Skocz do zawartości
Nerwica.com

Filmy i seriale


Magnolia

Rekomendowane odpowiedzi

Behind The Sun

 

Ten film potrafi zdewastowac psychike ogladajacego. film bazuje na historycznych wydarzeniach, a mianowicie na straszliwych eksperymentach prowadzonych przez Japonczykow na jencach wojennych przy uzyciu broni biologicznej oraz chemicznej.

 

nie znam źródła więc nie biorę odpowiedzialności za merytoryczną poprawność.

"Kiedy film się skończył, chińscy widzowie siedzieli w ciszy przez kilka minut. Podczas ponownych jego pokazów w 1997 roku ludzie mdleli i wychodzili z kina. W samych Chinach szesnaście osób zmarło na atak serca podczas seansu. Chińskie władze nie ostrzegły widzów czego mogą spodziewać się po filmie. Nie było żadnej kampanii reklamowej, plakatów, a sam film wyświetlany był bez napisów początkowych i końcowych. Widzowie po prostu wchodzili do kina i nie mieli pojęcia o tym co za chwilę zobaczą. A karmieni kinem kung-fu i filmami propagandowymi byli zaszokowani tym, co zobaczyli."

 

"Film oparty jest na faktach. Miałem dostęp do dokumentów pochodzących z Rosji. Gdy Japończycy opuścili Unit 731, jego teren otoczony został przez Armię Czerwoną, a kilku z członków Unit 731 zostało złapanych. Materiały z ich procesów znalazły się w filmie. Znaleźliśmy także przydatny materiał w National Archives w Stanach. Odbyłem również podróż do Mandżurii i rozmawiałem z lokalnymi mieszkańcami. Oczywiście nikt nie znał dokładnych szczegółów działania Unit 731, ale dużo ludzi widziało pozostawione po jego działalności ciała, któych nie zdążono ukryć w panice przed nadciągającymi wojskami Armii Czerwonej."

 

"Japończycy wykupili prawa do wyświetlania mojego filmu, ale wyświetlony on tam został tylko jeden raz. Dystrybutorzy otrzymali telefony z pogróżkami od członków prawicowych partii. Ostrzegali oni, że jeśli film zostanie wyświetlony jeszcze raz, to spalą wszystkie kina. Kiedy byłem w Tokio ostrzeżono mnie, abym natychmiast wyjechał, bo w innym wypadku zostanę zastrzelony. Zostałem jednak u przyjaciół. Wyświetliłem film japońskim studentom. Po skończonym seansie kilku miało łzy w oczach, a większość była przerażona i siedziała w ciszy. Pięć minut później zaczęli do mnie podchodzić i mówić, że to, co zobaczyli na pewno nie może być prawdą. Kilku twierdziło, że Japończycy nigdy nie byliby w stanie zrobić czegoś takiego. Na drugi seans zaprosiłem byłych członków Unit 731. Po seansie stwierdzili, że wszystko co zobaczyli jest prawdą i że w ramach eksperymentów robiono znacznie gorsze rzeczy niż pokazuje to film."

 

"Wiem, że na Zachodzie ludzie kochają zwierzęta - ja również je lubię. Jednak dla mnie jako reżysera, czterominutowa scena, w której żywy kot jest zjadany przez setki wygłodniałych szczurów, ma znaczenie - od was zależy jego odkrycie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sądziłem że po niezniszczalnych durniejszej fabuły nie da się wprowadzić,prometeusz pobił tą teze...ogólnie jestem średnio zadowolony,film nie porywa,zakończenie i to jak był prowadzony - sztampowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, Zależy jak się nastawiłeś na tem film,nie,powiesz mi że spodziewałeś się wielowątkowości,intrygi i realizmu...

Chyba oglądałeś 1 część? Było wiadomo że będzie podobnie w przyp 2 części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już jesteśmy przy gore i tych innych obrzydliwych, to lubię "Cannibal Holocaust" za naturalizm, a chyba największe wrażenie wywarło na mnie "Salo, 120 dni Sodomy" - piękne wnętrza, nastrojowa muzyka, zacni mieszczanie, młode ciała chłopców i dziewcząt niczym posągi i spożywanie ludzkich kup na obiad :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zarówno pierwszą część Niezniszczalnych jak i drugą część, należy traktować z lekkim, no może nawet nie z lekkim, przymrużeniem oka. To są typowe filmy, które nie wymagają od widza myślenia, jakiejś dogłębnej analizy. Te filmy to kwintesencja kina akcji rodem z Hollywood. Szklana pułapka, Rambo itp. Nie dziwmy się, że film jest prowadzony sztampowo, nie porywa, ani nie ma jakiegoś nie wiadomo jak wymyślnego zakończenia, bo nie był z takim zamysłem tworzony. To nie było tak, że Sylwek Stallone chciał, żeby jego film to było jakieś arcydzieło nie wiadomo jakie, tu chodziło o czystą rozrywkę. Masz już dość oglądania ciężkich, psychologicznych polskich filmów? Oferujemy Ci bezstresowych Niezniszczalnych. I uwierzcie mi czasami i takie filmy trzeba oglądać żeby nie zwariować.

 

Ostatnio byłem w kinie na Zakochanych w Rzymie. Woody Allen w trochę gorszej formie niż w O północy w Paryżu(polecam!!!!!). Na plus muzyka, Alec Baldwin i Roberto Benigni. Woody w końcu od czasu Scoop w 2006 roku zagrał w swoim filmie i wygląda to tak jakby sam dla siebie napisał najlepsze kwestie. Fanom Woodego polecam, reszcie polecam O północy w Paryżu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj oglądałam ''Bunkier''. A wcześniej ''Akacje'', ''tylko nie mów nikomu'', ''Wspomnienia Anny Frank'', ''Dom''

Bunkier nie wiem kto grał, ale widziałem taki horrorek gdzie niemcy utknęli w bunkrze i coś ich zabijało a oni myśleli, że im gaz wpuścili co haluny powodował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, umieszczam moje zdanie na ten temat tak jak na temat tabletek które biorę.

 

-- 01 wrz 2012, 20:20 --

 

wykończony, oczywiście , że o mnie chodzi.

a horrorów nie lubię bo się ich boję oglądać :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×