Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mara_

Użytkownik
  • Postów

    1 380
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mara_

  1. Kestrel, ja pierdzielę. Strach koło Ciebie nawet usiąść;]
  2. MamSwojePoglady, aaaa, ja sobie dziś nic słodkiego nie kupiłam, skleroza nie boli Daj troche! Saraid, śpiąco jakoś, no byle do weekendu, może się w końcu wyśpię (marzenia ściętej głowy )
  3. Saraid, ja nawet wagi nie mam Ale źle chyba nie jest. Hej wam:) Co u was?
  4. U mnie też, ale nie ma co porównywać. Mój 'związek' był bardziej skomplikowany niż wam się wydawać może.
  5. Szczerze? Pomimo tych fajnych chwil, serio żałuję.
  6. zmienny, tak, podobno była miłość. Tylko taką miłość to ja pierdzielę Mushroom, powiadasz? Ty nie kuś! Od 6 kwietnia jestem singlem z zamiłowania!
  7. bo? ale nie zyla naszym zyciem.. o tym przeciez mowie Odpowiedziałaś sobie i w tym poście i poprzednim:P
  8. Dla mnie takie gadanie też jest głupie. Ja nawet takich rzeczy od faceta nie oczekuję, jedynie żeby był wobec mnie fer i nie bawił się moim kosztem. Bycie dla kogoś całym światem, może źle ujęte, po prostu fajnie by osoba którą kochamy uczestniczyła trochę w naszym życiu, o to przecież chodzi;) Też kiedyś nie mogłam żyć bez żelków haribo. Się zdziwiłam jak przez tydzień nie zjadłam i dalej żyłam;)
  9. Kolesia, który mi tak mówił posłałam na drzewo (miał tendencje do łapania dwóch srok za ogon). Nie powiem, było mi ciężko, też uważałam, że jest całym moim światem, bla bla bla, jak to wszystko bym dla niego zrobiła... Ale;) No poszłam po rozum do głowy, bo nie był tego wszystkiego wart. I jest mi teraz lepiej bez niego niż było z nim. Wiem, że to trochę inna sytuacja niż Twoja, ale chodzi mi o to, że teraz wydaje Ci się, że nie możesz bez niego żyć, a uwierz, że da się. Każdego faceta da się zastąpić. nie sadze. nigdy tak nie czulam. nigdy nie bylam taka szczesliwa. nie dziwie Mu sie, bo przeszlismy przez pieklo. On tez jest w fatalnym stanie przez to wszystko. nie dawalam Mu spokoju, musialam byc z Nim non stop, bo inaczej panikowalam. Wiem, że Cię nie przekonam, nie mam zamiaru tego robić. Miałam podobnie jak Ty, uśmiech na twarzy od rana do nocy i na odwrót, przyszedł dzień kiedy wszystko się posypało i na samą myśl, że już więcej nie poczułabym się tak jak przy nim, ogarniał mnie strach, smutek. Można powiedzieć, że walczyłam o swoje, nasze szczęście, ale w pewnym momencie się poddałam, bo już nie widziałam nadziei na cokolwiek lepszego. Zrozumiałam, że z tym człowiekiem nie będę szczęśliwa, nawet gdyby teraz mi księżyc z nieba podarował Przez to wszystko doceniłam innego chłopaka, który był ze mną bez względu na wszystko i jest taki nadal pomimo tej 'nietrafionej miłości' z opisanym powyżej i odsunięciem go na dalszy plan. Nie jesteśmy wprawdzie parą, ale kto wie... Trochę za dużo o sobie piszę, tak wpadam po długiej nieobecności, ani cześć ani pocałujta się w dupę... Witajcie:) Mushroom, Kelly wyjechała na urlop, chciała poobcować z kulturą dalekowschodnią, w związku z czym pojechała na Dominikanę
  10. Mushroom, ten wiosenny wiatr mi gdzieś wywiał
  11. Kolesia, który mi tak mówił posłałam na drzewo (miał tendencje do łapania dwóch srok za ogon). Nie powiem, było mi ciężko, też uważałam, że jest całym moim światem, bla bla bla, jak to wszystko bym dla niego zrobiła... Ale;) No poszłam po rozum do głowy, bo nie był tego wszystkiego wart. I jest mi teraz lepiej bez niego niż było z nim. Wiem, że to trochę inna sytuacja niż Twoja, ale chodzi mi o to, że teraz wydaje Ci się, że nie możesz bez niego żyć, a uwierz, że da się. Każdego faceta da się zastąpić.
  12. zmienny, wywaliłam, znudził mi się:) Dobry wieczór, co porabiacie?
  13. Ja słucham przez winampa, na stronie można wybrać gatunek. Witajcie, w końcu wiosna
  14. Calineczka1990, zazdroszczę... Póki śnieg nie zniknie, wiosny dla mnie nie ma:P
  15. Calineczka1990, pierwszy raz widzę kogoś, kto cieszy się z zapalenia spojówek
  16. Witajcie! Jak wam mija ten przepiękny poniedziałek?
×