestety nie widziałam żadnej poprawy, ona udeżała ciągle w te same problemy i nie zwracała uwagi na inne. Nie poszłam na kolejną wizytę bo znowu kazałaby mi dopisywać coś do drzewa genealogicznego mojej rodziny. Ona wydawała się być tak młoda że trudno było mi jej zaufać, nie mogłam przemóc się żeby powiedzieć jej o myślach samobójczych. Będę musiała znaleść kogoś starczego, ale odstrasza mnie fakt że odstępy między wizytami będą miały ponad 3 tygodnie... Jak taka terapia może zadziałać... I mój chłopak się dowie, wyśmieje mnie... i być może połączy ze sobą wszystkie widoczne problemy i zrozumie... Moja obojętność jest najgorsza, chciałabym się czymkolwiek interesować ale nie mogę, nie mogę się przywiązać do niczego... :(

 

Może zadziałać, odstępy czasowe nie mają tu raczej znaczenia. Ważne byś trafiła do kogoś kompetentnego, a nie do kolejnego konowała. No i oczywiście współpraca z lekarzem. A jeśli jednak zależałoby Ci na częstszych spotkaniach, to może pomyśl o szpitalu? Są placówki, które mają oddziały dla chorych na nerwicę.

 

-- 02 paź 2012, 01:47 --

 

Czy zna ktos jakis skuteczny sposob aby przestac myslec o pierdołach typu sens zycia i jaka mnie czeka przyszlosc aby moc wziasc sie do roboty i napisac troche magisterki? : D

 

Pomyśl, że nie czeka Cię żadna przyszłość jak nie napiszesz magisterki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×