Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aborcja - za czy przeciw?


puszekokruszek

Co sądzisz o usuwaniu ciąży?  

80 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co sądzisz o usuwaniu ciąży?

    • Jestem za
      23
    • Za tylko w przypadku gwałtu, zagrożenia życia, chorób płodu
      26
    • Jestem przeciw
      26
    • Nie mam zdania
      5


Rekomendowane odpowiedzi

wklep sobie w googlach"tabletki wczesnoporonne" i powinny wyskoczyc informacje na ten temat.

Nie, nie ;) nie chodziło mi o tabletki wczesnoporonne, ale takie które nie pozwalają na zapłodnienie (w końcu plemnik może płynąć do jajeczka wiele godzin zanim na nie trafi lub się przebije do środka). Jak byłam młodsza to myślałam, że zgwałcona kobieta może być pod takim silnym stresem, że do zapłodnienia może nawet nie dojść lub dojdzie nawet do naturalnego poronienia - za dużo emocji i ciąża się nie utrzyma.

 

 

ps.pod jakim nickiem bylas wczesniej na forum?? :smile:

Tajemnica... no i nie ważne ;) Założyłam nowe konto, bo może kiedyś będę chciała dodać zdjęcie do "ludzi z forum" a jak powiem jaki był mój poprzedni nick to będzie tam też moja historia, a moja historia plus moje zdjęcie równa się koniec anonimowości. Z moim nowym nickiem będę uważała przed pisaniem o sobie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tekst, ciekawy o aborcji, niech ktoś go wklei tutaj (całość) proszę, oto link:

 

http://wyborcza.pl/1,75248,8386038,Sasiadom_trzeba_pomagac.html?as=1&startsz=x

 

cytacik:

Przyjąłem też dwie wyemancypowane zakonnice. Może było ich więcej, ale te dały się rozpoznać. Jedna mi wyjaśniła, że dziś to tylko debil wierzy, że tam na górze siedzi staruszek z brodą i patrzy, kogo by ukarać. Ona wierzy w Boga i siłę wyższą, ale w interpretacje biskupów już nie. Jeżeli Bóg dał nam popęd seksualny, to nie po to, aby człowiek go hamował. Podzielam ten pogląd! Każdy ma prawo do seksualności, a jej tłumienie jest złe.

 

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8386038,Sasiadom_trzeba_pomagac.html?as=4&startsz=x#ixzz11ytwm4Ox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słońce_nie_wzejdzie, Może się bronic przed gwałtem i nie chcieć się oddać...ale donosić musi ? Mała kałuża przy Tobie to pacyfki .

 

To wszystko? To trochę mało, jeżeli w zamierzeniu miałem poczuć się urażony.

 

To ,ze natura ( bo moim zdaniem nie mitologiczna postać o nazwie Bóg ) wyposażyła kobietę w umiejętność rodzenia ,nie oznacza .Ze owa musi rodzic zawsze w każdych okolicznościach .

 

Nigdzie tego nie powiedziałem. Czytaj ze zrozumieniem.

 

Czy jeśli ,istnieje ogromna szansa na śmierć kobiety z powodu ciąży lub porodu ...owa kobieta winna spełnić obowiązek i donosić ..urodzić?

Dlaczego nie może zachować się zgodnie z najzdrowszym z instynktów ..instynktem samozachowawczym ?

 

O tym też nie pisałem.

 

Nie wyjeżdżaj tylko z prawem boskim ,uświadom sobie ,ze dla takiego plebejskiego bolszewika ,ma on znaczenie zerowe.

 

Nawet nie zamierzałem, ale to nawet zabawne, że uprzedzasz fakty, które w Twojej opinii mogą się zdarzyć, ale raczej się nie zdarzą.

 

Pozwolę sobie na małą retrospekcję - rozważamy przypadek gwałtu, a nie zagrożenia życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh

 

mam takie dziwne wrażenie, że gdybyśmy spotkali się w realu mogłoby dojść do rękoczynów i przemocy fizycznej.

