Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

benzowiec z całym szacunkiem ale nie chce mi się wierzyć,że odstawiłeś tego clona :D ale nie mi to oceniać , ja idę do roboty bo nie wyrabiam finansowo na lekarzy,leki,suplementy diety...

 

 

Nie musisz wierzyć , sam pan Jezus może nie wierzyć , ważne że ja wiem , po co miałbym kłamać :)

Zawsze mówiłem że zejscie z klona jest łatwe , to moje 3cie zejście po ponad rocznym braniu , dawka stała 2mg , więc nie duża . tymrazem jak byłem już na 1mg , poszło na to równe 70 tabsów relanium .

4x7

3x7

2x7

1x7

 

i klon prysł. a do 1mg to se bez spiny schodziłem ,samym klonazepamem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

,a próbowałeś clonazolam ?

 

-- 15 maja 2018, 17:00 --

 

,a rolki od kogo psychiatra czy lekarz ogólny ? raz mi się je udało skołować tylko od ogólnego

 

clonazolam zrobili z połączenia alpry z clonazepamem , to silne Rc benzo , nie próbowałem ,podobno bardzo dobre ;p

 

do rolek mam dojscie.

 

-- 15 maja 2018, 19:01 --

 

Jebak przerzucam esci na dzień , bo w nocy nei spałem dziś nic prawie . to przerąbane bo bierzesz w dzień to spać się chcę po tym , bierzesz na noc zasnąć nie możesz , mam nadzieje że się przyzwyczaje tak jak do 40mg paroksetyny , gdzie biegałem i schudłem 10 kilo , energi full , kawa,energetyki,modafinil , suple rózne i energi w chooj , ale słabo na lęki mi działała już paro i też tak sobie przeciwdepresyjnie , wkońcu brałem ją latami

 

-- 15 maja 2018, 20:15 --

 

spostrzeżenie moje co mam od dwoch dni , wyraźnie escital powoduje mi lęki uogolnione ,których nigdy nie miałem i nigdy sie na to nie leczyłem , takie lęki z dupy ,że sobie siedzisz bezpiecznie w domu a przez ciało przeszywa cie lęk , przejebana opcja , przecież ten lek jest między innymi na lęki i GAD . mam nadzieje że to skutek uboczny i minie i że to dobry zwiastun.

 

takie gówno miałem przy detoksie od alko , ale nie rpzy wejsciu na SSRI , raz atak paniki na fluo , ale esci to seedujący lek . Czy ktoś tak miał przy wejściu na esci ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czaje ozesku kochany :) , a po jakim czasie wskoczyłaś na 15mg ??

 

Dokładnie już nie pamiętam, ale chyba po trzech, czterech miesiącach. Ale dopiero tak późno, bo dopiero po tym czasie 10 mg nie dawało już kompletnie rady. Miałam więcej problemów i chaosu w życiu. Lekarka więc postanowiła, że wejście na 15 mg będzie dobrym rozwiązaniem i faktycznie to pomogło. Z każdym lekiem tak miałam. Jak była potrzeba zwiększałam dawkę, a jak już było dobrze to znowu zmniejszałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

spostrzeżenie moje co mam od dwoch dni , wyraźnie escital powoduje mi lęki uogolnione ,których nigdy nie miałem i nigdy sie na to nie leczyłem , takie lęki z dupy ,że sobie siedzisz bezpiecznie w domu a przez ciało przeszywa cie lęk , przejebana opcja , przecież ten lek jest między innymi na lęki i GAD . mam nadzieje że to skutek uboczny i minie i że to dobry zwiastun.

 

takie gówno miałem przy detoksie od alko , ale nie rpzy wejsciu na SSRI , raz atak paniki na fluo , ale esci to seedujący lek . Czy ktoś tak miał przy wejściu na esci ?

 

 

U mnie esci na 10 mg też powodował wyraźny wzrost napięcia. Gdy zszedłem do 5mg napięcie spadło i teraz jest w sam raz, dobry nastrój i właściwie nie czuję że coś biorę. Jednak boję się odstawiać całkowicie aby znowu czegoś nie spieprzyć.... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie wiem co mam robić, moja nerwica i depresja mnie gniota, od 5 maja biorę escitalopram, tylko chyba pierwsze dwa dni brałem 10, pozniej od razu 20 mg, jest ze mną coraz gorzej, silny lęk i depresja, przez to myślenie o natretnych myślach, to mi się chyba nasila, boję się że stracę nad sobą kontrolę, poprostu umieram, wiem że znowu się żale, ale nie wiem już gdzie szukać pokocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joker27 Rozumiem Ciebie. Sam mam problem z antydepresantami. Nie bardzo mi pomagają, a czasami wręcz szkodzą.

Co do escitalopramu wydaje mi się, że może niepotrzebnie wszedłeś na tak wysoką dawkę. Ja gdy źle się czuję biorę hydroksyzynę. Bezpieczniejsze to niż benzodiazepiny.

