Skocz do zawartości
Nerwica.com

Papież


Don Pablo

Rekomendowane odpowiedzi

a ja chyba jestem jedną z niewielu osób, która się cieszy, że go nie ma... :twisted: tylko błagam nie napadajcie na mnie :roll: ... mógłbym wytłumaczyć dlaczego ale zajęłoby mi to parę stron... pisząc w jednym zdaniu to jestem antyklerykałem- taki odmieniec i rzadkie zjawisko w naszym katolickim państwie. w słowniku języka polskiego jest dość trafny opis, kim jest antyklerykał. kto jest ciekawy może zajrzeć :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja przez to że jestem antyklerykałem wcale nie patrzę na niego tylko przez pryzmat tego że był duchownym. wiem jaka jest przeciętna wiedza katolika na temat Karola Wojtyły i uwierz mi, że na wypracowanie takiego stanowiska jakie mam musiałem przetworzyć trochę informacji i poczytać, również o nim, z wielu obiektywnych i niezależnych źródeł. niestety kiedy człowiek się wysili i bliżej się trochę przypatrzy temu brylantowi, który zaślepia wszystkich wokół swoim blaskiem to dostrzeże wiele mankamentów... i wżyciu by nie przypuszczał, że jest ich tak wiele :roll:

 

[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 5:37 pm ]

a tak na marginesie, to czemu ty mnie didado jakimś linczem straszysz :shock: ? myślałem że na forum są kulturalni i opanowani ludzie na poziomie z którymi pogadać można na każdy tamat. nie próbuj insynuować że jest inaczej! każdy ma przecież prawo wyrazić swoje zdanie, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Towdy, każdy ma prawo do wypowiedzenia własnego zdania. W pełni popieram twoje stwierdzenie, że forum jest aby podyskutować.

didado1 co do linczowania, to chyba nie masz zbytnio racjii. Kazdy ma swoja opinie na rózne tematy, jednym one sie podobaja, a drugim nie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z DA..nie mozna dopuscic do sytuacji w ktorej ktokolwiek z nas bedzie sie czul "zlinczowany" z powodu wlasnego zdania.Otwarte mowienie o swoich pogladach bez wzgledu na poglady wiekszosci zasluguje dla mnie na najwyzszy szacunek...bo wartosciowi sa ludzie ,ktorzy sa na tyle silni aby zyc w zgodzie i prawdzie z wlasnymi pogladami.. :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i to jest właśnie moje zdanie na ten temat, aż tak Towdy czujesz się urażony skoro liczyłeś na opanowanie ze strony innych ludzi czemu sam nie jesteś :?:

Przecież z góry liczyłeś się z krytyką :!:

Poruszyłeś dość trudny temat mieszająć wiarę z uczuciami ludzkimi związanymi z czyimś odejściem, z oddejściem kogoś wielkiego dla bardzo wielu milionów, to tak jakby ktoś bliski zmarł Twojemu/Twojej koleżance a TY jej/jemu na to.......a ja chyba jestem jedną z niewielu osób, która się cieszy, że go nie ma...

DarkAngel

popieram...... Kazdy ma swoja opinie na rózne tematy, jednym one sie podobaja, a drugim nie.....

nie musisz popierać mojego zdania wcale nie napisałam tego by ktoś to popierał również napisałam to co o tym myśle :twisted:

 

[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 19:19 ]

chciałam jeszcze dodać że osoba kulturalna z taktem takiego tematu by nie poruszyła, a napisałam że ktoś Cię zlinczuje a nie ja :!::!::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aż tak Towdy czujesz się urażony skoro liczyłeś na opanowanie ze strony innych ludzi czemu sam nie jesteś

hmmm, wysuwasz trochę pochopne wnioski didado... nie poczułem się urażony i jestem jak najbardziej opanowany 8)

 

[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 8:24 pm ]

to tak jakby ktoś bliski zmarł Twojemu/Twojej koleżance a TY jej/jemu na to.......a ja chyba jestem jedną z niewielu osób, która się cieszy, że go nie ma...

 

jakoś nie podoba mi sie to porównanie :? ...

 

[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 8:27 pm ]

chciałam jeszcze dodać że osoba kulturalna z taktem takiego tematu by nie poruszyła,

 

naprawdę??? czy to naprawdę było niekulturalne? matko taki nietakt i nie zauważyłem :mrgreen:

 

[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 8:29 pm ]

a napisałam że ktoś Cię zlinczuje a nie ja

 

a czy ja gdzieś stwierdziłem, że chcesz mnie zlinczować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde mam tylko minutke, ale taki temat...