Szkoda, że ten temat to temat rzeka a niewinne ofiary (czytaj dzieci) nie mają nic do gadania.

 

Wszak kandydatów na głupie prawo jazdy się sprawdza a kandydatów na rodziców już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Założenia gatunku ludzkiego opierają się na tym, że osoba posiadająca parę chromosomów XY nie jest zdolna do wydawania na świat potomstwa, w sensie rodzenia go i noszenia ciąży ;)

 

Nie widzę zaś związku między kwestią dotyczącą tego, kiedy mówimy o człowieku, a kiedy nie. Dla mnie życie zaczyna się w chwili zapłodnienia i jako takie powinno być chronione przed zachcianką kobiety, której się nie chce donosić ciąży.

 

 

Czy uważasz, że usunięcie ciąży jest zachcianką? To okropnie niesprawiedliwy, fałszywy pogląd rozpowszechniany przez Radio Rydz. Ja uważam, że to straszne i bolesne przeżycie, nikt nie zachodzi w ciążę tylko po to, aby później iść pod nóż chirurga.

 

A masz pomysł jak chronić później to życie, gdy się już urodzi np. przed pijaną mamusią, tatusiem, którego do furii doprowadza płacz noworodka?

 

Bo o taką ochronę życia już narodzonego jakoś kościół lub państwo jakoś chyba spektakularnie nie walczą. A byłabym bardzo za zaostrzeniem kar. Również w przypadku okrucienstwa wobec zwierząt, ale tu brakuje silnych lobbystów (kościół katolicki raczej nie promuje wegetarianizmu, ma w nosie krówki i kurczaki itp.)

 

 

Zastanawia mnie to, że tak wielu znanych mi fanatycznych obroncow zycia poczętego... je mięso. Coś mi tu nie klika.

 

 

 

Coś Wam powiem.

Dla mnie osobiście już sama podwyższona beta hcg jest ciążą i 'dzieckiem'. 'Dzieckiem' czyli radością oczekiwania, nadzieją na przyjście na świat kogoś kochanego i długo wyczekiwanego. Zajrzyjcie na forum o poronieniach: gdzie dziewczyny, które poroniły - opłakiwały nawet tzw. ciąże biochemiczne - w których nie doszło do zagnieżdzenia się zarodka i powstania pęcherzyka płodowego, gdy nawet nie zabilo serce zarodka. Opłakiwały puste jaja płodowe, i nikt sie temu nie dziwił. Mówiły o swoich nienarodzonych aniołkach, o utraconym szczęściu, wielkim bólu.

 

A fizycznie i biologicznie?

No niestety, na początku to jest tylko skupisko komórek - dopóki układ nerwowy i mózg nie wykształcą się, niezdolne do odczuwania emocji, bólu. I to może stwierdzić medycyna.

 

To, że dla jednej kobiety ta zygota jest całym światem i największym szczęściem na ziemi, a dla innej skupiskiem komórek i problemem, a nawet tragedią - tego nikt nie zmieni. A państwo, ani kościół nie ma prawa ingerować w ciążę, jest to zbyt osobiste, zbyt dramatyczne, czasem zbyt bolesne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słońce_nie_wzejdzie, a czy ja cytowałem ? Naucz się czytać i pisać ..bo narazi tylko brylujesz pseudo intelektem . Wkładasz na sile cytaty i zdawkowo je komentujesz Kałuża po 3 minutowej ulewie w porównaniu z Tobą to 10 X pacyfki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy uważasz, że usunięcie ciąży jest zachcianką? To okropnie niesprawiedliwy, fałszywy pogląd rozpowszechniany przez Radio Rydz. Ja uważam, że to straszne i bolesne przeżycie, nikt nie zachodzi w ciążę tylko po to, aby później iść pod nóż chirurga.

 

Owszem, jest zachcianką. Bo jeżeli kobieta nie chce mieć dziecka, to może je oddać do adopcji. Ale w ten sposób, będzie musiała nosić ciążę przez dziewięć miesięcy, a to już nie jest takie wygodne, prawda? Łatwiej po prostu drugiego człowieka zabić.

