Skocz do zawartości
Nerwica.com

re-history


Nez

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o krótką analizę ze sfery spektrum lekarza :

 

Mam 20 lat, wracam samolotem do Polski, nie biorę narkotyków od dwóch tygodni, nie piję - mam różne zaburzenia zachowania. Wracam do rodziny, przyjaciół po 2 latach nie widzenia się z nimi. Gardzę swoim ojczymem który molestował, maltretował mnie psychicznie i fizycznie. Moja rodzina nie kontaktowała się ze mną od roku mniej więcej także a ja z nimi także nie szukałem kontaktu. Pani Anna Szłapa Zalewska nie prowadzi gabinetu prywatnego zgodnie z nfz. Nie przepisała pierwszej wizyty podczas

której powiedziałem co brałem, że piłem, że brałem , że nie biorę. Matka była wściekła, była w trakcie przeprowadzania rozwodu. Rozumiem ją choć trochę. Chciałem się wyspać i coś jeść. Myślałem że w szpitalu się to uda. Pani Anna Szłapa Zalewska od razu zaleciła lek. Lek działa na wszystko co wymyśli lekarz, choćby wymyślił że brak ręki nie jest stały. Więc podpisałem zgodę na leczenie z myślą o jedzeniu i spaniu. Byłem zbyt pobudzony przez emocje a matka przez swoje byśmy mogli wymyślić coś co nas uspokoi. Pani Anna Szłapa Zalewska zabiła już niejednego w tej okolicy. Miałem odebrane prawa do renty i pracy. Ciągle myślę samobójstwie. A jednocześnie nie potrafię, zbyt dużo mam w głowie żeby sobie odebrać życie. Pragnę jednak sprawiedliwego traktowania.

 

 

Jeśli lekarz nie prowadzi gabinetu prywatnego poprawnie a zarządza szpitalem jako Ordynator - to czy nie jest to jawne działanie na szkodę społeczną? Na szkodę każdego? Przez 5 lat badałem sprawę, związki lekarskie bronią lekarzy. Ale to nie był lekarz niedoświadczony, amator, nie zostaje się ordynatorem szpitala przypadkiem.

 

Dlaczego więc kłamstwo lekarza ma boleć mnie? To nie wszystko, ale to najbardziej boli. Doświadczony lekarz mordujący dalej, to zbrodnia przeciwko ludzkości.

 

 

Dodatkowo miałem wgniecenie czaszki, chciałem się zabić bo matka była przeciw mnie kazała chwycić mnie bratu a ja uderzyłem głową najmocniej jak potrafię w mur. Wgniecenie czaszki na kilka milimetrów.

 

I wiece co? ja już dłużej dzisiaj nie mogę. Mam dość, krzyczę, a krzyk mój ginie że w refleksji innych że się nie da, że nie mam racji, że jestem chory a więc mówię nieprawdę.

 

 

Odebrano mi zdrowie w szpitalu przez doświadczonego lekarza, ordynatora. Prawie się zabiłem zanim tam trafiłem. Mój ojczym molestował mnie fizycznie i psychicznie. Przez 19 lat.Tylko jeden lekarz był w stanie ze mną nawiązać kontakt. Szpital trochę pomógł. Ale nie Pani Anna Szłapa Zalewska. Zabiję ją kiedyś jak spotkam na ulicy. Wgniecenie czaszki, zero rezonansu, mówiłem co brałem i że piłem. Wywiad niejasny. Rodzina nie kontaktowała się ze mną ani ja z nią przez rok. Zero wpisu o tym w epikryzie, to moja wina że się nie kontaktowałem. To ja urwałem kontakt. Tak wpisane w epikryzie. Zabiorą mnie na leczenie ale ją zabiję jak spotkam. Normalnie tego bym nie potrafił, za dużo czuję kogoś, za bardzo żeby krzywdzić. Ale dla niej nie mam przebaczenia i litości w sercu, jeśli ją spotkam to zabiję. Kobietę która była lekarzem prowadzącym wkręcałem we wszystko co chciałem. Zalewskiej powiedziałem prawdę a ona mnie nie zrozumiała. Niech CIPA GINIE.

 

p.s. nigdy nie miałem rezosansu, ból głowy raz na jakiś długi czas powraca.

 

pisałem o tym do Pani Ewy Kopacz maile zwrócone nadawcy jako spam. Ten kraj upada tak się składa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×