Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

U mnie praktycznie wszystkie dolegliwości jelitowo-żołądkowe przeszły po tygodniu,także jeśli ktoś boryka się przy wprowadzeniu leku,czy przy zwiększeniu dawki z biegunkami,bólami żołądka,przelewaniem,burczeniem w brzuchu wszystko przechodzi,trzeba przeczekać po prostu i ratować sie doraźnymi lekami,żeby później nie wieszać psów na danych leku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kalikali1, nie zwracał bym na to szczególnej uwagi ale jeśli chodzi o blokadę transportera serotoniny, to fluoksetyna jest słabsza. Oba te leki mają trochę inny profil działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaneta434

No fajnie że tobie pomaga.Ja znowu mam mieszane uczucia bo chyba organizm sie przyzwyczaił do 40 mg i znowu praktycznie nic nie czuje,chociaż na pewno jakoś tam działa bo nie mam takiego natłoku myśli,można sie bardziej skupić itd. Ale ja to chyba jednak lubie jak lek mocno klepie i czuć że jest dobrze :mrgreen: ale to znowu by było pewnie kosztem serotoninowego zamulenia ehhh.... :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zostal mi przepisany seronil 10mg. Chcialam sie spyatc czy ktos moze juz bral ten lek i czy pomagal.

Dopiero jestem na poczatku swojej kuracji, wiec jestem ciekawa jak dziala :)

Byloby mi bardzo milo jakby ktos sie znalazl i chcial sie podzielic swoja historia :)

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, 10 mg to bardzo malutka dawka. Dobra na sam początek leczenia, żeby nie odczuwać ewentualnych skutków ubocznych, ale zdecydowanie za słaba do wyleczenia depresji ( zależy jeszcze, jak silna ta depresja jest ). Ja brałam wiele lat temu przez parę miesięcy Seronil - przez pierwsze dni 10 mg, potem 20 mg, a docelowo 40 mg. Zrezygnowałam sama bez konsultacji z lekarzem, bo nie widziałam długotrwałego efektu. Mnie osobiście pomógł na miesiąc :bezradny: Ale każdy przypadek jest inny. Nie jest też powiedziane, że akurat u Ciebie ten lek zaskoczy. Oczywiście z całego serca Ci życzę, żeby ten pierwszy lek okazał się u Ciebie skuteczny :great: Jeżeli chcesz sobie poczytać więcej opinii o fluoksetynie ( substancja czynna Seronilu ), to odsyłam tutaj fluoksetyna-andepin-bioxetin-deprexetin-salipax-seronil-t2527.html

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczesniej mialam Nexpram, ale po nim to juz w ogole nie czulam poprawy ;)

No wlasnie wiem, ze malutka dawka, ponoc mam brac 10mg przez miesiac, a pozniej pewnie wieksza.

Dziekuje poczytam napewno :)

A po jakim czasie poczulas pierwszy efekt Arasha ?:)

Pzdr!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O leku który bierzesz jest kilkusetstronowy wątek na forum. Seronil to najsłabszy antydepresant, na działanie trzeba czekać nie raz 6-8 tygodni (oczywiście u innych może to być krócej). Ja brałem 60mg bez żadnego efektu.

Nexpram jest wiele, wiele silniejszy od Seronilu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuzwa no co Ty :(

No to nie kumam... Czemu nagle z Nexpramu na Seronil ? ...

Ja piernicze... zalamujecie mnie ;P

myslicie ze ile powinnam brac dawke 10mg przy dosyc sporym zalamaniu nerwowym ?

wiem, ze nikt nie jest lekarzem, ale moze warto sie czasem dorwadzic kogos bardziej doswiadcznego w tych sprawach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, po jakichś 3 tygodniach, ale ja to miałam przepisane razem z mirtazapiną wieczorem ( przy czym mirta była niby na sen, ale to też jest antydepresant ). Ja osobiście wolę mniejsze dawki, bo wiadomo, że wtedy mniejsze ryzyko działań niepożądanych, ale też efekty lecznicze są jakie są. Popróbuj na razie z tą dawką i sama zobaczysz. Zwiększyć zawsze można ;)

 

Jeżeli po paru dniach nie będziesz czuła dolegliwości ze strony żołądka ani żadnych innych, to możesz spokojnie wejść na 20 mg ( to i tak słabizna )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gallop spokojnie , u Ciebie ten lek może być strzałem w 10 . I być może to własnie poprzedni lek ( Nexpram )przygotował mu najlepszy grunt do przyszłej skutecznośći . To nie jest do końca tak ,że ten wcześniejszy lek nic dobrego nie poczynił , swoje zrobił , naweet jeśli tego nie poczułaś .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, nie wiem, może warto iść na konsultację do innego lekarza. Mnie najbardziej na załamanie nerwowe pomógł Paroxinor, a gdy już było lepiej, przeszedłem na nieco słabszy Asertin.