 

picziklaki Zerknąłem Twój podpis. Z tego co widzę to bierzesz:

rano - 12 tabletek

południe - 5 tabletek

wieczór -7 tabletek

Kiedyś mnie przerażało, to jak ktoś brał kilka leków. Możliwe, że jesteś rekordzistą na tym forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joker27 Rozumiem Ciebie. Sam mam problem z antydepresantami. Nie bardzo mi pomagają, a czasami wręcz szkodzą.

Co do escitalopramu wydaje mi się, że może niepotrzebnie wszedłeś na tak wysoką dawkę. Ja gdy źle się czuję biorę hydroksyzynę. Bezpieczniejsze to niż benzodiazepiny.

 

picziklaki Zerknąłem Twój podpis. Z tego co widzę to bierzesz:

rano - 12 tabletek

południe - 5 tabletek

wieczór -7 tabletek

Kiedyś mnie przerażało, to jak ktoś brał kilka leków. Możliwe, że jesteś rekordzistą na tym forum.

Hydro jak cukierki, esci biorę tak jak zaleca lekarz w szpitalu, w nim przebywam prawie 5 tygodni już, pojutrze wychodzę, aż się boję, co mi ten pobyt dał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pomocy . mi biorę esci już 3,5 tygodnia zaczynając od 5mg tydzień pierwszy tydzień . działa na mnie tak silnie że cały dzien i cała noc spędzam w łóżku , bo taki jestem zmęczony , ostatnie 3 dni to śpie praktycznei cały czas , wczoraj spałem do wieczora , potem wstałem na chwile , ale musiałem się znowu położyć spać i co najdziwniejsze zasnąłem bez lerivonu i dzis spałem do 21:00 .

 

to jest nienormalne co ten lek ze mną robi . męczy mnie pozycja siedząca . stojąca . jstem cały czas znużony i senny . nie chcę mi się nic robić, a nawet jak by mi się chciało to nie mam siły nic robić , chcę mi się tylko spać . czuję sie jak po lobotomii .

 

nie spotykam się z ludzmi bo nie mam siły na to i nawet mi się nie chcę , śpie do wieczora pożnego tak od 4-5 rano do pożnego wieczora , i potem znowu . cały czas spędzam w łóżku . ciężko mi się myć i cokolwiek robić , nie widziałem jeszcze słońca . ewidentnie mam to od esci , czy to minie ?

 

non stop spanie , straszne znużenie i spanie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec po esci niestety nie będziesz pobudzony, bo to nie sertra. Ja po tym leku spałam do 10 a nawet 11, a potem w ciągu dnia też potrafiłam się położyć. Ziewałam bez powodu. Początki były najtrudniejsze, bo nie dość, że byłam zmęczona to jeszcze zawroty głowy miałam. Dopiero po dwóch miesiącach ten efekt zaczął puszczać, ale i tak dalej robiłam drzemki w ciągu dnia. A i zauważyłam, że najbardziej śpiąca byłam po jedzeniu. W święta po obfitym posiłku tak mnie zmogło, że nie byłam w stanie siedzieć z rodziną przy stole. Wiem, że to bywa męczące, ale jakiś czas miałam "przyjemność" przekonać się co znaczy bezsenność i 100 razy bardziej wolę spać i spać niż się męczyć, przewracać z boku na bok i nie móc zasnąć choć na chwilę. Jeśli masz obawy pogadaj po prostu z lekarzem, może on Cię uspokoi. Bo według mnie potrzebujesz jeszcze czasu, żeby dojść do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pomocy . mi biorę esci już 3,5 tygodnia zaczynając od 5mg tydzień pierwszy tydzień . działa na mnie tak silnie że cały dzien i cała noc spędzam w łóżku , bo taki jestem zmęczony , ostatnie 3 dni to śpie praktycznei cały czas , wczoraj spałem do wieczora , potem wstałem na chwile , ale musiałem się znowu położyć spać i co najdziwniejsze zasnąłem bez lerivonu i dzis spałem do 21:00 .

 

to jest nienormalne co ten lek ze mną robi . męczy mnie pozycja siedząca . stojąca . jstem cały czas znużony i senny . nie chcę mi się nic robić, a nawet jak by mi się chciało to nie mam siły nic robić , chcę mi się tylko spać . czuję sie jak po lobotomii .

 

nie spotykam się z ludzmi bo nie mam siły na to i nawet mi się nie chcę , śpie do wieczora pożnego tak od 4-5 rano do pożnego wieczora , i potem znowu . cały czas spędzam w łóżku . ciężko mi się myć i cokolwiek robić , nie widziałem jeszcze słońca . ewidentnie mam to od esci , czy to minie ?

 

non stop spanie , straszne znużenie i spanie .

 

Może zacznij szukać przyczyn gdzieś indziej niż depresja/leki ? Ja tak mialem ze spalem ciagle jak zachorowalem na borelioze, a kazdy lekarz mowil ze to depresja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pomocy . mi biorę esci już 3,5 tygodnia zaczynając od 5mg tydzień pierwszy tydzień . działa na mnie tak silnie że cały dzien i cała noc spędzam w łóżku , bo taki jestem zmęczony , ostatnie 3 dni to śpie praktycznei cały czas , wczoraj spałem do wieczora , potem wstałem na chwile , ale musiałem się znowu położyć spać i co najdziwniejsze zasnąłem bez lerivonu i dzis spałem do 21:00 .

