Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też tak było, co prawda nie dałam sobie wchodzić na głowę, ale jak coś poszło nie tak, albo byłam zła, to nie umiałam wyrażać tych emocji, bałam się odrzucenia i kisiłam to w sobie, wszystko chowałam wewnątrz.....a tak czasem chciałam się popłakać i na kogoś nawrzeszczeć....ale nie umiałam, byłam opanowana i spokojna, a w środku aż buzowało.

Teraz już tak nie robię, już mam dość, co prawda nie krzyczę ale staram się mówić to co myśę i z rozwagą odbieram konsekwencje swoich czynów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tłumnienie emocj jak i zbytnie okazywanie ich jest niedobre.U mnie impulsywnosc agresywnosc i wybuchowosc mieszaly sie dluzszy czas ze soba.Zbyt duze okazywanie emocji spowodowalo u mnie ogolne zniechecenie,nie wiem jak to dziala ale chyba czlowiek nadmiernymi emocjami moze sam unicestwic swoje odczuwanie w przyszlosci.Brak odczuwania przyjemnosci z kazdej czynnosci,wszechobecna bezsensownosc zachowan ludzkich pomimo ze samemu w nich sie uczestniczy.Wezmy na to gre w badminghtona,niby masz na to ochote bo warto byloby sie poruszac i czerpac z tego przyjemnosc,tylko jak to zrobic gdy zanim zaczniesz to robic juz w glowie masz wizualizacje dwoch małp biegajacych za kawalkiem szmaty i cieszacych sie pod niebiosa z tego faktu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chciałam ten lek odstawić bo biorę jeszcze xanax i właściwie to juz nie wiem po czym mam zawroty głowy. jak oddycham to mnie boli w klatce a ścisk w gardle jest czasami nie d zniesienia. wiem że to może dziwnie zabrzmieć ale chwilami mnie całe ciało od środka piecze.

czy ten lek może powodować jakiekolwiek zmiany po trzech tygodniach brania bo tyle go już biorę?

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:58 pm ]

dodam jeszcze ze mam dziwne drgawki,trzęsie mi się ciało,czy ktoś miał podobne objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o nie umiałam wyrażać tych emocji, bałam się odrzucenia i kisiłam to w sobie,

no właśnie, strach przed odrzuceniem i że kogoś możesz zrazić do siebie, bo grzeczne dziewczynki są zawsze miłe i uśmiechnięte, nie płaczą i nie dąsają się, prawda?

 

chyba czlowiek nadmiernymi emocjami moze sam unicestwic swoje odczuwanie w przyszlosci.

takie wewnętrzne wypalenie....

jak stonować swoją wrażliwość i nadmierne odczuwanie ? nie da się. Gdyby chociaż można uwzewnętrznić to co dzieje się w środku, wyrzucić...

też się nie da. No to się bierze seronil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o nie umiałam wyrażać tych emocji, bałam się odrzucenia i kisiłam to w sobie,

no właśnie, strach przed odrzuceniem i że kogoś możesz zrazić do siebie, bo grzeczne dziewczynki są zawsze miłe i uśmiechnięte, nie płaczą i nie dąsają się, prawda?

No właśnie to jest najgorsze, że obcym lub ledwo co poznanym ludziom mówiłam co myślałam, jak mi się coś nie podobało to otwarcie to wywalałam, ale miałam problem z bliskimi, nie potrafiłam powiedzieć chłopakowi że czymś mnie uraził i jest mi przykro, nie umiałam zwrócić uwagi koleżance która mnie okłamała ( nawet w drobnej sprawie),nie chciałam nikomu robić przykrości, zawsze wychodziłam z założenia, że życie jest niesprawiedliwe i trzeba się z tym pogodzić, no i tak było(zupełnie tak jak piszesz Daria) zawsze uśmiechnięta, bez fochów, bezproblemowa...........ale koniec z tym, już teraz nie mam zamiaru trzymać tego wszystkiego w sobie...bo nie wytrzymam.

 

Kolejne sprawozdanie:-)

 

Biorę fluoksetynę już ponad miesiąc, nie odczuwam już skutków ubocznych, jem jak człowiek, przybieram już na wadze, w sumie nie kręci mi się w głowie, sypiam też w miarę spokojnie, jeżdżę na uczelnię, nauka idzie mi średnio - czyli w normie;-), w sylwestra świetnie sie bawiłam i wytańczyłam- ogólnie żyję w miarę normalnie, w sumie jak nie mam się czym zająć to dopada mnie irracjonalny niepokój - nawet nie wiem z jakiego powodu (Znaczna poprawa - już nie lęk tylko niepokój) ale staram się wypełniać sobie czas.