 

A masz pomysł jak chronić później to życie, gdy się już urodzi np. przed pijaną mamusią, tatusiem, którego do furii doprowadza płacz noworodka?

 

Dlaczego zarzucasz mi, jakobym przyzwalał na takie zachowania?

 

Bo o taką ochronę życia już narodzonego jakoś kościół lub państwo jakoś chyba spektakularnie nie walczą. A byłabym bardzo za zaostrzeniem kar. Również w przypadku okrucienstwa wobec zwierząt, ale tu brakuje silnych lobbystów (kościół katolicki raczej nie promuje wegetarianizmu, ma w nosie krówki i kurczaki itp.)

 

Jest duża różnica między zwierzęciem, a człowiekiem, nie sądzisz? Krówki i kurczaczki są po to, by móc je zjadać, a nie dla dopełnienia wiejskiego landszaftu.

 

To, że dla jednej kobiety ta zygota jest całym światem i największym szczęściem na ziemi, a dla innej skupiskiem komórek i problemem, a nawet tragedią - tego nikt nie zmieni. A państwo, ani kościół nie ma prawa ingerować w ciążę, jest to zbyt osobiste, zbyt dramatyczne, czasem zbyt bolesne...

 

Owszem ma prawo. Państwo broni tutaj osoby, która nie jest w stanie się obronić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słońce_nie_wzejdzie, a tobie tak łatwo mówi się, że ciąża to nie żaden problem.......jesteś facetem i nigdy nie doznałeś jak widać agresji seksualnej.....nie wyobrażam sobie tego. I bez ciąży kobieta widzi, czuje, przeżywa gwałt, napaść codziennie, w każdej chwili swojego życia........a jeszcze przez 9 miesięcy wiedzieć, ze ma się w sobie jego część......zbiera mi się na wymioty.

Nawet jeśli donosi i odda dziecko do adopcji, przeszłość dziecka jest ukrywana - bo nie czarujmy się, ile rodzin chciałoby zaadoptować dziecko z gwałtu? Nie wiedząc nic o ojcu -poza tym ze jest sadystą i zbrodniarzem?

 

Nikt tu nie pisze o usuwaniu ciąży w 7 czy 8 miesiącu....zaraz po gwałcie kobiecie prewencyjnie powinna być podana tabletka do 48h PO stosunku ( nie mylić z wczesnoporonnymi!!) a później na jej życzenie w kolejnym tygodniu powinno się jej udostępnić tabletkę wczesnoporonną, kiedy jeszcze ten zlep komórek jest nie czującym, nie myślącym zapłodnionym jajem - tak żeby usunięcie niechcianej ciąży przebiegło możliwie najbezpieczniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest duża różnica między zwierzęciem, a człowiekiem, nie sądzisz? Krówki i kurczaczki są po to, by móc je zjadać, a nie dla dopełnienia wiejskiego landszaftu.

 

Ta różnica polega jedynie na ,doskonale rozwiniętym systemie komunikacji.Który to system umożliwił dominacje nad innymi gatunkami.I umożliwił wpływanie na środowisko naturalne w ogromnym stopniu . Żadna krowa czy kaczka nie jest na tyle głupia ,aby niszczyć planetę na której żyje .A człowiek tak . Widzisz inne różnice gatunkowe?

Co do lanszaftu ..to Ty jako jeleń wyglądasz na nim najlepiej .

 

[Dodane po edycji:]

 

linka, To facet jest :D bu ha ha ha :D nie możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, jeżeli chodzi o tabletkę PO, to jestem jak najbardziej za. Ale nie zgodzę się nigdy na traktowanie przyszłego życia jak zlepka komórek.

 

Zwróć tutaj uwagę na pewien konflikt interesów, z jednej strony mamy do czynienia z życiem ludzkim, a z drugiej z wygodą psychiczną innego człowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z trzeciej z dbałością o narodzenie i pozostawieniem samemu sobie . A jeśli trafia na kobietę która nie ma wsparcia .?