 

to jest nienormalne co ten lek ze mną robi . męczy mnie pozycja siedząca . stojąca . jstem cały czas znużony i senny . nie chcę mi się nic robić, a nawet jak by mi się chciało to nie mam siły nic robić , chcę mi się tylko spać . czuję sie jak po lobotomii .

 

nie spotykam się z ludzmi bo nie mam siły na to i nawet mi się nie chcę , śpie do wieczora pożnego tak od 4-5 rano do pożnego wieczora , i potem znowu . cały czas spędzam w łóżku . ciężko mi się myć i cokolwiek robić , nie widziałem jeszcze słońca . ewidentnie mam to od esci , czy to minie ?

 

non stop spanie , straszne znużenie i spanie .

 

robiłeś badania wszystkie? może to cos jeszcze oprócz leków, nie wiem tarczyca, cukrzyca itp

Poza tym dziwie Ci się , że jak Ciebie czysta serotonina tak zamula to zdecydowałeś sie na esci?? Przeciez tu masz czysty profil serotoninowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Części kochani, jakiś czas temu pisalam tu do was w pierwszych dniach brania escipramu, na ten moment jestem 2 miesiące i 6 dzień na dawce 10mg, czuje poprawe, nie brakuje mi motywacji, zamulenia tez nie ma, ze snem bywa różnie raczej wspomagam się chloroprotrixenem w dawca ok 7mg na sen ( wtedy spie naprawdę dobrze) jednak jak nie ważne taj poloweczki tabletki przed snem krece się do białego rana 🙂 mysle ze tu juz esci zaczęło chociaż trochę działać bo przed mogłam brać 50-75mg i i taj sen niespokojny lub w cale go nie bylo.. Wiec tu myślę ze jest postęp, chciałam zapytać was jednak czy sadzicie ze jest szansa ze będzie jeszczd lepiej czy to wszystko po tych 2 miesiącach na co stać esci ? Głównie standardowo chodzi o ten spokojny sen i zasypianie (nie sztuczne po tabsach) jak myślicie :)? Ale poprawę na pewno czuje nie jest to max ale jest lepiej jak cofam się myślami wstecz 🙂 i dlatego zastanwian się czy to wszystko czy jest szansa ze jeszcze się poprawi :D pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marta40 napisał:

Hej!Fillio ! Ja biore juz 4 miesiac. Bardzo dlugo rozkrecalo mi sie esci.ok 3 mies zaczelo dzialac. Ja mialam te szczescie ze spalam w nocy. Pomagala mi hydsroksyzyna. 

O to fajnie w takim razie czekam jeszcze z nadzieja, ale i tak juz sporo pomógł, tylko właśnie mowie ten sen cholerny został jeszcze nie taki, a w jakiej dawce bierzesz hydro na noc :)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fillio napisał:

O to fajnie w takim razie czekam jeszcze z nadzieja, ale i tak juz sporo pomógł, tylko właśnie mowie ten sen cholerny został jeszcze nie taki, a w jakiej dawce bierzesz hydro na noc :)?

Juz nie biore.Bralam 10 mg przed snem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heej. To kilka miesięcy brania esci.  Mam nową super pracę, nie płaczę w ogóle,  nie mam swoich najczarniejszych dreczących mnie kiedyś non stop myśli. Jestem w stanie normalnie funkcjonować. 

Od jakiegoś czasu jednak miewam dziwne stany. Mogę ten stan opisać jako 'NIE WIEM'.  Po pracy,  gdy jestem zmęczona,  wracam do domu i ciężko mi się skupić na czymkolwiek i właśnie...  Nie wiem co robić.  Mam pustkę w głowie, jakby paraliż. Czuję się ogłupiała i splątana,  ciężko mi 'uchwycić sens'.  Budzę się coraz wcześniej i po pracy padam, i to są coraz dłuższe wieczorne stany majaków.  Np.  zasypiam na skrawku łóżka o 17,  budzę się o 20 przerażona,  że zaspałam do pracy a w dodatku nie wyszłam z psami na wieczorny spacer.  Kilka minut zajmuje mi dojście do tego 'o co tu chodzi'. Nie koncentruje się,  np.  wpisuję kod do klatki nawet gdy drzwi są otwarte. Wieczorem patrzę na siebie w lustrze i nie wiem o co chodzi. Kurde! Strasznie dziwne. 

Czy to może być kwestia leków? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy escitalopram zamula podobnie jak paroksetyna?Jak z wpływem na prolaktyne? 

I czy ktoś ćwiczy na esci? siłownia? na paroksetynie osiągam w 100% remisję choroby ale powoduje u mnie maksymalne zmiany sylwetki; lapie tłuszczu mimo, że bez paro mam budowe typowo ektomorfika, z paro mimo ćwiczen bardziej grubas. No i hamuje postępy siłowe makabrycznie.. esci może być podobnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×