Skocz do zawartości
Nerwica.com

n-monika

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia n-monika

  1. Wiesz myśle ,że Powinnas sie wybrac do lekarza--psycholog, psychiatra, któryś z nich pomoze Ci to wszystko nazwac-----i na pewno Bedziesz sie mniej meczyc.
  2. Wiesz, ja nie chce nikogo obrazac ale dziewczyna Twojego brata jest stuknieta skoro stawia mu taki chory waronek.Mysle ,że choc to cięzkie to nie powinienes zawracac sobie tym glowy i spokojnie poczekac,aż Twoj brat dojdzie do tego, że nie warto rezygnowac z brata, dla głupiego "waronku". ciesz sie z tego ,że masz cudowna dziewczyne, że sie wzajemnie kochacie-to jest w życiu ważne, a brat kiedys zrozumie.A jesli kogokolwiek w tej sytuacji Mialbys znienawizic to dziewczyne swojego brata, bo to ona jest problemem.PAMIETAJ NIE DA SIE W ZYCIU WSZYSTKIM DOGODZIC. jesli te leki Cie nekaja dosc czesto to zawsze warto udac sie do lekarza. pozdrawim
  3. tak naprawe o tym co sie ze mną dzieje w 100% wie tylko moj mąż.nieco mniej wie jedna moj przyjaciółka.cała reszta świata łącznie z rodziną została poinformowana, że to iz uciekam przed psami i boje sie ich siersci to skutek tego iz mam alergie na psią sierśc----moze i to głupie wytłumaczenie ale dla mnie idealne,moge byc soba i nie musze sie tłumaczyc.
  4. pikpokis jesli masz stwierdzona przez lekarza NN, to dla mnie z ta pnia psycholog jest cos nie tak---powinna sobie chyba poczytac o tym pamietaj im mniej bedziesz sie denerwowac tym, mysli beda slabsze
  5. NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!! tak byc nie może zrobisz sobie krzywde i nie potrzebnie,czy Twoj chłopak wie co sie z Toba dzieje???????????????? NN MA SWOJE OBJAWY TK JAK KAZDA INNA CHOROBA.NN MA OBJAW MYSLOWY KTORY NAS DRECZY!!!!!!!!!!!!W TYM MOMENCIE CIEBIE DRECZY MYSLMI ZE TWOJ FACET JEST DO DUPY I NA TYM TO POLEGA.JA DO DZIS MAM CZASAMI TAKIE MYSLI ALE NIE ROZCZULAM SIE BO WIEM ZE SA ONE WYNIKIEM CHOROBY A NIE TEGO CO CZUJE. CALKIEM NIEPOTRZEBNIE TAK SIE KATUJESZ BO TO NASILA MYSLI---PROSZE,ZAAKCEPTUJ ZASADY NN
  6. PIKPOKIS napisłas, "..mam już dośc tak bardzo go kocham..." to sa Twoje słowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żyjesz w nerwach więc nie oczekuj, że myśli które Cię nękaja osłabną.NN ma to do siebie ,że im więcej mamy stresów tym brdziej odczówamy skótki natrętnych myśli.to zamknięte koło---bierzesz jakieś leki? popatrzs ile osób ma podobne objawy NN ja Ty---to jest ewidentny przykład, ze to nie Twoje wymysły,związałaś sie z tym facetem bo coś was połaczyło.Zrozum kazda choroba ma swoje prawa.nie poddawaj sie!!!!!!!!!!!!!!!! po moim ostatnim poście byłam przekonana że nikt mnie nie zrozumiei okazał sie ze mile sie zaskoczyłam.DZIEWCZYNY ZROBIŁYŚCIE DUŻY KROK DO PRZODU!!!!!!!!!!!tak trzymac.a kryzysy to chyba sa wpisane w NN ane23, cicha, aga25--------duze brawa dla was
  7. ja mam zasade że NIE ŁĄCZE RZADNYCH LEKÓW Z ALKOHOLEM----i nie jest to dla mnie problemem,nawet jeśli znajomi wokoło delektuja się trunkami