W moim odczuciu, śmierć Ojca Świętego brana w sposób, no jakby to powiedzieć - w kontekscie straty - oznacza absolutne niezrozumienie jego pontyfikatu, oczywiście jasne jest - emocje, ale pamiętajmy kim on był! Ten człowiek umarł za prawdę w którą wierzył, a tą prawdą było zmartwychwstanie!!! Nie ma co się o niego martwić, możemy być tego pewni ;) Zresztą, popatrzcie na swoje wypowiedzi. To tylko potwierdza jego słowa. Jego śmierć jest częścią jego pontyfikatu, własnie teraz jego kazania się materializują, teraz do nas to wszystko dociera! To się "kręci" nadal!

 

Towdy - masz prawo do własnego zdania i wyrażania tego tutaj. Ale zanim już coś napiszesz pamiętaj, że był on także człowiekiem i z tego faktu musiał popełniać także błędy. Chciałbym Ci tylko powiedzieć, że smutne dla mnie jest to, że rozlicza się z tycich wad TAKIEGO człowieka, gdy wielkim do tego jawnym złodziejom i mordercom daje się swobode. Bo przeiceż to normalne, że ci zabijają tych, tamci to przecież robią >dlatego<, a ten to wogóle zawsze taki był. Noooooooooooo ale Papież?? Jemu za przeproszeniem bąka nie można puścić!!!

Ten człowiek nikogo nie okradł, niczego nikomu nie zabierał i nigdy nie wciskał ludziom tego czego sam nie był przykładem. Był on człowiekiem pokoju i wolności, wielkim dyplomatą - a nie politykiem i w tym wszystkim był bardzo wiarygodny. I jedna rzecz - gdyby nie ta postać z zapyziałej komunistycznej wioski nad Wisłą, nie żyłbyś teraz w wolnej Polsce. I bynajmniej to nie są słowa ojca Rydzyka.

Tylko tyle, zastanów się czy warto zarzucać coś >komuś takiemu< (sorki że tak ostro wyszło, bo wiem że nic złego nie masz na myśli, ale mam nadzieje, że sie nie pogniewasz ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisałam że ktoś Cię zlinczuje a nie ja

Masz swoje konto - odpowiadaj za siebie a nie za innych.

 

chodziło mi o real, to była rada dobra dla Towdiego a nie grożba, wiadomo że wirtualnie nikt tego nie zrobi, a w realu jak tak powie i się odważy może się liczyć z różną reakcją ludzi, dla mnie Papież był symbolem, i był kimś wielkim nawet jeżeli nie był czysto krystalicznym i ta wypowiedż Towdiego mnie osobiście bardzo poirytowała :evil:

Towdy

powiedziałam nie chcę rozmawiać z Tobą na temat ten, co nie znaczy że się na Ciebie pogniewałam :shock:

Wyobraź sobie że zmarł mi niedawno mój ojciec a moja koleżanka pierwsze słowa które do mnie zarzuciła to było....... ile jest teraz za skórkę?..., mnie coś takiego wkurza (takie podejście), poprostu uważam ktoś umarł i pozostaje smutek i żal i dlatego trzeba podchodzić do pewnych tematów ostrożnie by nie urazić czyiś uczuć to jest moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

didado1 napisał:

to tak jakby ktoś bliski zmarł Twojemu/Twojej koleżance a TY jej/jemu na to.......a ja chyba jestem jedną z niewielu osób, która się cieszy, że go nie ma...

 

 

jakoś nie podoba mi sie to porównanie ...

 

Może dlatego,że jest trafione.

:roll:

 

Papież dla wielu był nie tylko autorytetem,ale kimś zwyczajnie bliskim.Czuli się z nim emocjonalnie związani.I niezależnie od Jego wad,zasługi Papieża są niepodważalne.Dlatego moim zdaniem Towdy stwierdzenie,że cieszysz się,że nie żyje jest dowodem hmmm lekkomyślności oczywiście :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brawo dziewczynki... próbowałem załagodzić sprawę prosząc o skończenie z tym tematem... a wy sobie nadal po mnie jeździcie za to jedno zdanie na początku... miało być o papieżu no ale widać, że nie macie zbyt wiele do powiedzenia na temat tego waszego wielkiego autorytetu...przepraszam, trochę się zbulwersowałem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×