Jescze nie jest tak jak było kiedyś ale coraz coraz lepiej:-)

Ztego całego syfu zostało mi napięcie w karku i ramionach - nie tyle bolesne co uciążliwe, czasem mam wrażenie, że kręci mi isę w głowie ale po przeanalizowaniu odczuć dochodzę do wniosku, że jednak mi się tylko zdaje. Najbardziej denerwuje mnie to, że

mimowolnie zaciskam zęby, łapę się na tym, że zaczynają mi się nagle napinać mięśnie dookoła szczęki i gdy ją rozluźniam to czuję jakbym miała zaciśnięte zęby od godziny i wszystko jest ok do momentu aż się czymś nie zajmę, znów zacikam zęby - coś jak odruch bezwarunkowy, no cóż, na to narazie Fluo nie pomogła ale nie liczę na cud:-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chce mi się wszystko, mam siłe i chęci:)

 

Świetnie, oby tak dalej, chociaż ten "haj" Ci pewnie przejdzie :smile:

Ja też biorę ale czuję się jakby wogóle nie działał :( . Byłam u psychiatry, nie zapisała mi nic dodatkowego, powiedziała że muszę jakoś przemęczyć. W sumie dobrze, po co mi dodatkowe leki które mnie otumanią.

Tylko że jestem już bardzo zmęczona tą wieczną walką o to żeby jakoś się trzymać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziala dziala ja po 3 miechach mam ochote odstawic czuje sie zajebiscie pewny siebie poprawila mi sie koncentracja mam lepsze oceny w szkole stalem sie bardziej otwarty i wogole. ale jeszcze 3 miechy trzeba brac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziala dziala ja po 3 miechach mam ochote odstawic czuje sie zajebiscie pewny siebie poprawila mi sie koncentracja mam lepsze oceny w szkole stalem sie bardziej otwarty i wogole. ale jeszcze 3 miechy trzeba brac ;)

Ja biorę już kilka lat :( Działa, ale jakby z przerwami, a te przerwy zawsze przypadają na zimę.

Margaret, seronil rzeczywiście hamuje apetyt, ja np nie miewam ataków obżarstwa, które kiedys miewałam, pewnie dlatego stosuje się go w leczeniu bulimii.

Lekarka nie chciała mi go zapisać bo byłam bardzo szczupła i bała się że jeszcze schudnę. Ale udało mi się nawet przytyć 4 kg, choć dość długo to potrwało, po jakimś czasie stosowania bardziej chce się jeść niż na początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziala dziala ja po 3 miechach mam ochote odstawic czuje sie zajebiscie pewny siebie poprawila mi sie koncentracja mam lepsze oceny w szkole stalem sie bardziej otwarty i wogole. ale jeszcze 3 miechy trzeba brac ;)

 

To miłe co piszesz.

pamietam, ze tez po 3 miesiącach czułam sie rewelayjnie...

Ale pamietaj, ze nie wolno Ci przestac brac. W ZADNYM RAZIE.

ja niestey w 4 miesiącumilam kryzys i lekarz przepisął mi 2 tabletki. Dopiero wtedy znów wróciłam do zycia.

 

6 miesięcy to minimum...

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:18 pm ]

a też nie macie ochoty na jedzenie po tym leku? Dziwnie się czuję, brałam tyle leków i żaden nie dawał takich efektów.

 

O tak..nic mi nie smakowało. jadłam na siłę i schudłam do 45 kilo :shock::shock::shock:

Potem zmineiłam lek n aCitaxin i obecnie ważę 54 kg. :D Az ise boje czy aby rozstępów nie bedzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

jak wasze doswiadczenia po laczeniu seronilu z alkohlolem? nie chodzi mi o to aby sie chwalic tylko jak sie czujecie?ja jak wypije tak z 3 piwa to kac taki na drugi dzien ze nie da sie zyc.Teraz po jednej imprezie boli mnie ciagle glowa i dziwnie widze...juz tak mam miesiac...bole glowy prawie znikly ale dalej czuje jakbym inaczej widzial ,zwalnial mi troche obraz.Na ulotce seronilu pisze ze nie zaleca sie picia alkoholu to w tym wszystkim jest najlepsze:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przy fluoksetynie (m. in. Seronil) nie piję nawet kropli alko, da się przezyc a nawet przyzwyczaić, miałam już trzexwego sylwestra i weselicho siostry, ...a w ogóle zastanawiałeś się jaki jest sens w leczeniu się lekami i piciu??

Przecież to nie ma najmniejszego sensu.....

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20mg dziennie, rano od prawie dwóch miesięcy.

Też potwierdzam tak jak reszta, przez pierwsze dwa trzy tygodnie jadłam bo musiałam zyć, ale jedzenie kompletnie nie miało smaku i w ogóle schudłam z 64 na 58kg, teraz wracam już do normy, narazie jest 59, ale apetyt mam coraz lepszy:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiem wiem, że ciężko, zwłaszcza jak się cała ekipa "znieczula" zimnym piwkiem......

Ja poprostu czułam się fatalnie już po lampce wina, najgorsze było to, że czułam się tragiznie nie tylko fizycznie, bo to bym zniosła ale psychicznie siadałam, więc postanowaiłam sobie, że nie będę pić - i traktuję to jako postanowienie noworoczne, dopuki będę brać leki nie piję.

Zastanów się nad taką alternatywą......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem piję alkohol i biorę seronil, jeśli wypiję browar dwa to nic nie jest na drugi dzień, ale po swojej 18 którą trzeba było oblać miałem po prostu kaca czyli normalne objawy i ogromnego doła(to już raczej nie jest normalne) ostatnio na mojej studniówce wypiłem dosć sporo, a na drugi dzień fizycznie normalnie się czułem, ale jeśli chodzi o psychikę to miałem znów niezłego doła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×