Nexpram to prawie najsilniejszy lek z tej grupy, a Seronil to najsłabszy. Najmocniejszy jest Paroxinor (paroksetyna), sprawdza się też Asertin (sertralina).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie można, w praktyce bywa różnie. Każdy reaguje inaczej. Mnie przy lekach tego typu wypicie alko nasilało objawy nerwicowe i osłabiało na 2 dni działanie leku. Mimo że było to jedno piwo. Obecnie od 2 lat nie piję chyba ani kropli. Wcześniej też nie przesadzałem - chodzi mi tylko o to, że alko do szczęścia nie jest potrzebny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej nie bede ryzykowac ;)

Przypinuje innych hehe ;D

A sobie odrobie jak sie wylecze o! :D

 

A czy Nexpram byl tez z fluoksetyna? Wiem, ze tak jak Seronil to SSRI.

Wydaje mi sie ze Nexpram jest z paro - cos tam... ale nie jestem pewna...

 

Tylko teraz sie wystraszylam, ze Nexpram jest silniejszy, a nie pomogl, a Seronil slaby i nie wiem czy pomoze... hmmmmm...

Trzymajcie mocno kciuki za mnie! :)

 

Teraz mam inne pytanko:

Czy po prostu jak bylam kiedys radosna i wgl, a teraz mam wrazenie , ze moja osobowosc sie zmienila i czy wlasnie po tabletkach i po wyleczeniu wszystko wroci? Cala ta osobowsc, moj charakter i wszystko ???

 

Buziaki pozdrawiam ;*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop

Tak w skrócie oba leki zarówno nexpram i seronil to leki z grupy,leków ssri,wyłapujących serotonine,natomiast są to dwie inne substancje działające w podobny sposób.Escitalopram to ssri występujący pod nazwą handlową Nexpram i inne,natomiast fluoksetyna to ssri występujący pod nazwą handlową Seronil i inne.Escitalopram(Nexpram) jest dużo silniejszy serotoninowo niż fluoksetyna(Seronil) Dawka 10 mg escitalopramu jest w moim odczuciu silniejsza niż 40 mg fluoksetyny.Escitalopram działa bardziej wybiórczo,selektywnie na samą sertonine,natomiast fluoksetyna jest najmnniej selektywnym ssri bo działa jeszcze na inne receptory.Ale słabsza nie oznacza gorsza.Powinna poprawić ci delikatnie humor i napęd,zmniejszyć natłok niepożądanych myśli,ale bardziej w dawce 20-40 mg.Ja na Twoim miejscu póki nie zwiększasz dawki,spróbowałbym w domu napić sie ze 2 piw w ktorys dzień przed sylwestrem żeby zobaczyć jak organizm zareguje.10 mg fluoksetyny to bardzo mała dawka,znikoma,możesz nawet nie odczuć działania,ani efektów ubocznych,póżniej trzeba będzie zwiększyć,ale póki lek sie wkręca,a do tego leku trzeba być szczególnie cierpliwym,nie można przewidzieć jak sie bedziesz zachowywać po alkoholu.Do leków nie powinno sie w ogóle pić,bo człowiek potrafi sie szybciej upić,i niweczy to efekty leczenia.Ale myśle że małe ilości alkoholu,a szczególnie piwo nie powinno zrobić bałaganu.Sam dzisiaj sobie strzeliłem piwo a biore 40 mg fluo :mrgreen: Przetestuj co człowiek to inny organizm :mrgreen: Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W 100% zgadzam sie z arnibarni. Do fluo trzeba miec anielska cierpliwosc. Ja zaczelam widziec efekty po 11 tyg z tym ze nie byly porazajace ;-), musialam wskoczyc na 40mg i teraz jest calkiem niezle. Zaczynalam od 20mg i mialam straszne skutki uboczne, przy wejsciu w 40 mg byl pikus. Po tygodniu wszystko sie unormowalo. Cierpliwosci i zdrowka zycze.

 

 

WESOLYCH SWIAT WSZYSTKIM I KOLESIA Z BIALA BRODA ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×