Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

ja jak już wezmę leki to leżę w łóżku!! raz czekałam aż złapie mnie senność i sobie czekałam czekałam i książkę czytałam i skończyło się tak że obok mojego łóżka pojawiły się dwie stare kobiety, książki zaczęły pęcznieć, komoda walić na głowę, kwiaty tańczyły a stół lewitował nad podłogą, a spać mi się nie chciało :/ Boje się tych leków i używam rzadko a jak już biorę to nic nie robię tylko czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"sram w gacie" ze strachu o mamę...

:cry::cry:

leży blada jak neptek, pogotowia wzywać nie pozwala...

a ja się kur*a stresuje :why:

 

i jeszcze tak jej się białka w oczach do góry nogami wywalają...

ja pie....

umieram ze strachu..

niech ojciec wróci z pracy :why::why::why::why::why::why:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lakuda, chciałabym Ci coś poradzić, ale nie wiem co... Ja kiedyś wezwałam pogotowie do mamy pomimo, że nie pozwalała. Chociaż jej badania dokładne zrobili. Na szczęście wszystko było ok.

buka, ja mam wolne od wszystkiego, ciągłe wakacje, siedzę i zdrowieję :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posprzątałam klatki, dodałam nową dostawę jedzonka szczurkom, oprócznilam jeden kosz wiklinowy ze śmieci, bo chcę go zabrać ze sobą..przyda się na ciuchy, pościerałam kurze, posprzątałam biblioteczkę, zrobiłam sobie tosty z wędliną, serem i cebulką... wcześniej piliśmy z Dziubolem gripex... wczoraj posprzątałam swoje leki, powyrzucałam przeterminowane... teraz już nie wiem co mam ze sobą robić przez kolejne kilka dni w oczekiwaniu na przyjazd M.

posprzątać coś komuś? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już WSZYSTKO posprzątałam... poprzekładałam z półek pierdółki, rzeczy mamy, powyrzucałam niepotrzebne swoje rzeczy, pochowałam ciuchy w których nie chodzę, poukładałam te,które zabiorę ze sobą, zrobiłam przegląd bielizny i połowa wylądowala w koszu :mrgreen: następnie wzięłam się za swoje i wspólne papiery... wczoraj leki...

co ja będe jutro robić?? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, TRESOWAĆ szczurasy !

Ja właśnie piję kawę- czarną, nie rozpuszczalną stworzoną z dwóch łyżeczek bez dodatku cukru.

^^ Musi mnie postawić na nogi.

 

[Dodane po edycji:]

 

posprzątałam klatki, dodałam nową dostawę jedzonka szczurkom, oprócznilam jeden kosz wiklinowy ze śmieci, bo chcę go zabrać ze sobą..przyda się na ciuchy, pościerałam kurze, posprzątałam biblioteczkę, zrobiłam sobie tosty z wędliną, serem i cebulką... wcześniej piliśmy z Dziubolem gripex... wczoraj posprzątałam swoje leki, powyrzucałam przeterminowane... teraz już nie wiem co mam ze sobą robić przez kolejne kilka dni w oczekiwaniu na przyjazd M.

posprzątać coś komuś? :mrgreen:

 

Najlepiej przyjechać do mnie i poprostu mnie pozbierać z "podłogi" lub położyć się obok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×