Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Natrętne depresyjne obsesyjne, siedzę w swojej głowie, monologi, i ten strach że tak zostanie.. Coś nie do opisania

 

mysle tak jak od poczatku ze jedynie klomipramina może pomóc, skoro paroksetyna już nie dawała rady, escitalopram jest cienki, maglowałem go 7 lat aż potencjał się wyczerpał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natrętne depresyjne obsesyjne, siedzę w swojej głowie, monologi, i ten strach że tak zostanie.. Coś nie do opisania

 

Czy jest coś .... cokolwiek .... co sprawia Ci przyjemność ? ..... sport .... seks.... jakieś hobby ?

 

-- 04 lut 2018, 19:33 --

 

Natrętne depresyjne obsesyjne, siedzę w swojej głowie, monologi, i ten strach że tak zostanie.. Coś nie do opisania

 

mysle tak jak od poczatku ze jedynie klomipramina może pomóc, skoro paroksetyna już nie dawała rady, escitalopram jest cienki, maglowałem go 7 lat aż potencjał się wyczerpał.

 

Jeśli nie odstawisz całkowicie benzo - nie ma szans na prawdziwą poprawę, nie ma szans na skuteczne leczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joker27, nie będę Ci proponował żebyś od razu leciał na psychoterapię, ale moim zdaniem leki u lękowców mają tylko za zadanie zredukować napięcie.

 

Tak samo jak u dystymika leki nie spowodują że jego życie stanie się fajniejsze, tak samo u lękowca nie spowodują że zmieni się jego sposób myślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie sprawia mi przyjemności.... No sorry ale paroksetyna polepszala moje życie.. Ja nie wiem dokładnie co mi jest, ale nie wiem jak zmienić sposób myślenia, w tym stanie z resztą żadna terapia by do mnie nie dotarła

 

A gdybyś tak nie zamartwiał się w nieskończoność tylko o sobie i przez moment pomyślał o innych ??!!! Ja gdy zachorowałem - w czasie najcięższych objawów nie mogłem normalnie pracować ale siedzenie w domu zabijało mnie więc postanowiłem coś robić. Najpierw byłem wolontariuszem w hospicjum a później w domu dziecka gdzie jestem do dziś. Mam dyżury i odrabiam z dziećmi lekcje. Czasami zabieram je na spacer, na łyżwy lub do kina w zależności co wychowawca mi zleci. Bardzo mi to pomogło wyjść z choroby czego i Tobie życzę :) .......... trochę leki.... trochę witaminki....trochę wolontariat .... spróbuj .... :) ......gdy pracujesz z dziećmi - nie masz czasu na natrętne myśli :)

 

-- 05 lut 2018, 11:43 --

 

3 dzień Escitalopramu (10mg) = powiększone źrenice, mniejszy apetyt, mniejsze libido, poddenerwowanie.

 

 

Myślę że na początek dobrze jest zaczynać od małej dawki 5mg, po tygodniu wrócić do 10 mg :)

Mój lekarz tak mi właśnie zalecił to stosować z tym że ja nie zwiększałem już dawki i zostałem na 5 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie sprawia mi przyjemności.... No sorry ale paroksetyna polepszala moje życie.. Ja nie wiem dokładnie co mi jest, ale nie wiem jak zmienić sposób myślenia, w tym stanie z resztą żadna terapia by do mnie nie dotarła

 

Joker, wejdz na forum: zaburzeni.pl - poczytaj materiały, zobacz może Ci pomoże. Dla mnie jest to najbardziej wartościowe forum w polskim internecie. Jedz sobie na yotube 2 kolesi, którzy rozkręcili te forum i gadają o tym jak wyjść z nerwicy: https://www.youtube.com/channel/UCcpYOp--pcSg9E6nfeebGNA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem i słuchałem, tam jest opisane jak pozbyć się typowych natretnych myśli które cię atakują co i raz, np wyskocz przez okno itp... U mnie to wygląda inaczej, nie mam typowych natrectw myślowych i typowej nerwicy.. Nie jestem w stanie nic zrobić teraz, żadne działania nic nie dają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem i słuchałem, tam jest opisane jak pozbyć się typowych natretnych myśli które cię atakują co i raz, np wyskocz przez okno itp... U mnie to wygląda inaczej, nie mam typowych natrectw myślowych i typowej nerwicy.. Nie jestem w stanie nic zrobić teraz, żadne działania nic nie dają

 

Opisz co ci dokładnie dolega? Może ktoś Ci pomoże jak opisz dokładnie swój problem? Wiesz często jest tak że samo nazwanie swoich trudności pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem i słuchałem, tam jest opisane jak pozbyć się typowych natretnych myśli które cię atakują co i raz, np wyskocz przez okno itp... U mnie to wygląda inaczej, nie mam typowych natrectw myślowych i typowej nerwicy.. Nie jestem w stanie nic zrobić teraz, żadne działania nic nie dają