Jak często Słoneczko wspomaga biednych ludzi ,których w tym kraju nie brak ? Pewnie wcale,ale Słonko Książątko chce mieć wpływ jako chadek na umowę społeczną? Człowieku , dzieci na śmietnikach,w lasach w torbach foliowych ,w beczkach ,czego więcej trzeba ?

Żyjemy w kraju gdzie nie ma prawa ani edukacji ,bo czarni i ex-czerwoni pod siebie wszystko robią ,wiec w wypadku gwałtu nie ma się co sadzić ,trzeba pomagać ofierze a ofiara jest kobieta .

 

Zadam Ci jeszcze jedno pytanie ,na które skrupulatnie nie odpowiedziałeś .

Co z zagrożeniem życia na skutek porodu? Kobieta nie ma prawa przedłożyć swojego nad życie dziecka ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ważniejsze jest zdrowie i życie czegoś co być może samo zostanie wydalone z organizmu kobiety, zapłodnionej komórki jajowej? Czy zdrowie psychiczne i życie kobiety która jest już na świecie, jest dorosła, być może ma rodzinę, ma swoje życie i wszystko, kompletnie wszystko zawala się bo jakiś psychopatyczny oblech ją zgwałcił, a jakaś banda pseudo-obrońców życia ma w dupie jej życie, bo ważniejszy jest właśnie ten zlepek komórek?

 

Paranoja.....dlaczego jak ktoś na skutek wypadku zabije kobietę w ciąży - nie odpowiada za podwójne pozbawienie życia?

Dlaczego kościół nie chce chować płodów po poronieniu? I w końcu czy kobieta która poroni nie powinna stawać przed sądem i odpowiadać, po śledztwie, oczywiście, za nieumyślne albo i umyślne spowodowanie śmierci? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z założenia ignoruję trolli, ale skoro padło mądre zdanie, to aż wstyd byłoby się nie ustosunkować. Szkoda jedynie, że nie potrafiłeś się powstrzymać od ataku na drugą stronę ;-)

 

Zadam Ci jeszcze jedno pytanie ,na które skrupulatnie nie odpowiedziałeś .

Co z zagrożeniem życia na skutek porodu? Kobieta nie ma prawa przedłożyć swojego nad życie dziecka ?

 

Tutaj każdy powinien sam siebie zapytać, czy woli przedłożyć życie swoje nad życie dziecka, czy jednak woli się poświęcić dla dobra dziecka.

 

[Dodane po edycji:]

 

I w końcu czy kobieta która poroni nie powinna stawać przed sądem i odpowiadać, po śledztwie, oczywiście, za nieumyślne albo i umyślne spowodowanie śmierci? :-|

 

Nullum crimen sine cupla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj każdy powinien sam siebie zapytać, czy woli przedłożyć życie swoje nad życie dziecka, czy jednak woli się poświęcić dla dobra dziecka.

 

nie odpowiedziałeś ,znów skrupulatny unik. Co jest dobrem dziecka ,życie? czy życie z kochająca matką ?

Czy jedna ciąża która zagraża życiu ...czy kolejna próba i stworzenie szczęśliwej rodziny ? Czy potępiać kobietę samolubną która wybierze własne życie ?

 

Wiesz w zasadzie jako pleć nie rodząca ,nie powinniśmy mieć prawa głosu ,jedynie pozycje doradcy . Ale światem rządzą dwulicowi starcy ...ot waga problemu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie tylko fakt, że żaden mężczyzna o tym nie decyduje ........... opinia jak dupa, każdy ma swoją a to temat rzeka i można by gadać...i gadać...i gadać.......

 

Są kobiety które nigdy tego nie zrobią...a są i takie które usunęły/usuną ciążę i nie będą z tego powodu miały wyrzutów sumienia które uniemożliwią im szczęśliwe życie.......każdy tak naprawdę zadecyduje o sobie.