  8. niestety ja również obgryzam paznokcie odkąd pamietam,i chyba sie już z tym pogodziłam bo jak tyle lat nie znalazłam na to sposobu.........
  9. nie mozesz się poddawac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy Masz stwierdzoną przez lekarza NN?
  10. naszczescie nie miałam takiego zdrzenia jak Ty.i szczerze Ci wspołczuje.ale ja też okropnie boję się śmiercci trupów.często śnią mi się koszmary--to jest straszne,przerża mnie to.
  11. Wiecie, kiedyś bardzo często lekarze mi powtarzali-----''ty nie chcesz sobie pomoc''----wkurzali mnie tym i to bardzo, bo ja ledwie zyłam a oni gadali takie bzdury.mineło juz sporo czasu od tamtych wydarzen ale teraz jak czytam tu posty to kolejny raz zdeje sobie sprawe że oni mieli rację. wiem, że zlinczujecie mnie za to co napisze...ale trudno. jak tak czytam to myslę że wy się użalacie nad sobą---co to zmieni---gdybyśmy od uzalania się zdrowieli to miałoby to sens--a tak? Nasze dołowanie nie zmieni tego ze mamy NN--a wręcz nawet może pogorszy.Musicie zaakceptowa to ze Macie NN.to nie jest powod do wstydu, bo nikt z Nas sobie sam tego nie wybrał.u mnie wszystko się zmieniło o 360stopni w momencie kiedy sie pogodziłam ze mam NN i że tak jak każda choroba NN ma swoje objawy.kiedyś juz pisałam na tym temacie,że ja także miewam mysli ,że nie kocham mojego męza--choc to bzdura---i czasami jeszcze sie pojawiaja, ale nie przejmuje sie nimi i nie zawrcam sobie nimi głowy bo wiem że to poprostu obiaw choroby---tak jak cukrzykom zdarza się atak---wiedzą że to poprostu należy do ich choroby.jasne ze to nie jest tak ze one mi przychodzą i nagle znikaja.nie troche mnie''pomęczą'' i ida w cholere.jasne że trzeb podjąc leczenie ale to nie znczy ,że w jego trakcie mamy sie katowc.nie zrozumcie mnie żle, bo nie chce nikogo urazic ani zrobic przykrośc.
  12. dzlaczego w tajemnicy iś na terapie???przecież to nie jest powód do wstydu.a raczej powód do dumy ze Masz odwage walczyc o siebie a nie udawac że nic się nie dzieje.zgadzam się z wypowiedzią Jaaa.
  13. zgadzam się.przepraszam Cię bardzo bo właśnie zdałm sobie sprawę że w ostatnim poście pomyliłam Twoj''nick''
  14. to gratuluje Calineczka3,ale każdy z nas jest inny---nie mozna na siłę doradz lub odradz komuś to co u nas poskutkowało lub nie---kazdy musi sam podjąc decyzje, ja po wielu latch leczenia-nieskutecznego zreszta-wrszcie trafiłam n wykfalikowanego lekarza i dopasował mi idealne leki.mimo ze mam swidomośc że może bedzie koniecznośc brania ich do konca życia---to trudno wazne ze znow czuje ze żyje a chyba o to chodzi nam Wszystkim.pozdrowionka
  15. niestety nie moge do końca się zgodzi z wypowiedzią kolegi powyrzej---kobiety są w stanie zrozumie NN--wszystko zależy od indywidualnej osoby.Jesli już zdecydowałeś sie pójśc do lekarza to njlepiej jest udac sie do psychiatry i opowiedzie mu co Cię gryzie.jeśli chodzi o dziewczyne...no to decyzje musisz podjac sam.ja gdybym była na jej miejscu to wolałbym wiedzie wszystko---na tym polega szczerośc--zwłaszcza że juz powiedziałeś jej co nieco co Ja zabolało.musisz sam zadecydowa, to Ty najlepiej znasz siebie i swoja dziewczyne.pozdrawim
×