Skocz do zawartości
Nerwica.com

tjnt

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia tjnt

  1. Tłumnienie emocj jak i zbytnie okazywanie ich jest niedobre.U mnie impulsywnosc agresywnosc i wybuchowosc mieszaly sie dluzszy czas ze soba.Zbyt duze okazywanie emocji spowodowalo u mnie ogolne zniechecenie,nie wiem jak to dziala ale chyba czlowiek nadmiernymi emocjami moze sam unicestwic swoje odczuwanie w przyszlosci.Brak odczuwania przyjemnosci z kazdej czynnosci,wszechobecna bezsensownosc zachowan ludzkich pomimo ze samemu w nich sie uczestniczy.Wezmy na to gre w badminghtona,niby masz na to ochote bo warto byloby sie poruszac i czerpac z tego przyjemnosc,tylko jak to zrobic gdy zanim zaczniesz to robic juz w glowie masz wizualizacje dwoch małp biegajacych za kawalkiem szmaty i cieszacych sie pod niebiosa z tego faktu.
  2. Mój lekarz wywnioskowal to samo.Używanie alko jako lekarstwa po to zeby sie podbudowac jest bez sensu.Tylko zmądrzec mozna jak ma się alternatywę.Alko jest ogolnie dostępny i w tym jest problem.Bezsens systemu.Kupujesz walniesz i juz jest lepiej,przynajmniej na chwile.Zresztą to banały i nie ma co sie rozwodzić.Seronil zdecydowanie obniżył u mnie spożycie alko i jestem jemu i sobie wdzięczny.Alleluja i do przodu!
  3. skąd ja to znam To cierpienie znam az za dobrze...Wszytsko wydawało mi się pozbawione sensu, każda czynnosc była niewykonalna..i te stany leku i zagrożenia, jakby miało nastać cos przerażającego i chęc ucieczki niewiadomo dokąd i uzmysłowienie sobie, ze nie ma takiego miejsca na ziemi, gdzie czułabym się dobrze, co jeszcze potęgowało moje przerażenie...piekło po prostu Ale to było , mineło Ale muissz pamiętać że leczeni etrwa o wile dłużej niz parę tygodni czy parę miesięcy. Najważniejsze, zeby sie ni epoddawać i przyjmowac takie stany , jako cos co minie. Wiem ż eto bardzo trudne, ale da sie przezyć, bo ja żyje wciąż i dzisiaj po tygodniu wilekiego doła znów sie usmiecham. Kończę włwąsni eleczeni eprochami..biorę połóówkę ( ale juz ni eSeronilu..źle się po nim czułam ..zawroty głowy i otępienie). Nie mam pojęcia jak bedzie jak zupełnie odstawię... Najważniejsze ż eczuję się coraz lepiej czego i Tobi e i wam wszytskim Seronilowcom życzę z całego serca Dzieki za post. Akurat Twoja przygodę z Seronilem przeglądnąłem calą. Stwierdzenia ze leczenie trwa dlugo nawet o dziwo uspokajają mnie bo dają wiare że da się z tego wyjść.To co jeszcze niedawno było niewykonalne staje się mimochodem jakby przy okazji. Lekarz przepisał dodatkowo Afobam,ale opinie użytkowników są raczej negatywne zwłaszcza że uzależnia,ja niespecjalnie odczuwam działanie tego leku.Leki przepisał mi internista,jestem na etapie planowania wycieczki do psychiarty.
  4. Witam Wszystkich. Biorę Seronil 3 tygodnie.Poczatkowo 20 mg po 2 tygodniu podniesiona dawka do 40mg i dodatkowo Afoban. Przyjemnie,skutki uboczne do przezycia. Ogólnie powstała jakaś przestrzeń do życia i chwile spokoju. Największa zmiana to zmiejszenie spożycia alko.Zniknął symptom picia dla samego picia (- tak z przyzwyczajenia -) Jednak pojawiaja się napady stresu równo po 6 godzinach od wziecia dawki porannej-(ziewanie bez sennosci a potem zaraz niepokój i stany zagrożenia). Kazda czynnośc która ma być wykonana odrazu kojarzy sie z cierpieniem i czymś nieprzyjemnym.Trudnościa jest wszystko-najgorsze ze te drobiazgi potrzebne do wykonania jakiegokolwiek zadania sa ciezsze do zrobienia niż samo zadanie które zaplanuje.Cholerna bezsensownośc istnienia życia na tej planecie - wszystko zmierza do unicestwienia a instynkt nie pozwala skończyc ze sobą.Blee. Trzymajcie się.
×