 

Dobrze, że dla kobiet w ciężkiej sytuacji coraz łatwiejsze są dojścia do zagranicznych klinik, gdzie zabieg wykonywany jest legalnie, fachowo pod opieką lekarską...a nie u jakiegoś partacza rzeźnika......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie odpowiedziałeś ,znów skrupulatny unik.

 

Zdecydowanie bardziej wolę wersję, że nie zrozumiałeś odpowiedzi ;-) Niestety, ale w pewnych kwestiach nie można tak po prostu rzucić hasłem. Zrozumienie tego, to pierwszy krok na drodze wyjścia uświadomienia sobie własnej niewiedzy ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Bo o taką ochronę życia już narodzonego jakoś kościół lub państwo jakoś chyba spektakularnie nie walczą. A byłabym bardzo za zaostrzeniem kar. Również w przypadku okrucienstwa wobec zwierząt, ale tu brakuje silnych lobbystów (kościół katolicki raczej nie promuje wegetarianizmu, ma w nosie krówki i kurczaki itp.)

 

Jest duża różnica między zwierzęciem, a człowiekiem, nie sądzisz? Krówki i kurczaczki są po to, by móc je zjadać, a nie dla dopełnienia wiejskiego landszaftu.

.

 

No to wszystko jasne. :?

Zygota, czyli zbiór komórek ma święte prawo do życia, ale stworzenie z ukształtowanym systemem nerwowym, zdolne do odczuwania bólu i emocji to "tylko kiełbasa" No więc jaki można mieć do niej szacunek, prawda?. :shock:

Brawo, "obrońco życia", gratuluje konsekwencji w rozumowaniu. I empatii, oczywiście. :?

 

EDIT:

słońce_nie_wzejdzie - ja myślę, że Ty masz jakąś dziwną fazę, Ty się chyba dobrze bawisz w tym wątku, a my dajemy Ci się podpuszczać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słońce_nie_wzejdzie, Zdecydowanie twierdze ,ze nie potrafisz odpowiedzieć sensownie i lejesz wodę ..dla odwrócenia uwagi od swojej ignorancji . Na co dałeś na tym forum dowody ..już wiele razy ,zdawkowymi unikami i żałośnie niezgrabnymi aluzjami .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha. slonce_nie_wzejdzie. Nasz "Obrońca życia" jest zwolennikiem kary śmierci :shock:

 

post370781.html#p370781

 

Jestem zwolennikiem kary śmierci. Kara śmierci ma dwie zalety - jest tania i skuteczna. Osoby skazane na dożywocie bardzo często wychodzą po odbyciu dziesięciu lat swojej kary by znowu popełniać te same przestępstwa. Osoba skazana na karę śmierci jest eliminowana trwale i skutecznie ze społeczeństwa. Kara śmierci spełnia również trzy funkcje kary, tj. f. kompensacyjną, f. odstraszającą i f. odwetową."

 

Inny cytat, z wyżej wymienionego.

Robi się coraz ciekawiej:

 

Nie, nie widzę. Życie nie jest wartością samą w sobie, by za wszelką cenę je chronić.

 

Pomijając krówki.... :shock:

 

slonce_nie_wzejdzie, toż to jakiś kosmos! :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zygota, czyli zbiór komórek ma święte prawo do życia, ale stworzenie z ukształtowanym systemem nerwowym, zdolne do odczuwania bólu i emocji to "tylko kiełbasa" No więc jaki można mieć do niej szacunek, prawda?. :shock:

Brawo, "obrońco życia", gratuluje konsekwencji w rozumowaniu. I empatii, oczywiście. :?

 

EDIT:

słońce_nie_wzejdzie - ja myślę, że Ty masz jakąś dziwną fazę, Ty się chyba dobrze bawisz w tym wątku, a my dajemy Ci się podpuszczać?

 

Jeżeli sądzisz, że krowa jest jakościowo tożsama z człowiekiem, to z przykrością muszę stwierdzić, że ominęłaś kilka istotnych lekcji z zakresu poznawania świata.

 

A propos, to trochę smutne, że akurat na tym forum ludzie tak chętnie przypisują oponentom różne choroby i zaburzenia psychiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×