 

 

Pamiętaj że jakakolwiek aktywność fizyczna, spacer, bieganie, siłownia i.t.p jest sto razy lepsza niż bierne siedzenie w domu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem i słuchałem, tam jest opisane jak pozbyć się typowych natretnych myśli które cię atakują co i raz, np wyskocz przez okno itp... U mnie to wygląda inaczej, nie mam typowych natrectw myślowych i typowej nerwicy.. Nie jestem w stanie nic zrobić teraz, żadne działania nic nie dają

 

Opisz co ci dokładnie dolega? Może ktoś Ci pomoże jak opisz dokładnie swój problem? Wiesz często jest tak że samo nazwanie swoich trudności pomaga.

Dziś wieczorem może lub jutro, chociaż i tak myślę że nikt tego nie rozumie albo ja nie umiem tego opisać...

 

Czasem wychodzę jak kolega zadzwoni ale czuję się wtedy tak samo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem i słuchałem, tam jest opisane jak pozbyć się typowych natretnych myśli które cię atakują co i raz, np wyskocz przez okno itp... U mnie to wygląda inaczej, nie mam typowych natrectw myślowych i typowej nerwicy.. Nie jestem w stanie nic zrobić teraz, żadne działania nic nie dają

 

Opisz co ci dokładnie dolega? Może ktoś Ci pomoże jak opisz dokładnie swój problem? Wiesz często jest tak że samo nazwanie swoich trudności pomaga.

Dziś wieczorem może lub jutro, chociaż i tak myślę że nikt tego nie rozumie albo ja nie umiem tego opisać...

 

Czasem wychodzę jak kolega zadzwoni ale czuję się wtedy tak samo...

Ja bym się nie bawił i wszedł na tą klomipraminę, jak paroksetyna i esci sie wypaliły to nie ma sensu bawić się w inne ssri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie paroksetyna działała dość dobrze trzy lata... Ale jak wróciło i przestała działać to wszystko wróciło mocniej i gorzej, jakieś straszne myśli że już nic mi nie pomoże, że już nie będzie tak jak było na paro nigdy.. Ciężka depresja doszła, lęk uogolniony.. I kilka innych objawów, przed paro miałem myśli natrętne, stany lękowe i depresyjne.

Esci nie brałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli po miesiącu brania 10mg, wejdę na 20mg, to znowu będzie ciężko przez pierwszy okres, czy już trochę mniej?

 

Dzisiaj 4 dzień, spory stres i nawał pesymistycznych myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slide, wytrzymaj ten trudny okres pesymizmu, to się zmieni. Prawie każdy na wchodzeniu Esci tak się czuje i dopiero widoczne efekty są po 4-5tyg.

Mnie trzymało tak ze 3 tyg. - gorsze lęki, straszny pesymizm, natłok myśli - myślałam, że nie dam rady, ale dałam. Później już będzie tylko lepiej, nastąpi wyciszenie, lenistwo, niechciejstwo, błogi spokój. Następny etap to chęć do działania, wychodzenia z domu i było coraz lepiej.

Byłam cały czas na 10mg, więc nie wiem jak jest po podwyższeniu dawki. Dasz radę!

 

Już nie bierzesz esci? Czy bierzesz? A jak nie bierzesz to dlaczego?

 

Ja właśnie jestem na esci 10mg 5 tydzień i powiem tak, coś działa ale szału nie ma. Nie wiem czy podnosić dawkę czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie bierzesz esci? Czy bierzesz? A jak nie bierzesz to dlaczego?

Nie biorę już od roku. Byłam na Esci 10mg przez 2 lata - nie było konieczności już brania dalej. Pozbyłam się tych największych lęków, nastrój podskoczył w górę i lekarz zdecydował o odstawce. Jest ok.

Szału na Esci nie będzie, ale będzie dużo lepiej, stabilniej, da się normalnie funkcjonować. Piąty tydzień to jeszcze zbyt krótko, by ocenić jego docelowe działanie. 10 mg to dobra dawka lecznicza, warto utrzymać tę dawkę jak najdłużej i obserwować siebie.

A o podwyższeniu dawki najlepiej, jak zdecyduje i oceni Twój lekarz. Sam tego nie rób.

 

Hej :) Ja po wielu poszukiwaniach w końcu biorę ESCI 5mg od grudnia tego roku. Jest dość dobrze i stabilnie. Zastanawiam się czy wejść na typową dawkę terapeutyczną 10 mg czy zostać na 5 mg ?

Czy Ty brałaś obie dawki i odczułaś między nimi różnicę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×